Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00:00Brat Harris i Jose Torres w filmie Django Adios.
00:00:30W pozostałych rolach.
00:01:00Scenariusz.
00:01:16Muzyka.
00:01:36Zdjęcia.
00:01:47Reżyseria.
00:01:57Dłużej tak nie mogę.
00:02:00Skradam się jak złodziej.
00:02:03Widuję cię tylko nocą.
00:02:05Mam dość, Marianne.
00:02:07Więc zostań w domu.
00:02:09Wytrzymajmy jeszcze ten tydzień.
00:02:13Szkoda byłoby to wszystko zepsuć.
00:02:16Przecież wiesz jakie warunki zapisał w testamencie wuj Frederick.
00:02:23Odziedziczę rancho i dom pod warunkiem, że do następnych urodzin nie będę widywała się z mężczyznami.
00:02:31Panaria.
00:02:33Co też sprawiło, że był taki podły.
00:02:38Chciał mnie tylko chronić.
00:02:42Nie zaprzepaśćmy wszystkiego, robiąc coś głupiego.
00:02:48Chociaż nocą i w tajemnicy to ważne, że się widujemy.
00:02:54Kocham cię.
00:03:01Już niedługo się pobierzemy i będę tylko twoja na zawsze.
00:03:09Masz rację.
00:03:10Nie zepsujmy tego.
00:03:13Do czasu ślubu po prostu zniknę.
00:03:21Wyjadę w góry.
00:03:23Wrócę za tydzień.
00:03:25Nie łatwiej będzie zostać z kuzynką.
00:03:28Wolę być sam.
00:03:33Django.
00:03:37Uważaj na siebie.
00:03:53Co to za ranny ptaszek?
00:04:00Szeryf Django.
00:04:05Nie nocy zniszaintany.
00:04:06Nocy zniszaci się ktoś urodzinę arki na zaintery.
00:04:07Czarny w górze została z marketingu.
00:04:20uh ע Sadly Centrum po drodze i deb늘zają.
00:04:21Dżango, jesteś aresztowany.
00:04:51Jesteś oskarżony o kradzież pieniędzy na budowę kościoła i szkoły w Silver City.
00:05:20Nie opieraj się. Będę wdzięczny.
00:05:30Idziemy.
00:05:32Dzień dobry.
00:05:34Dzień dobry.
00:05:36Dzień dobry.
00:05:38Dzień dobry.
00:05:40Dzień dobry.
00:05:42Dzień dobry.
00:05:46Dżango, jakie to uczucie samemu trafić za kraty.
00:06:06Dżango, jakie to uczucie samemu trafić za kraty.
00:06:14Wielki łowca głów zapuszkowany.
00:06:16Zamknij się albo pójdziesz do izolatki.
00:06:18Dobra, szeryfie, zamykam się.
00:06:26Triumf demokracji.
00:06:28Szeryf w więzieniu.
00:06:30Siedź cicho.
00:06:32Rozmawiamy sobie jak złodziej ze złodziejem.
00:06:36Całe szczęście już jutro jedziesz do Jumy.
00:06:40Gdzie ukryłeś pieniądze?
00:06:42Przydałyby się rewolucji.
00:06:50Generał Ramirez jest moim dobrym przyjacielem.
00:06:56Głupi jesteś czy co?
00:06:58A jakże?
00:07:02Masz się za dżentelmena i nie rozmawiasz z Meksykanami.
00:07:10A mógłbym cię stąd wydostać.
00:07:16Mam wpływowych znajomych.
00:07:20Jednego znasz od dawna, ale pod innym imieniem.
00:07:24To przestępca.
00:07:28Wciąż ścigają go za trzy morderstwa.
00:07:32Dziś wszyscy mają go za prawego.
00:07:34Ale ja mógłbym posłać go na szubienicę
00:07:36i zrobię to, jeśli nie dotrzyma danego mi słowa.
00:07:42Jesteś szalony.
00:07:48Myślisz, że padło mi na mózg, ale mówię prawdę.
00:07:52To jest prawdę.
00:07:58Nie wierzysz mi.
00:08:00Nikt mi nigdy nie wierzy.
00:08:04Udowodnię ci to.
00:08:06Wydostanę cię stąd.
00:08:08Przekonasz się, że jestem kimś ważnym,
00:08:10że będę bogaty.
00:08:14Jeszcze zmienisz o mnie zdanie.
00:08:16Ten, którego znam, co to za jeden?
00:08:28Myślisz, że ci powiem?
00:08:30Na pewno jeszcze się spotkacie.
00:08:32Niedługo, Miu.
00:08:48Niedługo będziemy wolni.
00:08:50Miu.
00:08:52Musi mnie stąd wydostać.
00:08:58Wiesz dlaczego?
00:09:00Bo jeśli trafię do Jumy, powiem im, kim on jest.
00:09:12Spotkajmy się jutro w opuszczonej kopalni.
00:09:18To moja kwatera.
00:09:20Jestem porucznikiem oddziału Framireza.
00:09:24Zbieramy się.
00:09:52Zbieramy się.
00:09:53Skąd ten pośpiech?
00:09:55Siedzę tu już dwa miesiące.
00:09:57Kilka minut nie zrobi różnicy.
00:10:00Zbieraj rzeczy i idziemy.
00:10:17Dotrzymał słowa, a nie chciałeś mi wierzyć.
00:10:23Ja dotrzymam mojego gringo.
00:10:31Łap.
00:10:33Łap.
00:10:43OK.
00:10:45Łap.
00:10:47Dzień dobry.
00:11:17Dzień dobry.
00:11:47Dzień dobry.
00:12:16Dzień dobry.
00:12:46Dzień dobry.
00:13:16Dzień dobry.
00:13:46Dzień dobry.
00:14:16Dzień dobry.
00:14:46Mordując szeryfa, Django założył sobie pętlę na szyję.
00:15:16Dzień dobry.
00:15:18Dzień dobry.
00:15:20Dzień dobry.
00:15:22Dzień dobry.
00:15:24Dzień dobry.
00:15:26Dzień dobry.
00:15:28Dzień dobry.
00:15:30Dzień dobry.
00:15:32Dzień dobry.
00:15:34Dzień dobry.
00:15:44Dzień dobry.
00:15:46Dzień dobry.
00:15:47Dzień dobry.
00:15:49Dzień dobry.
00:15:50Dzień dobry.
00:15:51Dzień dobry.
00:15:52Dzień dobry.
00:15:53Dzień dobry.
00:15:54Dzień dobry.
00:15:55Dzień dobry.
00:15:57Dzień dobry.
00:15:58Dzień dobry.
00:15:59Dzień dobry.
00:16:00Dzień dobry.
00:16:01Dzień dobry.
00:16:02Dzień dobry.
00:16:03Dzień dobry.
00:16:04Dzień dobry.
00:16:05Dzień dobry.
00:16:06Dzień dobry.
00:16:07Dzień dobry.
00:16:08Dzień dobry.
00:16:09Dzień dobry.
00:16:10Dzień dobry.
00:16:11Dzień dobry.
00:16:12Dzień dobry.
00:16:13Dzień dobry.
00:16:14Dzień dobry.
00:16:15Dzień dobry.
00:16:16Dzień dobry.
00:16:17Dzień dobry.
00:16:18Dzień dobry.
00:16:19Dzień dobry.
00:16:20Dzień dobry.
00:16:21Dzień dobry.
00:16:22Dzień dobry.
00:16:23Dzień dobry.
00:16:24Od kiedy to jest panu szkoda szeryfa?
00:16:32Gdzie znajdziemy drugiego takiego barana, co Benson?
00:16:37Powinni postawić mu pomnik.
00:16:41Z takim szeryfem łatwo się dogadać.
00:16:46Przy okazji, wie pan, kto uciekł ze mną z więzienia?
00:16:53Kto?
00:16:54Nic nie świta?
00:16:57Kto?
00:16:59Django.
00:17:04Django były szeryf?
00:17:06Właśnie tak.
00:17:21Zapomniałem, że mieszka pan daleko od Silver City
00:17:24i nie wszystkie wieści do pana dochodzą.
00:17:27O czym niby nie wiem?
00:17:30Django wsadzono za kradzież pieniędzy, które ukradł ktoś inny.
00:17:34pieniędzy na nowy kościół i szkołę.
00:17:37Nie wiem, o czym mówisz.
00:17:46Nie?
00:17:50Co z tobą?
00:17:51Masz wszy?
00:17:53Muszę się wykąpać.
00:17:55Pan jest szefem i w porządku.
00:17:59Mózgiem operacji, który mówi nam, co robić, ale ja i moi ludzie nie lubimy, gdy nas oszukują.
00:18:06Nieważne, czy kradniemy dla siebie, czy dla pana.
00:18:12Procent mi się należy.
00:18:15Procent?
00:18:15Procent?
00:18:17Procent?
00:18:19Tak.
00:18:21Potrzebujemy pieniędzy na rewolucję.
00:18:23Musimy kupić broń dla generała Ramireza.
00:18:27Zapomniał pan o naszej umowie?
00:18:29Nie zapomniałem.
00:18:39Wszystko jasne.
00:18:40A teraz wyjdź.
00:18:43Słyszałeś?
00:18:44Wynoś się.
00:18:53Proszę nie zapominać o swoim przyjacielu Django.
00:18:55W pewien sposób to też mój przyjaciel.
00:19:00I byłby wdzięczny, gdybym powiedział mu, gdzie pan jest.
00:19:06Powiedz mu, to bez znaczenia.
00:19:13Zaczekaj.
00:19:16Przycupnij gdzieś z ludźmi na kilka dni.
00:19:20Jeśli będzie trzeba, za granicą.
00:19:22Niech Django nie próbuje niczego głupiego.
00:19:26W międzyczasie dowiem się, gdzie są pieniądze.
00:19:30I nie martw się o swój procent.
00:19:33Jeszcze jedno.
00:19:35Przekaż Ramonowi,
00:19:37że jeśli mnie zdradzi, zginie.
00:19:39Co to za krzyki?
00:19:51Wszystko w porządku?
00:19:52Nic takiego.
00:19:53To długa historia.
00:20:00Nie musisz się niczym martwić.
00:20:02Chodzi o pewnego Django.
00:20:06Wszystko zaczęło się pięć lat temu.
00:20:08Django napisał do brata, by ten do niego dołączył.
00:20:12Razem z żoną i dzieckiem tędy przejeżdżali.
00:20:14Pojeżdżali.
00:20:44Z tyłu.
00:20:46Wystarczy.
00:20:47Pojeżdżali.
00:20:49Do
00:21:01Z tyłu.
00:21:02Wystarczy.
00:21:03Pojeżdżali.
00:21:03Tch.
00:21:05Z tyłu.
00:21:06Z tyłu.
00:21:07Z tyłu.
00:21:09Z tyłu.
00:21:10Zobaczcie, co mam.
00:21:40Złoto.
00:21:45Złoto.
00:21:49Jedziemy.
00:22:10Złoto.
00:22:11Złoto.
00:22:17I tak ściągnąłem na siebie kłopoty.
00:22:20Złoto.
00:22:21Złoto.
00:22:22Złoto.
00:22:23Złoto.
00:22:24Złoto.
00:22:25Złoto.
00:22:26Złoto.
00:22:27Złoto.
00:22:28Złoto.
00:22:29Złoto.
00:22:31Złoto.
00:22:39W tej chwili nie dawał mi wytchnącia.
00:22:45Tropił mnie dzień i noc, myśląc jedynie o zemście.
00:23:09Dziękuje za oglądanie.
00:23:39Jedynym sposobem, żeby go przekonać, było go zabić.
00:24:09Dziękuje za oglądanie.
00:24:18Szeryfie?
00:24:26Czekałem na ciebie.
00:24:28To nie uratuje ci skóry.
00:24:31Zaślepiła cię nienawiść.
00:24:32To nie byłem ja.
00:24:37Ścigasz nie tego człowieka.
00:24:38Moi ludzie też są niewinni.
00:24:42To był Ramon.
00:24:45Kłamiesz.
00:24:56Teraz zginiesz.
00:24:58Jeśli wierzysz, lepiej się pomódl.
00:25:01Nie zamordujesz mnie.
00:25:04Przysięgałeś jako szeryf i nie złamiesz tej przysięgi.
00:25:07Mam prawo do sądu.
00:25:10Zanim doszło do procesu, opinia publiczna już wydała na mnie wyrok.
00:25:17Sąd orzekł winę i skazał na powieszenie.
00:25:19W drodze do Jumy poszczęściło mi się i uciekłem.
00:25:27Ale Django nie zapomniał.
00:25:30I od tamtej pory mnie szuka.
00:25:36Kiedyś mnie znajdzie.
00:25:39Niech twoi ludzie się nim zajmą.
00:25:42Próbowali.
00:25:44Ale żaden nie jest mu równy.
00:25:46Django strzela jak błyskawica.
00:25:50Przy nim każdy wygląda jak amator.
00:26:16To niebezpieczna gra.
00:26:38Scott nie żartował.
00:26:40Nasze interesy to nasza sprawa.
00:26:42Nie stójcie tak.
00:26:43Robota czeka.
00:26:43Sprawdź bagaże.
00:26:49A ty ciała.
00:26:56Ten już wygląda jak mumia.
00:27:00Mam pomysł.
00:27:04Rozpowiemy, że to Ramon napadł na dyliżans.
00:27:06Może dzięki temu skończy jak ten tutaj.
00:27:15Ucieszę się, jeśli go takiego zobaczy.
00:27:19Szukaj dalej.
00:27:20Skoro ma dwa rewolwery,
00:27:22musiał czegoś pilnować.
00:27:28Miałeś rację.
00:27:30Warto było ryzykować.
00:27:41Jedziemy.
00:27:42Niech to szlak.
00:28:10Zastrzelili wszystkich.
00:28:17Założę się, że to banda Ramona.
00:28:19Nie ma ich już drugi dzień.
00:28:26Ramon.
00:28:29Zabiję drania.
00:28:30Jeśli nikt go teraz nie powstrzyma,
00:28:35nigdy to się nie uda.
00:28:38Nie może mu to ujść płazem.
00:28:40Inaczej moi ludzie odwrócą się ode mnie,
00:28:42a to byłby koniec.
00:28:46Żaden z was nie jest równy Ramonowi.
00:28:48To robota dla mnie.
00:28:51Ja tu jestem szefem
00:28:52i Ramon musi to zrozumieć.
00:28:54Stawiam wszystkim.
00:29:20Jestem bogaty.
00:29:21Tak jest, senior Ramon.
00:29:28Zagraj mi coś,
00:29:29albo cię zabiję.
00:29:30Zajmij się końmi.
00:29:51W końcu coś dla rewolucji,
00:29:54dla Ramireza
00:29:55i dla nas.
00:29:56Miło mi, że do mnie wpadłeś.
00:30:07Wiedziałem, że to byłeś ty.
00:30:09Poznałem twój smród.
00:30:11Jesteśmy Amigos.
00:30:12Chyba śnisz.
00:30:13Czego szukałeś?
00:30:16Pieniędzy.
00:30:17Tak mi kazano.
00:30:18Kto ci kazał?
00:30:20Zabiję cię, jeśli mi nie powiesz.
00:30:22Czyżby mój stary druh,
00:30:26o którym mówiłeś mi w więzieniu?
00:30:29Gadaj.
00:30:29Ty dwulicowa gnido.
00:30:53Rzuć broń.
00:30:54Nie zdradziłem cię, przysięgam.
00:31:01Na wszystkie świętości.
00:31:07Na rewolucję.
00:31:08Niech żyją piękne kobiety.
00:31:23Niech żyje rewolucja.
00:31:24Niech żyje rewolucja.
00:31:24Idę pobrzdąkać do siebie.
00:31:50Lepszy już nie będziesz.
00:31:54Senior Scott.
00:31:57Mamy jej.
00:32:05Gdzie Ramon i jego banda?
00:32:09Nie wiem.
00:32:10Ich konie stoją na zewnątrz.
00:32:16Ramon!
00:32:17Podły kojocie!
00:32:19Złaś na dół!
00:32:20Złaś na dół!
00:32:24Kto nazywa mnie kojotem?
00:32:31Ja, bo nim jesteś.
00:32:34Zabiję cię, Ramon.
00:32:36Posiekam na kawałki.
00:32:38Co zrobiłem?
00:32:40Chyba za dużo wypiłeś.
00:32:43O nie.
00:32:46Więc o co chodzi?
00:32:47Sprzeciwiłeś mi się.
00:32:51A nikomu nie ujdzie to na sucho.
00:32:54Mordując ludzi z diliżansu,
00:32:56wystawiłeś mnie na niebezpieczeństwo.
00:32:59Albo się upiłeś, albo się mylisz.
00:33:03Nie napadłem na żaden diliżans,
00:33:06ani nikogo nie zabiłem.
00:33:08Kłamiesz.
00:33:10Posłużysz mi jako przestroga dla innych,
00:33:12bo nikt nie będzie narażał mnie na szwank.
00:33:18To był twój ostatni błąd.
00:33:37Panie, wybacz mi to żałosne zachowanie.
00:33:40Dlaczego gringo mi nie wierzy?
00:33:48Mam pomysł.
00:33:51Oddam ci moją dolę,
00:33:52by udowodnić, że jestem przyjacielem.
00:33:55Co ty na to?
00:33:56Kiepska propozycja.
00:34:02Więc weź wszystko.
00:34:06Śmiało.
00:34:07Ale zostaw mi coś na jedzenie.
00:34:12Dlaczego mnie nienawidzisz?
00:34:15Tak się odpłacasz za wydostanie cię z więzienia?
00:34:21Mam jeszcze lepszy pomysł.
00:34:28Przedstawię cię Ramirezowi.
00:34:29Dobrze mieć go za przyjaciela.
00:34:34Po prostu zabierz mnie do Scotta.
00:34:45Co ty na to?
00:34:49Zabiję mnie, jeśli to zrobię.
00:34:51Albo ja, albo on.
00:34:52Jedno nie daje mi spokoju.
00:35:03Santo, to znaczy święty.
00:35:06Dlaczego tak cię nazywają?
00:35:08Akurat ciebie.
00:35:10Mordercę.
00:35:10Bo biały gołąb nasrał na mnie w dniu urodzin.
00:35:18KONIEC
00:35:19To jest przewodnika.
00:35:19WCAS na gostow James Sandro
00:35:20Jak macet wragent.
00:35:21Dlaczego tak samo nie wyzima.
00:35:21Dlaczego tak samo?
00:35:22Muzyka
00:35:52Chodź no tu.
00:35:59Obyś mnie dobrze prowadził. Jedziemy już dwa dni. Bez obaw. Jeszcze 20 mil w tę stronę.
00:36:06Muzyka
00:36:22Muzyka
00:36:34Muzyka
00:36:46Muzyka
00:36:58Czekaj.
00:37:19Dłużej już nie wytrzymam. O co chodzi? Pali mnie jak ogień. Co pali?
00:37:32Ta fasolka z wczoraj. Błagam, dłużej nie dam rady.
00:37:39Muszę iść na stronę. Rozwiąż mnie. Nic z tego. Idź tam w krzaki.
00:37:52Chodź do tej pusty.
00:38:02Tylko nie próbuj niczego głupiego.
00:38:08Pozbawiasz mnie godności.
00:38:11Przed moim własnym koniem.
00:38:13Myślałem, że ci śpieszne. Żebyś wiedział. Ale niby jak mam zdjąć spodnie?
00:38:19Nie mogę zrobić coś tak.
00:38:20Nie pewien. Nie myślałem.
00:38:26Nie obsłacīłem.
00:38:27Nie zapomnę.
00:38:32Nie patrzę.
00:38:39Nie patrzę.
00:38:41Nie patrzę.
00:38:43Nie patrzę.
00:38:45Nie patrzę.
00:38:49Nie patrzę.
00:38:50Słuchaj, no. Głosu to ty nie masz, ale już bym wolał, żebyś coś zaśpiewał.
00:39:14A niech cię. Za dużo ode mnie wymagasz.
00:39:20Z dwóch stron jednocześnie śpiewać nie umiem.
00:39:26Co by było, gdybyś umiał? Jeszcze byś się zapowietrzył.
00:39:32Zapowietrzył. Ten gringo to świr.
00:39:35Już prawie. Ty też jadłeś fasolkę.
00:39:39Jestem następny w kolejce.
00:39:50Dalej, skończyłeś już?
00:40:04Wyłaź stamtąd.
00:40:07Now, come on, Santo.
00:40:18Santo?
00:40:26Sukinkot.
00:40:29Bywaj, Django.
00:40:30Dorwę cię, bydlaku.
00:40:39Susan, co tu robisz?
00:40:56Scott cię szuka.
00:40:59A w salunie jakiś karciarz o ciebie pytał.
00:41:01Chciałam cię ostrzec.
00:41:03Zuch dziewczyna.
00:41:03Spodziewałem się, że ten drań zacznie coś knuć.
00:41:09Chcą cię zabić.
00:41:10Uważaj na siebie.
00:41:12Nie martw się o mnie.
00:41:13Wujku.
00:41:16Powodzenia.
00:41:16Wynę.
00:41:46Słucham.
00:42:05Gdzie znajdę Skota?
00:42:08Popytaj w salunie.
00:42:12Jeśli kłamiesz, wrócę tu i wyślę cię na cmentarz.
00:42:16Powybijam ci zęby.
00:42:37Słucham.
00:42:39Słucham.
00:42:40Słucham.
00:42:42Słucham.
00:42:44Słucham.
00:42:45Słucham.
00:42:47Złucham.
00:42:49Człucham.
00:42:55Słucham.
00:42:59riedische.
00:43:02Wyski?
00:43:16Tak.
00:43:24Ktoś tu ostatnio co węszył?
00:43:26Pytali o Scotta. Co odpowiedziałeś?
00:43:30Co odpowiedziałeś?
00:43:32Że to klient, ale że rzadko wpada.
00:43:34Brawo.
00:43:38Cierpisz na słowotok.
00:43:42Jak pytają, to odpowiadam.
00:43:46Paskudna choroba. Śmiertelna.
00:44:00Mój kumpel.
00:44:06Mój kumpel.
00:44:08Mój kumpel.
00:44:24Dam za niego tysiąc dolarów.
00:44:48Niech to będzie koniec, Django.
00:44:49Powiedz wszystkim.
00:44:52Do roboty.
00:44:53Tak jest.
00:44:54Dobra decyzja.
00:45:04Zdecydowanie.
00:45:07Jeśli nie powstrzymasz go teraz, Django nas zrujnuje.
00:45:12Przecież każdy ma cię za prawego człowieka.
00:45:19Dobrze, że jesteś. Grozi ci niebezpieczeństwo.
00:45:22Wszyscy cię szukają.
00:45:26Kto dokładnie?
00:45:27Szeryf i banda Scotta.
00:45:29Daję za twoją głowę tysiąc dolarów.
00:45:31...
00:45:49...
00:45:52KONIEC
00:46:22Strzelaj tylko, jeśli będziesz pewien, że to on.
00:46:51Inaczej Scott obedrze nas ze skóry.
00:46:56Spokojnie, wiem jak wygląda.
00:47:21Spokojnie, bo wskazujesz.
00:47:23Spokojnie.
00:47:25Spokojnie.
00:47:27Spokojnie.
00:47:29Spokojnie.
00:47:31Spokojnie.
00:47:33KONIEC
00:48:03KONIEC
00:48:05KONIEC
00:48:07KONIEC
00:48:09KONIEC
00:48:11KONIEC
00:48:13KONIEC
00:48:15KONIEC
00:48:17KONIEC
00:48:21KONIEC
00:48:23KONIEC
00:48:25Carlos, musimy strzelić jednocześnie, inaczej zabije nas trzech.
00:48:33KONIEC
00:48:35KONIEC
00:48:41KONIEC
00:48:43KONIEC
00:48:45Mare mia.
00:49:03Kto was przysłał? Scott czy Santo?
00:49:12To był... Scott.
00:49:16Gdzie on jest?
00:49:33Dzień dobry.
00:50:03Amigo, wciąż żyjesz. Co za niespodzianka.
00:50:13A mógłbym Cię zabić i odebrać nagrodę, ale jesteśmy przyjaciółmi.
00:50:22Jesteś jak Semp, tylko czekasz na swoją okazję.
00:50:27Gdybyś był przyjacielem, zaprowadziłbyś mnie do Skota.
00:50:29Zaczekaj!
00:50:33Jeśli to zrobię, Scott mnie zabije. Nie mogę teraz umrzeć. Rewolucja mnie potrzebuje.
00:50:43Jeśli zginę, kto znajdzie pieniądze na broń dla generała Ramireza?
00:50:51Zaufaj mi. Nie masz zbyt wielu przyjaciół.
00:50:55Dziś Silver City czeka pamiętna noc.
00:50:57Jedź ze mną. Pokażę Ci dobrą kryjówkę.
00:51:03I pokażę Ci dobre miejsce.
00:51:05Dziś z mnie, Amigo!
00:51:07Może nawet spotkasz Scotta.
00:51:09Dziś, że nawet spotkasz Scotta.
00:51:11Dziś, że nawet spotkasz Scotta.
00:51:13Dziś, że nawet spotkasz Scotta.
00:51:15Dziś, że nawet spotkasz Scotta.
00:51:17Dziś, że nawet spotkasz zginęły z
00:51:36Opatrzę ci ranę. Usiądź.
00:51:57Całe szczęście to nic poważnego.
00:51:59Dziękuję, Susan.
00:52:01Później się tym zajmę.
00:52:03Kiedy to się skończy?
00:52:04Nie prędko.
00:52:06Potrzebuję jeszcze trzech, czterech dni.
00:52:09Na co?
00:52:10Żeby znaleźć Scotta.
00:52:12KONIEC
00:52:14KONIEC
00:52:16KONIEC
00:52:18KONIEC
00:52:20KONIEC
00:52:22KONIEC
00:52:24KONIEC
00:52:26KONIEC
00:52:28KONIEC
00:52:30KONIEC
00:52:32KONIEC
00:52:34KONIEC
00:52:36KONIEC
00:52:38KONIEC
00:52:40KONIEC
00:52:42KONIEC
00:52:44KONIEC
00:52:46KONIEC
00:52:48KONIEC
00:52:50KONIEC
00:52:52KONIEC
00:52:54KONIEC
00:52:56KONIEC
00:52:58KONIEC
00:53:00KONIEC
00:53:02KONIEC
00:53:04KONIEC
00:53:06KONIEC
00:53:08KONIEC
00:53:10KONIEC
00:53:12KONIEC
00:53:14KONIEC
00:53:16KONIEC
00:53:18KONIEC
00:53:20KONIEC
00:53:22KONIEC
00:53:24KONIEC
00:53:26KONIEC
00:53:28KONIEC
00:53:30KONIEC
00:53:32KONIEC
00:53:34KONIEC
00:53:36KONIEC
00:53:38KONIEC
00:53:40KONIEC
00:53:42KONIEC
00:53:44KONIEC
00:54:14KONIEC
00:54:44KONIEC
00:54:46KONIEC
00:54:48KONIEC
00:54:50KONIEC
00:54:52KONIEC
00:54:54KONIEC
00:55:00Mój najlepszy kapelusz.
00:55:02KONIEC
00:55:06KONIEC
00:55:08KONIEC
00:55:10Co z dyliżancem? Porwali go.
00:55:13Kto to był?
00:55:18Kto to był?
00:55:21Django?
00:55:23Pedro Isando.
00:55:24I reszta Meksykanów.
00:55:27Wszystko szło jak po maśle, aż nagle dookoła zaczęły latać kule.
00:55:32Banda półgłówków.
00:55:34Wszystko partaczycie.
00:55:35Następnym razem zatrudnię osły.
00:55:41To twoja wina.
00:55:44Mogliśmy podzielić się jak zwykle, ale ty chciałeś ich wykiwać.
00:55:49Teraz nie mamy ani centa i połowa ludzi nie żyje.
00:55:56Zachowajmy spokój.
00:55:58Ja tu jestem szefem.
00:56:01Róbcie co mówię, a odzyskamy pieniądze.
00:56:05Wiem, gdzie są.
00:56:10Rozejrzyj się.
00:56:37Tak jest.
00:56:37To jest się.
00:56:45KONIEC
00:57:15Dla Ciebie, Pedro.
00:57:27To dla nas. Reszta dla Ramireza.
00:57:34Do diabła z Ramirezem.
00:57:40Kiedy postanowiliśmy zdradzić Scotta,
00:57:43zawarliśmy nową umowę.
00:57:47Pamiętasz?
00:57:50Pamiętam.
00:57:54Jesteś dla mnie jak brat.
00:57:57Dzielę się z tobą wszystkim.
00:57:59A ty chcesz mnie zostawić z niczym?
00:58:04Do diabła z rewolucją.
00:58:06Podzielmy się między sobą.
00:58:13Nie myśl o Ramirezie. Pomyśl o nas.
00:58:19Bez pieniędzy nie kupi broni.
00:58:24Rewolucja nas nie obchodzi.
00:58:27A kolejna wojenka?
00:58:28Oddajcie pieniądze.
00:58:45Odedź, gringo, póki jeszcze możesz.
00:58:49Nigdzie się nie wybieram.
00:58:52Nie zmuszajcie mnie, żebym sam je wziął.
00:58:54Zamiast się zabijać, lepiej się podzielmy.
00:58:58Biorę wszystko.
00:59:17Wyłaź.
00:59:18Boisz się nas?
00:59:20Pokaż się.
00:59:39Sucking kot.
00:59:50Wyjdź, Santo.
00:59:55Wojna skończona.
00:59:57Spokojnie, nie zabiję cię.
01:00:05Dobra robota.
01:00:06Rzuć broń.
01:00:08Jaką broń?
01:00:12Możemy podzielić się we dwóch.
01:00:20Chciałbym zobaczyć minę Scotta.
01:00:27Kto by pomyślał, że pewnego dnia będziemy bogaci?
01:00:32Wystarczy, żeby kupić całe miasto.
01:00:36Wiem, że cię oskarżyli.
01:00:39Ale podzielmy się, a nigdy ci tego nie zapomnę.
01:00:43Pieniądze wracają do Silver City.
01:00:46Osobiście tego dopilnuję.
01:00:47Osobiście tego dopilnuję.
01:00:50Madre de Dios.
01:00:54Za te pieniądze kupię broń dla rewolucji.
01:00:57I jedzenie dla biednych.
01:01:08Jeszcze się wzruszę.
01:01:11Ciesz się, że żyjesz.
01:01:13Chociaż kilka dolarów.
01:01:18Błagam.
01:01:21Dla ludu.
01:01:25Ani centa.
01:01:28Dlaczego?
01:01:31Moi ludzie są głodni.
01:01:35Mają religię.
01:01:36To więcej niż my dwaj.
01:01:37Załaduj na konia.
01:01:51Tak jest.
01:01:53Jestem jak dobry niewolnik.
01:01:57Padło mi na mózg, że uwolniłem cię z więzienia.
01:02:00Loko, loko.
01:02:19Kto tam?
01:02:21Django.
01:02:21Co tam do cholery masz?
01:02:31Meksykański kompot.
01:02:39Chciałbym porozmawiać z Susan.
01:02:41Niedługo tu będzie.
01:02:42Wszystko w twoich rękach.
01:02:49Jedź do miasta.
01:02:50Porozmawiaj z szeryfem i pastorem.
01:02:53Wytłumacz im, co się stało i że nie brakuje żadnych pieniędzy.
01:02:56Wrócę rano.
01:02:59Uważaj na siebie, wujku.
01:03:01Tyle już przeszedłeś.
01:03:03Nie martw się.
01:03:06Ruszam do miasta.
01:03:07Możecie przeliczyć, ale wszystko zgadza się co docenta.
01:03:16Będziecie mogli zapłacić za szkołę i kościół.
01:03:19Na wszystko wystarczy.
01:03:24Jesteśmy ci dozgonnie wdzięczni.
01:03:27Okazałeś, że jesteś człowiekiem odważnym i wyrozumiałym.
01:03:31Oby Bóg wybaczył nam nasze zwątpienie.
01:03:34Wracam do poszukiwań Scotta.
01:03:36To on za tym wszystkim stoi.
01:03:38Z Bogiem.
01:03:39Do widzenia.
01:03:42Pastorze Johnson,
01:03:44proszę się za mną wstawić w sprawie odznaki.
01:03:48Pomoże mi to złapać przestępców.
01:03:50Oczywiście.
01:03:53W głębi serca wiedziałem, że jest niewinny.
01:03:56Ja też.
01:03:58Przyznaję, ja miałem go za winnego.
01:04:00Przykro mi, że źle go oceniłem.
01:04:02Wszyscy popełniamy błędy.
01:04:11Prawda i szczerość zwyciężyły.
01:04:15Odzyskaliśmy pieniądze i z Bożą pomocą dokończymy budowę szkoły i kościoła.
01:04:20Trzeba to uczcić.
01:04:21To było jedyne wyjście.
01:04:27Wszyscy okrzyknęli mnie złodziejem i mordercą.
01:04:30Nawet pan.
01:04:33Cóż, dowody świadczyło przeciwko tobie.
01:04:35Ale to już za nami.
01:04:37Znowu jesteś stróżem prawa.
01:04:39Strzeż go najlepiej jak potrafisz.
01:04:42Dziękuję.
01:04:43Teraz mogę legalnie ścigać tych drani.
01:04:45Nienawidzę ich.
01:04:50Zamkniemy ich wszystkich.
01:04:52Scott i Sam to słono zapłacą za problemy, których nam przysporzyli.
01:04:58Dowiedziałem się, że Scott to tak naprawdę Jim Flanagan i że wciąż dają za niego półtora tysiąca dolarów.
01:05:05Nie o nagrodę mi chodzi, a o samego Flanagana.
01:05:08Zabił mojego brata z rodziną za marne kilka uncji złota.
01:05:14Od lat próbuję go dorwać.
01:05:17W końcu zapędziłem go w kozi róg.
01:05:20Obystarczyło mi dobrej woli, by przywieźć go żywego.
01:05:24Na mnie czas.
01:05:27Meksykanie na pewno spróbują jeszcze odbić pieniądze.
01:05:30Bądźcie przygotowani.
01:05:31Wrócę za kilka dni.
01:05:35Dziękuję, że mianował mnie pan zastępcą.
01:05:38Do zobaczenia.
01:05:44Powodzenia, Django.
01:05:56Z kimś takim trzeba się liczyć.
01:05:58Wyglądają, jakby miały paść.
01:06:24Czego się spodziewałeś?
01:06:25Wysłałeś nas dalej niż zwykle.
01:06:28Miałem powody.
01:06:30Zmieniłem zdanie, nie chcę zabijać Django.
01:06:33Chcę mu tylko dać nauczkę.
01:06:36Więc trzymajcie rączki przy sobie.
01:06:42Django i tak jest szybszy od was dwóch razem wziętych.
01:06:45Sprawdźcie mu cięgi.
01:06:51Tylko nie próbujcie mierzyć się z nim w środku miasta.
01:06:56Wyprowadźcie go gdzieś dalej.
01:06:57Gdzieś, gdzie nikogo nie będzie.
01:06:59Zmieniłem.
01:07:01Muzyka
01:07:03KONIEC
01:07:33KONIEC
01:08:03KONIEC
01:08:33KONIEC
01:08:35KONIEC
01:08:37Whisky
01:08:38Jakieś wieści?
01:08:42Dwóch typów się o Ciebie pytało.
01:08:53Dzięki.
01:08:58KONIEC
01:09:03KONIEC
01:09:33KONIEC
01:10:03Ktoś idzie.
01:10:11Django.
01:10:12Co się stało?
01:10:33KONIEC
01:10:35Jak się czujesz?
01:10:40Zabierz tę butelkę.
01:10:44Wstawaj.
01:10:46Usiądź tu.
01:10:49Co się stało?
01:10:53Wybacz najście, ale...
01:10:55Na pewno nikt mnie nie widział?
01:10:58Nie musimy się już tym martwić.
01:11:00Jutro się pobierzemy.
01:11:01Kto cię zaatakował?
01:11:03Bracia Perkinson.
01:11:05To znaczy, że mój plan działa.
01:11:08Jaki plan?
01:11:10Mam za ciebie wyjść, kiedy w każdej chwili grozi ci śmierć?
01:11:14Mogli mnie zabić, a zostawili przy życiu.
01:11:17Ciekawe dlaczego.
01:11:20Nie możesz w tym chodzić.
01:11:23Mam twoje stare ubrania.
01:11:25Lepsze to niż nic.
01:11:25Zobacz.
01:11:26Pamiętasz?
01:11:40Pamiętasz?
01:11:41Nosiłeś je jako szeryf.
01:11:43Pamiętasz.
01:11:43Muzyka
01:11:45KONIEC
01:12:15KONIEC
01:12:45Co za spotkanie.
01:12:51Dokończymy to, co dopiero zaczęliśmy.
01:12:54Gdyby ode mnie to zależało, wpakowałbym ci kulkę w brzuch.
01:12:57Ale rozkaz to rozkaz.
01:13:00Ściągnijcie go.
01:13:15Założyłbym ci siodło, żeby zobaczyć jak truchtasz.
01:13:43Jazda z nim.
01:13:45KONIEC
01:13:47Jest cały twój.
01:13:57Żywy, tak jak chciałeś.
01:14:00Świetnie.
01:14:02Pozostała kwestia nagrody.
01:14:04Dwa tysiące, tak?
01:14:07To sporo pieniędzy.
01:14:10Co z nimi zrobicie?
01:14:11Postanowiliśmy z Bilem kupić kawałek ziemi.
01:14:16Świetny pomysł.
01:14:20Dostaniecie też trochę ode mnie.
01:14:25Żebyście mieli co gryźć.
01:14:27Dzień dobry.
01:14:53Miło mi, Django.
01:15:01Czekałem na ten dzień wiele lat.
01:15:04Moją ambicją było cię dorwać.
01:15:06A teraz, gdy tu jesteś,
01:15:09żal mi ciebie i twojego miękkiego serca.
01:15:12Nie zasługujesz na litość.
01:15:16Tak jak nie zasługiwał na nią twój brat.
01:15:19Ty draniu.
01:15:20Podły, sukin kocie.
01:15:27Masz rację.
01:15:29Drań ze mnie.
01:15:30I lubię kopać ludzi.
01:15:36A ciebie najbardziej.
01:15:39Mógłbym kropnąć cię w łeb,
01:15:41ale to byłoby zbyt proste.
01:15:43Jeszcze będziesz mnie błagał o śmierć.
01:15:51Nie licz na to.
01:15:59Jesteś beznadziejny.
01:16:01Za ten numer pożyjesz dłużej,
01:16:04ale w krzyku i cierpieniu.
01:16:05Będziesz mnie błagał o kulkę.
01:16:08Będziesz mnie błagał o kulkę.
01:16:09Nie liczaj.
01:16:39KONIEC!
01:17:09KONIEC!
01:17:39KONIEC!
01:18:09KONIEC!
01:18:11KONIEC!
01:18:13KONIEC!
01:18:15KONIEC!
01:18:17KONIEC!
01:18:19KONIEC!
01:18:21KONIEC!
01:18:23KONIEC!
01:18:25KONIEC!
01:18:27KONIEC!
01:18:29KONIEC!
01:18:31Następną kulkę pośle w głowę.
01:18:33W porządku Amigo, możesz wyjść.
01:18:37Santo nigdy nie zapomina o długu wdzięczności.
01:18:45Łap! Naładowany!
01:18:49Wstawaj.
01:18:51Zabieram cię do miasta.
01:18:53Dostaniesz cele ze śniadaniem.
01:18:55Do czasu aż cię nie powieszą.
01:19:07Zabieram cię.
01:19:09Zabieram cię.
01:19:11Zabieram cię.
01:19:13Jest źle?
01:19:19Bardzo.
01:19:25Jak na gringo.
01:19:27Jesteś dobrym człowiekiem.
01:19:29Zabieram cię.
01:19:31Zabieram cię.
01:19:33Zabieram cię.
01:19:35Zabieram cię.
01:19:37Zabieram cię.
01:19:39Zabieram cię.
01:19:43Zabieram cię.
01:19:59Zajem cię.
01:20:01Biedny Santo
01:20:05Gdzieś pod tą szorstką powłoką kryło się dobre serce
01:20:11Serce, które wierzyło w rewolucję
01:20:14Adios, amigo
01:20:18Kiedy w Silver City stanie nowy kościół
01:20:21Pomodlę się za Ciebie i za Twój głodujący lud
01:20:31Koniec
01:20:43Tekst polski Szymon Leociak czytał Maciej Więckowski

Recommended