Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:34KONIEC
01:38KONIEC
01:42KONIEC
01:48Miłość i nadzieja. Odcinek 186.
01:53Nic jeszcze nie wiem.
01:59Wysłałaś ich pod drzwi GoNil, na pewno coś się wydarzy.
02:03Niech ją porwą, niech robią, co chcą.
02:05Wreszcie się jej pozbędziemy.
02:09Oby nie wynikł z tego jakiś dramat.
02:12O czym Ege będzie z tobą rozmawiał?
02:15Temat jest zawsze jeden.
02:17Powiedz mi o czym.
02:19A jak myślisz?
02:21Ciągle tylko Zeynep i Zeynep.
02:23Zapowiedział, że nie wymarzę jej ze swego serca.
02:28Naprawdę?
02:31Muszę kończyć. Ktoś dzwoni do drzwi.
02:43Witaj.
02:49Czemu jesteś taka blada?
02:51Nawet nie pytaj.
03:01Rozmawiałaś z Bülentem?
03:05Powiedział, że ma pilną sprawę i wyszedł.
03:07A teraz nie odbiera telefonu.
03:10Dokąd poszedł?
03:12Nie wiem.
03:14Zeynep chciała ze mną porozmawiać.
03:17Wycofuję się z projektu.
03:19I co ty na to?
03:22Przekażę dziekanowi.
03:24Bülent wybiegł, gdy z nią rozmawiałam.
03:28Zafer robił mi to samo.
03:31Nie chcę wrzucać Bülenta do jednego worka z nim, ale...
03:37Coraz bardziej go podejrzewam.
03:44Jakiś czas temu była u mnie Hulia.
03:47Nadzie wspomniała, że w naszym starym mieszkaniu przebywała niejaka Denise.
03:51Bülent nawet to potwierdził.
03:55Otóż to nieprawda.
03:57Ta dziewczyna, odkąd przyjechała, mieszka z Hulią.
04:02Kto więc mieszka u was?
04:05Nie wiem.
04:07Ale dlaczego mnie okłamują?
04:12Dowiem się, kto tam mieszka. Zobaczysz.
04:14Przywiozłem Melis i zapomnę.
04:43Nie wspomniała Szelika w samochodzie.
04:45Oddaj go jej.
04:48Może popracujemy nad projektem?
04:51Nie.
04:52Musimy go dokończyć.
04:56Co musicie dokończyć?
04:59Zastanawiałam się, czemu nie odjechałeś.
05:01Widzę, że nasza gąska znowu cię czymś zwabiła.
05:06Zostawiłaś go w samochodzie.
05:08Dziękuję.
05:09Jak on mnie kocha.
05:13O czym rozmawialiście?
05:16O naszym projekcie.
05:19To już nieaktualne.
05:22Powiedziałam pani Ferraje, że się wycofuję.
05:29Jak to?
05:35Drama Queen.
05:37Efektowne wyjście.
05:38Miałam wam powiedzieć, ale głowa coraz gorzej pracuje.
05:49Co takiego?
05:51O, Denise, tej dziewczynie ze wsi.
05:55Tak zatrzymała się tu na kilka dni.
05:56Nic nie rozumiem.
06:02Nadzie mówi, że Denis tam mieszka.
06:04Bülent to potwierdza.
06:06A teraz?
06:07Filiatemu zaprzecza.
06:09Ja naprawdę zwariuję.
06:17Rozmawiałaś z Nadzie?
06:18Dzwoniłam, ale nie odebrała.
06:21Wysłała SMS, że zadzwoni.
06:25Brat i siostra coś knują.
06:27Właśnie.
06:31Nie pierwszy raz doprowadzają mnie do tego stanu.
06:35Tuż po ślubie też podejrzewałam Bülenta o zdradę.
06:47Przeszukiwałam jego kieszenie.
06:49Wąchałam koszulę.
06:51Chciałam zaglądać do telefonu.
06:54Ja to robiłam.
06:57Nie dręcz się tak.
06:59Takie rzeczy spotykają każdą z nas.
07:02Wspomnij z aferą.
07:05Wszyscy są tacy sami.
07:09Jak mogą stawiać nas w takiej sytuacji?
07:16Uspokój się.
07:20Od rana myślę o haśle do jego telefonu.
07:25Wariuję, zastanawiając się z kim rozmawia.
07:32Dlaczego mnie to spotyka?
07:33Czemu znalazłam się w tej absurdalnej sytuacji?
07:40Wszystko przez Zeynep i jej matkę.
07:43Zszarpały ci nerwy.
07:46Mówisz o Gonul?
07:49Gonul.
07:50Bülent nadal jest nią zapascynowany?
08:08Powiedz, że tak nie jest.
08:13Bülent nie ma nikogo poza mną, prawda?
08:15Niech講 nas sł chwica!
08:16Wszystko domains znaleźć.
08:17σcą okay.
08:18Bозяored.
08:18To paid.
08:19Àm heat.
08:20Zsą.
08:21Boi évidemment.
08:23automGet w 1985.
08:24Są tak.
08:25...
08:25SŁą.
08:26Bądź do siebie.
08:27Są.
08:28To jak naj apology.
08:34Są tão tą akadome.
08:35Sp oikemak.
08:36On głupio côtuowego ma kwastu.
08:37Mam naimag.
08:38Bęg.
08:39Mam na bibziu.
08:39B플.
08:40Błąd.
08:41Tak są djun telp.
08:41Start i przodu.
08:42Sp caused 342.
08:43Spьте.
08:43Ładbo.
08:43Mogę teraz ikmę się w青.
08:45Bülent'in cüzdana.
08:52Portfel Bülent'a.
09:15Portfel Bülent'in cüzdana.
09:45Portfel Bülent'in cüzdana.
10:15Portfel Bülent'in cüzdana.
10:45Portfel Bülent'in cüzdana.
10:47Portfel Bülent'in cüzdana.
10:53Portfel Bülent'in cüzdana.
10:59Mieliśmy jechać do szpitala.
11:01Zrobiliby z tego wielką sprawę.
11:05Nie ma o czym mówić, to jedynie draśnięcie.
11:14Weź to.
11:15Kuzej, błagam, jedźmy do szpitala.
11:20Idziesz czy nie?
11:22Jeśli nie, to wracaj do domu, tylko nic im nie mów.
11:27Nie zostawię cię w takim stanie.
11:29Do domu mojego wujka.
11:35Teraz tam nikogo nie ma, lokatorka się wyprowadziła.
11:38Zostaniemy, dopóki się nie ogarnę.
11:44Chodź.
11:44Wyraźnie tu napisała, że kocha się w kimś o niebieskich oczach.
12:02Kto ma niebieskie oczy?
12:03Kuzej, nikt inny.
12:04Czytałaś jej pamiętnik? To są prywatne sprawy.
12:10Wstydź się.
12:12Nosiłaś go w torebce.
12:13Może go nie przeczytałaś?
12:14Po co miałabym czytać?
12:20Nie interesują mnie cudze sprawy.
12:24Akurat.
12:26Tylko twój syn ma niebieskie oczy?
12:29Ona ciągle pisze o swojej wiosce.
12:32Może ma tam jakiegoś niebieskookiego ukochanego.
12:35A podobno nie czytałaś.
12:40Czego ty ode mnie chcesz?
12:43Dziewczyna już odeszła.
12:47Niepokoję się.
12:48Kuzej nie odbiera telefonu.
12:51Gdzie on jest?
12:52Mam tylko nadzieję, że nie są razem.
13:05Wycofujesz się, nie pytając mnie o zdanie?
13:10Powiedziałam już pani Ferraje.
13:13Przydzieli ci kogoś innego.
13:15Ciężko nad tym pracowałaś.
13:18Podjęła już decyzję.
13:19Nie nalegaj.
13:21Nie rozumiesz, ile to kosztowało nas pracy?
13:25Właśnie widzę twoje wysiłki.
13:29Moja decyzja jest ostateczna.
13:35To przez Melis?
13:39Tak, przez Melis.
13:41Myśli, że chce cię uwieść.
13:44Nie zniosę tego.
13:48Może to nieprawda?
13:52Zaaranżowaliście ten projekt, by spędzać czas razem.
13:56Wiedziałaś, że tego nie akceptuję, więc się wycofałaś.
13:59O czym dziś rozmawialiśmy?
14:01Nie robię nic złego.
14:06To jej decyzja.
14:07Ten projekt zapewni nam dodatkowe punkty.
14:13Zaangażowaliśmy się w niego oboje.
14:14Nie możesz sama podjąć takiej decyzji.
14:22Dobra robota.
14:24Znów udało ci się odegrać ofiarę.
14:28Ty wolałabyś nią być?
14:30Nie do czekania.
14:47Wychodzisz?
14:48Zbiera się na deszcz.
14:54Przywiozłem Melis i wracam.
14:55Czemu jesteś taki ponury?
15:01Zeynep robi problemy z projektem, nad którym pracujemy.
15:04Tym związanym z urbanistyką?
15:08Powiedziała, że się wycofuje.
15:10Czemu tak ciężko pracowaliście?
15:13Przez Melis.
15:15Zeynep powiedziała, że ma dość jej scen zazdrości.
15:19Porozmawiam z Zeynep.
15:25Możemy też pomówić razem.
15:27Wasza praca nie może pójść na marne.
15:34Co ci w rękę?
15:36Nic poważnego.
15:37Skaleczyłem się.
15:39Ruszaj.
15:40Uważaj na siebie.
15:41Gdzie ona jest?
16:07Długo spałem.
16:22Ktoś tu mieszka?
16:44Zostawiła telefon.
16:46Dokąd ona poszła?
16:48Scylla?
17:04Jak ty wyglądasz?
17:07Trochę pada.
17:10Trochę?
17:12Jesteś cała przemoczona.
17:14Poszłam do apteki po gazę, watę i jodynę, żeby opatrzyć ci rany.
17:24Wyszłaś w taką pogodę?
17:26Mhm.
17:27Było trochę daleko.
17:28Przepraszam, że czekałeś.
17:30Jesteś głodny?
17:33Jeszcze nie.
17:40Wystraszyłaś się?
17:41Trochę.
17:42W taką pogodę babcia brała mnie na kolana i tuliła w ramionach.
17:49Skoro boisz się burzy, to czemu wyszłaś?
17:56Zrobiłaś to dla mnie?
17:58To nieważne, że zmokłam.
18:01Nie poszedłeś do lekarza, bałam się, że dostaniesz zakażenia.
18:04I jeszcze...
18:09Nie złość się, ale kupiłam też pestki granatu.
18:17Po co?
18:20To najlepsze lekarstwo.
18:22Trzeba zrobić z nich pastę i nałożyć na ranę.
18:29Spróbujmy.
18:30Mam pytanie.
18:43Czemu tak dużo o mnie myślisz?
18:49Usiądź, a ja przygotuję lek.
18:51Robię to, żeby się trochę rozerwać.
19:11Kuzei też lubi taki bulgur.
19:16Myślę, że trzeba dodać więcej orzechów.
19:18Nie można przesadzić.
19:24Im więcej orzechów, tym smaczniejsze.
19:30Zrobisz z tego klopsiki?
19:34Nie, pilaw.
19:36Nie czytam w twoich myślach.
19:40Jeden szef kuchni bardzo poleca dodać trochę kurkunu.
19:43Nie wyjeżdżaj mi teraz z szefem kuchni.
19:49Chcesz mnie pouczać, jak mam robić klopsiki?
19:55Pomieszaj jeszcze trochę, a ja tymczasem wyrobię ciasto.
20:00Przynajmniej rozłóż folię, żeby nie zniszczyć stołu.
20:05Przestań wreszcie ględzić.
20:06Już milczę.
20:12Żadny z nich nie odbiera telefonu?
20:14Niestety.
20:17Ta dziewczyna jest zakochana w Kuzeju.
20:21Przecież napisała, że uwielbia niebieskie oczy.
20:24A jeśli Kuzej też się w niej zakocha?
20:28Co byłoby w tym złego?
20:30Serce Kuzeja nie może tak pobłądzić.
20:35Trzeba zachować jakieś granice.
20:38Gdzie on jest? Mówił ci coś?
20:41Nie, wziął prysznic i poszedł do pracy.
20:49A jeśli teraz są razem?
20:54Kuzej jest w pracy, a Denis pewnie sprząta.
20:57Przestań proszę.
20:58Oby było jak mówisz.
21:03Dodaj trochę przecieru z papryki, a ja zajmę się ciastem.
21:08Bardziej pasuje przecier pomidorowy.
21:11Nie kwestionuj tego, co mówię.
21:13Ma być przecier z papryki, rozumiesz?
21:15Z papryki.
21:19Dobrze, mamu.
21:21Papryka.
21:22A może pomidor?
21:23Nie, papryka.
21:28Piecze?
21:42Nie, nie piecze.
21:44Pasta asbestek granatu ma znakomite właściwości.
21:55Stosowana doustnie, pomaga na choroby jelit i żołądka.
21:59I błyskawicznie leczy rany.
22:03Dobrze, zastosujmy ją.
22:05Chociaż rana jest niewielka.
22:21Dzięki.
22:23Gdy znalazłam cię po tamtym wypadku, miałeś wysoką gorączkę.
22:38Było za późno, by zastosować tradycyjne leki.
22:41Wtedy zastawiłaś pierścionek babci.
22:49A dzisiaj wyszłaś w strugach deszczu.
22:57Kim ja dla ciebie jestem?
23:02Czemu tak się o mnie troszczysz?
23:03Ponieważ cię kocham.
23:15Bardzo cię kocham, Kuzeju.
23:30Syla!
23:31Syla!
23:31Znowu się zamyśliłaś.
23:36Czemu tak się o mnie troszczysz?
23:42Gdyby nie ty, byłabym teraz w piekle.
23:47Spłaciłeś dług mojej matki.
23:50Uratowałeś mnie przed Alperem.
23:53Stałeś się nadzieją dla Bachar.
23:55Czemu nie miałabym się tobą opiekować?
24:00Daj mi to.
24:01Nie zasługuję na to.
24:10A teraz się przesiądź.
24:12Potrzebuję więcej miejsca.
24:13Dobrze rozumiem.
24:39Nie, nie przyjadę.
24:43Do widzenia.
24:50Już jest ugotowane?
24:53Skoro wypłynęło na powierzchnię, to tak.
24:56Wiesz o tym lepiej ode mnie.
24:57Dodałaś ostrą paprykę, tak?
25:00Kminek?
25:01Posypałam.
25:02Ględzisz jak moja teściowa.
25:03Dzwoniłaś do kogoś?
25:11Do biura.
25:12Rozmawiałam z Didem.
25:14Kuzei nie ma dziś żadnych spotkań ani rozpraw.
25:16Denis się nie odezwała?
25:22Dzwoniłam wiele razy.
25:24Nie odbiera.
25:24Co zrobimy?
25:29Zadzwonię jeszcze raz.
25:30Usiądź, porozmawiamy.
25:53Co ci się stało w rękę?
25:56Nic poważnego.
25:59Skaleczyłem się.
26:00Zajnep?
26:02Czemu wycofujesz się z tego projektu?
26:05Pegge właśnie mi o tym powiedział.
26:08Tak wycofuję się.
26:11Nie mam wyboru.
26:16Zawsze jest jakiś wybór i inne wyjście.
26:18Masz kaltantyb to robisz?
26:22Ale Melis...
26:24W życiu będziesz natykać się na trudnych ludzi i poważne wyzwania.
26:33Ale jeśli będziesz składać broń, nie zrobisz ani kroku naprzód.
26:40Melis stwarza problemy za każdym razem, gdy widzi mnie z Egem.
26:44Niegdyś był mi bliski.
26:45Co było, minęło.
26:52Melis jest nierzeczliwa.
26:55I niestety potrafi dotkliwie zranić.
27:00Mam tego dość.
27:03Chodzi o twoją przyszłość.
27:08Musisz pokonać wszelkie przeciwności.
27:14Rada się zebrała.
27:17Melis, dołącz do nas.
27:19O nie.
27:19Zbyt długo słuchałam wymówek.
27:22Teraz jej kolej.
27:22Zobaczę, kto to.
27:29Ja otworzę.
27:31Nie trzeba.
27:32Pozwól.
27:34Zejdź mi z drogi.
27:34Co ty tu robisz?
27:51Dlatego chciałaś otworzyć?
27:53Umówiłyście się?
27:54Nic podobnego.
27:55Świetny film.
28:20Uważaj na telefon.
28:21Zrobiłam zupę z tego, co znalazłam w Spiżalni.
28:27Pewnie Melis była tu z przyjaciółmi i zrobili zakupy.
28:34Zjedz zupę, a potem zażyjesz lekarstwo.
28:39Znowu grzyby?
28:40Czemu się śmiałeś?
29:03Mam déjà vu.
29:05Jakbym już to kiedyś przeżył.
29:06Zrobiłaś mi grzyby w domku na wsi, prawda?
29:12Włożyłaś mi je do ust.
29:15Nie mogłem ich przełknąć.
29:18Nie powinno się tak karmić obłożnie chorego.
29:26Nie mogłam ugotować zupy, bo w domu nic nie było.
29:30Ani tarchanu, ani soczewicy.
29:32Ale dzisiaj znalazłam co nieco.
29:38Bardzo ci dziękuję.
29:43Tamtego dnia poszłam do lasu nazbierać grzybów.
29:47Trochę dałam mamie i bachar, a resztę przyniosłam tobie.
29:50Sama nic nie zjadłaś?
29:56Masz rację.
29:57Choremu nie powinno się dawać grzybów.
29:59Ale nic innego nie było, a ty musiałeś coś jeść, by nabrać sił.
30:05Przepraszam.
30:07Nie przepraszaj.
30:11Zapamiętałem ich smak.
30:12To były najlepsze grzyby, jakie jadłem.
30:17Smacznego.
30:18Dzięki.
30:25Chyba trochę przesoliłaś, ale i tak jest pyszna.
30:28Dzwoniłam do niej wiele razy.
30:43Na pewno sprząta.
30:45Zaraz oszaleję.
30:48Jedźmy to sprawdzić.
30:49A co z klopsikami?
30:52Nie pora teraz na klopsiki.
30:54Ona może być tam z Kuzajem.
30:58Skąd bierzesz takie pomysły?
31:00Szybciej wychodzimy.
31:01Mama dzwoniła wiele razy.
31:19Nie mogę jej powiedzieć, że ktoś dźgnął mnie nożem.
31:22Ani że jestem tutaj.
31:24Zadzwonię do niej później.
31:25Może obejrzymy film.
31:40Muszę zająć czymś myśli.
31:42Jak chcesz.
31:44Ale najpierw zażyj ten lek.
31:47Zmniejszy ból i zapobiegnie zakażeniu rany.
31:50Kto ci to powiedział?
31:55Aptekarz.
31:57Wygadałaś, że dostałem nożem?
32:00Skądże?
32:01Mówiłeś, że moglibyśmy mieć kłopoty z policją.
32:06Dobrze.
32:08Co więc powiedziałaś?
32:09Że w domu doszło do małego wypadku.
32:14Dzięki.
32:14Nie dziękuję.
32:18Ja jestem wszystkiemu winna.
32:22Ucierpiałeś, broniąc mnie przed Alperem, przed Kadyrem.
32:27Teraz uratowałeś mnie przed tymi ludźmi.
32:33Dziękuję.
32:38Wyjdziesz za mnie?
32:40Nie?
32:44Co tu robisz?
32:54Nie!
32:59Mamo?
33:02Proszę, mamo.
33:05Chodź tu, mamo.
33:08Masz swoją mamę.
33:13Nic ci nie jest?
33:14Co ty robisz?
33:18Ja?
33:19Raczej co ty robisz?
33:23Uspokój się.
33:25Nie życzę sobie tu twojej matki.
33:29Poszalałaś?
33:30Tak, oszalałam.
33:32Ciekawe, co powie mama, gdy ją tu zobaczy.
33:42Lepiej pójdę.
33:43Byle szybko.
33:44Dajcie nam wreszcie spokój.
33:47Nie krzycz na moją mamę.
33:49Wynocha, bo was objął duszę.
33:55Uspokój się.
33:58Chodźmy.
34:03Przepraszam.
34:04Przyniosłam twój portfel.
34:05Już was tu nie ma.
34:23Dość tego.
34:25Dość tego.
34:35Na co się gapisz?
34:37Co ty wyprawiasz?
34:39Sakin.
34:41Mama nie ma pojęcia, że wyciągnąłeś ją z więzienia.
34:46Rozumiesz?
34:46Skąd o tym wiesz?
34:53Czemu tak dużo o mnie myślisz?
35:15Jesteś dla mnie najważniejszy.
35:24Syla.
35:26Co ty na to?
35:28Wyjdziesz za mnie?
35:29Kuzeju, ja mam też inne filmy, ale ten jest naprawdę dobry, chociaż już dość stary.
35:39Miałeś na myśli film.
35:47A ty myślałaś, że co?
35:51Dobrze, obejrzyjmy go.
36:00Myślała, że się jej oświadczam?
36:02Coś podobnego.
36:02O!
36:09Zobaczmy, czy ten stary grad działa.
36:25Uwielbiam ten dźwięk.
36:27To moje dzieciństwo.
36:32Ma swoje lata, ale jakość obrazu jest dobra.
36:36Włączam napisy, nie lubię dubbingu.
36:40Jak sobie życzysz.
36:44Bardzo lubię ten film.
36:46Często oglądałem go w młodości.
36:49Spodoba ci się?
37:03Lepiej się czujesz?
37:04Tak.
37:08Wybacz, że cię zanudzałam swoimi problemami.
37:12Nie pleć bzdur.
37:15Wkrótce będziemy rodziną.
37:22Chcę wiedzieć, kto tam mieszka.
37:26Niech wyjdzie na jaw, kto kłamie, a kto mówi prawdę.
37:29Pójdziesz ze mną?
37:33Do twojego starego mieszkania?
37:38Kto tam?
37:40To mój mąż na panią nakrzyczał.
37:43Wpuści mnie pani?
37:44Dzień dobry.
37:50Dzień dobry.
37:53Mam na imię Szermin.
37:55Zapomniałam o wodzie.
37:56Nie szkodzi.
37:59Zaraz przyniosę.
38:00Jeśli tam pójdę, wszystko się wyda.
38:07Belkys, odpowiedz.
38:09Idziesz czy nie?
38:10Idziesz?
38:11Idziesz, idziesz czy nie?
38:16Nieważne.
38:18Po co miałabyś tam iść?
38:20Pójdę sama.
38:21Naprawdę nie musisz.
38:29Poradzę sobie.
38:31Dam ci znać.
38:35Do zobaczenia.
38:44Bülent, ona zaraz pozna twoją tajemnicę.
38:51Jak mogłeś wyciągnąć ją z więzienia i przyprowadzić do naszego domu?
39:06Egeci powiedział, nie, widziałam na własne oczy.
39:09Słucham?
39:11Widziałam cię, gdy tam wchodziłeś.
39:14Mówiłeś do niej, kochanie i skarbie, wszystko słyszałam.
39:17Są rzeczy, o których nie masz pojęcia.
39:23Ciekawe, o co ci chodzi.
39:24To mieszkanie należy do ciebie i do mamy.
39:29Co tam robisz z tą niemoralną kobietą?
39:34Licz się ze słowami.
39:36Nie muszę, bo mówię prawdę.
39:38Nie sprowadziłeś tamtej kobiety?
39:40Nie trzymałeś jej za rękę?
39:41Potrzebowała pomocy.
39:48Oczywiście, że potrzebowała pomocy.
39:51I trzeba było w tym celu sprzedać gaj oliwny w Edremicie?
39:54Nie.
39:55Nie.
39:55Nie.
39:55Nie.
39:55Nie.
40:11Są naprawdę dobrzy.
40:19Tak, bardzo zabawni.
40:23Widzisz jego minę?
40:25Myślał, że ten drugi się oświadcza, że w pudełku jest pierścionek.
40:30Który?
40:35Główny bohater.
40:37Nie oglądasz?
40:38Oczywiście, że oglądam.
40:41Przegapiłaś to.
40:45Gdybym włączył dubbing, nie trzeba byłoby czytać napisów.
40:48Niech będzie jak wolisz.
40:52Oglądałem to wiele razy.
40:53Możemy spróbować z dubbingiem.
40:59Kocham cię od pierwszego wejrzenia.
41:03Nie przegap miny tego faceta.
41:08Los nas połączył.
41:10Wyjdziesz za mnie?
41:11Skąd masz portfel wujka Bülenta?
41:20Zostawił go, gdy przyszedł sprawdzić, czy czegoś nie potrzebuje.
41:25Mogłaś dać go mnie. Po co przyjeżdżałaś?
41:29Nie chciałam ci przeszkadzać.
41:32Miałam dać go Ildes i odejść.
41:33To było bardzo nierozsądne.
41:39Pani Ferraje nie wie, że wujek Bülent pomógł ci wyjść z więzienia.
41:44Nie możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz.
41:47Bardziej zależy ci na Ferraje.
41:50O czym ty mówisz?
41:52Ja tu mieszkam, a ona jest żoną wujka Bülenta.
41:56Na początku były problemy, ale przezwyciężyłyśmy je.
42:00Naprawdę?
42:03To dobrze.
42:06Niełatwo zachować spokój w domu, gdy jest w nim ktoś obcy.
42:11A jednak przyjęła mnie pod swój dach.
42:15Rozumiem.
42:17Mam nadzieję.
42:20Rozumiem.
42:21Zależy ci na pani Ferraje.
42:25Nie chcę jej denerwować.
42:30Wolałabym, żeby dowiedziała się o wszystkim od wujka Bülenta.
42:35Tak, ma szację.
42:37Choćby i od Melis, byle nie od nas.
42:45Denerwuje mnie fakt, że mieszkasz w ich mieszkaniu.
42:48Następnym razem daj mi znać, zanim tu przyjdziesz.
42:55Dobrze.
43:00Zaraz będzie padać.
43:02Odwiozę cię na przystanek.
43:04Nie ma potrzeby. Dzięki.
43:08Bolą cię plecy?
43:10Nie, nic mi nie jest.
43:13Kierowca cię odwiezie.
43:16Nie chcę. Pójdę sama.
43:18Opracowanie Telewizja Polska.
43:35Tekst Piotr Zieniński.
43:36Czytał Paweł Straszewski.
43:38Czytał Sp�z Bez Meanwhile synthetowy.
43:39Czyta Piotr Zieniński.
43:40Czyta Piotr Zieniński.
43:41reconciliation with call.
43:41Czyta Piotr Zieni � worse than的.
43:43Czyta Piotr Zieniński.
43:43Czyta Piotr Zieniński.
43:43Czyta Piotr Zieniції红 every Puacement w xl.
43:45WAYNEW plactus.
43:45Więc mówimyencias TVi componenti lohni zemani.
43:46I ludzko 쿠汁.
43:48Czyta Piotr Zieni1000把 video的 watching fueron than ever etc.
43:48Zdjęcia i montaż
44:18Zdjęcia i montaż