Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • yesterday
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
00:48Co? Kto?
00:51Jest tu ktoś?
01:05Znowu mnie ktoś budzi.
01:09Ledwie zdążyłem się zdrzemnąć, a coś lub ktoś przerywa mój sen.
01:14A może mi się przywiedziało?
01:25Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze trochę zdrzemnąć.
01:44Co znowu?
01:51Jest tu ktoś?
01:56Jeśli masz odwagę przerwać mój sen, mniej również odwagę przyznać się.
02:07Kim jesteś?
02:09I gdzie jesteś?
02:14O, to wy!
02:19No nareszcie jesteście.
02:21Już myślałem, że się nie doczekam.
02:24To wy tak chrobotaliście.
02:27Co mnie?
02:31To znaczy, że słychać niespokojne bajki.
02:37Ale zaraz, to znaczy, że nadeszła pora, kiedy powinienem opowiedzieć kilka z nich.
02:51Bo mi spać nie dadzą.
02:54Ale zaraz, zaraz, zaraz, zaraz.
02:56Jak to ja zaczynałem opowiadać te bajki.
03:02Niech no sobie przypom...
03:03Ach, już wiem, tak, już wiem.
03:10Jestem włóczykijem.
03:13Nazywają mnie tak, bo włóczę się poprzez wszystkie bajki.
03:19Znam je bardzo dobrze.
03:21I będę je opowiadał tak długo, aż się same zapamiętają, a poeci je zapiszą.
03:30Nie, bo muszę przestać cudaczyć.
03:45Musi być wszystko prościej.
03:47I od początku...
03:48Ksiądźcie wszyscy, którzy mnie słuchacie.
03:52Opowiem dziś bajek dużo.
04:02Coś nie tak jest z tą moją pamięcią.
04:09To wszystko dlatego, że za długo spałem.
04:14Ale na czym to ja skończyłem?
04:16Wszyscy siedzicie wygodnie.
04:22Posłuchajcie mnie, starego włóczykija, który zna wiele bajek.
04:30A teraz zaklęcie.
04:34Przyleć tu do mnie, księgo bajkowa,
04:39Abym mógł przeniknąć w kolejną historię.
04:53A teraz posłuchajcie pierwszej opowieści.
05:09Stoi na stacji lokomotywa.
05:26Ciężka, ogromna.
05:31I pod z niej spływa tłusta oliwa.
05:35Stoi i sali.
05:41Dyszy i dmucha.
05:45Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha.
05:51Buch jak gorąco.
05:54Uch jak gorąco.
05:57Pups jak gorąco.
06:00Uch jak gorąco.
06:05Już ledwo sapie,
06:23Już ledwo zipie,
06:24A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
06:26Wagony do niej podoczepiali.
06:32Wielkie i ciężkie z żelaza stali.
06:36I pełno ludzi w każdym wagonie.
06:53A w jednym krowy,
06:56A w drugim konie,
06:59A w trzecim
07:01Siedzą same grubasy.
07:05Siedzą i jedzą tłoste kiełbasy.
07:31Czwarty lagon pełen bananów.
07:47A w piątym stoi sześć fortepianów.
07:53W szóstym armatach.
07:57O, jaka wielka.
08:01Pod każdym kołem żelazna belka.
08:04W siódmym dębowe stoły i szafy.
08:26W ósmym słoni, niedźwiedź i dwie żyrafy.
08:30W dziewiątym same tłuczone świnię.
08:46W dziesiątym kufry,
08:49Paki i skrzynie.
08:54A tych wagonów jest
08:56Ze czterdzieści.
09:00Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
09:12Lecz choćby przyszło
09:13Tysiąc atletów.
09:16I każdy zjadłby
09:17Tysiąc kotletów.
09:19I każdy, nie wiem jak, się wytężał.
09:22To nie udźwigną.
09:24Taki to ciężar.
09:25Nagle
09:26Gwizdź!
09:30Nagle
09:31Świst!
09:33Chora!
09:35Buch!
09:36O,
09:37Wruch!
09:39Najpierw powoli,
09:42Jak żółw,
09:43Ociążale.
09:44Ruszyła maszyna,
09:47Po szynach,
09:48O spale.
09:49Szarpnęła wagony
09:51I ciągnie z mozołem
09:53I kręci się, kręci się koło za kołem
09:56I biegu przyspiesza
09:57I gna coraz frędzej
09:59I dudnie
09:59I stuka łomoce
10:00I pędzi.
10:01A dokąd, a dokąd, a dokąd, a dokąd
10:09Na wprost
10:09Po torze, po torze, po torze
10:11Przez most
10:12Przez góry, przez tunel
10:13Przez pola, przez las
10:14I spieszy się, spieszy by zdążyć na czas
10:17Do taktu turkoce
10:18I puka i stuka
10:19To, tak to, to, tak to, to, tak to, to, tak to
10:21Gładko, tak lekko, tak toczy się w dal
10:23Jak gdyby to była piłeczka, nie stal
10:25Nie ciężka maszyna zziajana, styszana
10:27Lecz fraszka i graszka zabawka dla szana
10:29A skądże to jest, że to czemu tak gna?
10:31A co to, to, co to, to, kto to tak pcha?
10:33Że pędzi, że wali, że bucha, bo buch
10:34To para gorąca wprawiła to bruch
10:36To para, co skotła rurami do tłoków
10:38A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
10:40I gnają, i pchają, i pociąg się toczy
10:42Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy
10:44I koła turkocą, i puka, i stuka
10:46Bóg 25.18.18.18.18b
11:04Ciekawe, gdzie ta lokomotywa dojedzie.
11:24Może ją jeszcze spotkamy.
11:30Tak, to były ciuchcie.
11:32Teraz jeżdżą tylko elektryczne, a te dworce, jakież to było romantyczne.
11:42Ale ja tu gadu, gadu.
11:45A tu kolejna bajeczka dobija się do opowiadania.
11:50Zaraz, zaraz, jaka to?
11:52Aha, już wiem.
11:53Bajeczka o naszym kochanym abecadle.
11:56Mam tu coś dla tych, co uczą się czytać.
12:02Posłuchajcie, co przydarzyło się naszemu abecadłom.
12:12Abecadło.
12:14Abecadło z pieca spadło, o ziemię się hukło, rozsypało się po kątach, strasznie się...
12:22I zgubiło kropeczkę.
12:29H złamało kładeczkę.
12:33B rozbiło sobie brzuszki.
12:38A zwichnęło nóżki.
12:41O, jak balon pękło, aż się P przelękło.
12:49T, daszek zgubiło.
12:53L, do U wskoczyło.
12:57S, się wyprostowało.
13:03R, prawą nogę złamało.
13:08W, stanęło do góry dnem i udaje, że jest M.
13:13To naprawdę chyba najkrótsza i najzgrabniejsza bajeczka.
13:38A przyznacie, że przy tym naprawdę bardzo, ale to bardzo kolorowo.
13:44O, ja również odniosłem wrażenie, że zabrakło w tej bajeczce kilku literek.
13:52Myślicie, że autor zapomniał?
13:55Na tę okoliczność powiem Wam, że mam dla Was historyjkę właśnie o takim zapominalskim.
14:04Posłuchajcie.
14:05Oto historia trzecia.
14:08Biega, krzyczy pan Hilar.
14:24Ktoś mi ukradł okulary.
14:27Szukam w spodniach i w surducie.
14:30W prawym bucie.
14:39W lewym bucie.
14:44Wszystko w szafach poprzewracał.
14:47Maca szlafok.
14:55Paltą maca.
15:00Skandal.
15:01Krzyczy, nie do wiany.
15:06Ktoś mi ukradł okulary.
15:12Podpan.
15:12Na to, na to, na to.
15:15Wszędzie szuka.
15:18Parska.
15:20Zatrzał.
15:24Szpela w pieczu.
15:28I w kominie.
15:29W mysiej dziurze.
15:36W mysiej dziurze.
15:38I w pianinie.
15:40Już podłogę chcę odrywać.
15:50Już policję zaczął wzywać.
15:55Nagle zerknął do lusterka.
16:00Nie chcę wierzyć.
16:02Znowu zerka.
16:05Znalazł.
16:06Okazało się, że je ma na własnym nosie.
16:36Tak, tak.
16:48Tak to już jest z tymi zapominalskimi.
16:53Szukają czegoś, co jest pod ich własnym nosem.
16:59Czasami można się na nich naprawdę zdenerwować.
17:03No, ale ci zapominalscy to flaszka w porównaniu z tymi przemądrzalskimi.
17:12Ci to zachowują się tak, jakby zjedli wszystkie rozumy.
17:17Mam dla was taką historię.
17:20Chcecie poznać taką przemądrzalską osóbkę?
17:24No, posłuchajcie.
17:25Jest taka jedna Zosia.
17:36Nazwano ją Zosia Samosia.
17:39Bo wszystko sama, ważna mi dama.
17:48Wszystko sama lepiej wie.
17:51Wszystko sama robić chce.
17:55Dla niej szkoła, książka, mama nic nie znaczą.
18:00Wszystko sama.
18:02Zjadła wszystkie rozumy, więc co jej porozumie?
18:09Uczyć się nie chce.
18:11Bo po co?
18:12Gdy sama wszystko umie?
18:16A gdy zapytać Zosi?
18:19Inny jest dwa i dwa.
18:27Osiem.
18:28A kto to był Kopernik?
18:32Król.
18:33A co nam Śląsk daje?
18:36Sól.
18:38A gdzie leży Kraków?
18:40Nad Bartą.
18:41A uczyć się warto?
18:44Nie warto.
18:45Bo ja sama wszystko wiem.
18:46I śniadanie sama zjem.
18:47I samochód sama zrobię.
18:49I z wszystkim poradzę sobie.
18:51Kto by się tam uczył?
18:53Pytał.
18:56Dowiadzywał się i czytał.
18:57Kto by sobie głowę łamał?
19:00Kiedy mogę sama?
19:03Sama.
19:05Ktoś ty taka, mądra dama.
19:12A kto głupi jest?
19:18Ja sama.
19:23Ja sama.
19:25Ja sama.
19:27Ja sama.
19:28Ja sama.
19:28Samodzielność to bardzo ważna cecha.
19:49Ja też jestem samodzielny już od 250 lat.
19:59Bardzo chwalę sobie tą moją samodzielność.
20:05Ale Zosia?
20:07O co to, to nie.
20:09Nie podobało mi się to wcale.
20:10A cóż to za, za bajeczka przepycha się tam w szeregu?
20:20To dyzio.
20:22Dyzio marzyciel.
20:25Obżartuch, a nie marzyciel.
20:28Chcecie, to popatrzcie.
20:34Ja nie będę patrzył.
20:37No dobrze, popatrzę.
20:38Ale z boku.
20:40Położył się dyzio na łące.
20:56Przygląda się niebu błękitnemu i marzy.
21:10Jaka szkoda, że te obłoczki płynące nie są z waniliowego kremu.
21:22A te różowe, że to nie lody malinowe.
21:25A te złociste, pierzaste, że to nie stosy ciastek.
21:34I szkoda, że całe niebo nie jest z tortu czekoladowego.
21:40Jaki piękny byłby wtedy świat.
21:43Leżałbym sobie, jak leżę, na tej murawie świeżej.
21:48Wyciągnąłbym tylko rękę i jadł.
21:52Jadł, jadł.
22:10Pamiętajcie o marzeniach.
22:29Pamiętajcie również o tym, że marzyć można nie tylko o jedzeniu.
22:34A gdy będzie wam bardzo źle, w szkole twuja, rodzice nie mają dla was czasu, w rowerze przebita opona, na dłoże leje deszcz, słowem same nieszczęścia, zamknijcie wtedy oczy i zacznijcie marzyć.
22:54I pamiętajcie, marzenia czasami się spełniały.
23:00Dzisiaj trafiły się nam bajki o wszelkich możliwych wadach.
23:11A to był obżartuch i marzyciel Dyzio, Zosia Samosia, zapominalski Hilary.
23:21Mam do was prośbę, porozmawiajcie ze swoimi rodzicami, a może i wy jesteście takimi samochwałami, obżartuchami i kłamczuchami zapominalskimi?
23:40Jeśli tak, to radzę wam się zmienić, bo ja wychodzę ze założenia, że lepiej wcześniej niż później.
23:53O, ja też się zmieniałem.
23:56O, długo, długo, długo, ale nie o tym chciałem.
24:01Co to ja chciałem?
24:02A, chcę wam powiedzieć, że lepiej, za młodu, zmienić swój charakter i pozbyć się wad.
24:13No, ale ja już pójdę spać.
24:18Zapraszam was za miesiąc.
24:23A wy bajki?
24:25Mówię wam też, bądźcie cicho.
24:29Dobranoc.
24:32Mówię.
24:33Mówię.
24:33KONIEC
25:03KONIEC
25:33KONIEC
26:03KONIEC