Przyjaciółki - odcinek 301 - 08 Maja 2025 - odcinek online polsat box go - M jak miłość 1868 1869 1870 1871 na dobre i na złe 295 296 297 298 299 kuchenne rewolucje tvp vod tvn player za darmo za free on-line Przyjaciółki - odcinek 298 - 17 kwietnia
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:00Muszę się skupić.
01:03Trzeba pamiętać o tym, że ani ty, ani Julka nie możecie w sądzie wspomnieć nic o tamtym incydencie.
01:07Bo nam zabiorą Oliwiera. Nie tylko jej, ale też nam.
01:10Pomyśl. Dziadkowie i matka świadomie ignorujący przemoc wobec dziecka?
01:15Oluś! Cześć, jak spałeś?
01:17Co z już na śniadaje?
01:19Gdzie mama?
01:19Nie mogę dzisiaj nie iść do szkoły.
01:24Absolutnie. Idziesz do szkoły. Działamy normalnie.
01:27Normalnie to jestem z mamą. Powiedziałeś, że jeżeli pokażę, co mi zrobił, to wrócę do mamy. Czemu jej tu nie ma?
01:33Na pewno wszystko zrobiliśmy?
01:47Nawet więcej. I tak. To była jedyna właściwa decyzja.
01:51Wiem.
01:53Wiem. Moje córki mnie potrzebują.
01:56Mówi tylko nadzieję, że Anielka trafi do jakiegoś dobrego domu.
01:58Do najlepszego.
02:01Tylko żebyśmy mogli ją odwiedzać.
02:12Nie wierzę.
02:13Wiesz co? Chodź tutaj mniej mi chwilkę.
02:16Chodź, chodź.
02:28Kochani, pospiesz się. Teo czeka.
02:50Za chwilę spóźnijcie się do szkoły.
02:53Już.
02:56To ja szybko pójdę do toalety.
02:58Nie umyłam rąk.
03:01Ej, ej, ej. Kuchnię umyjesz.
03:08Poje nagranie zrobiło swoje.
03:11Raczej to ty do niego trafiłeś.
03:14W końcu mówiłeś o ojcostwie.
03:16Najważniejsze, że jest.
03:20No i co? Jak było?
03:24Mam córkę.
03:27Mam córkę.
03:28Anielkę.
03:31Nie wiem co nam powiedzieć, ale...
03:35Dziękuję.
03:37A co teraz zamierzasz?
03:43Pomyślałeś o badaniach galentycznych?
03:47Czekam na wynik.
03:49Ale...
03:50czuję, że ona jest moja.
03:53Tylko...
03:54Tylko...
03:56Tylko co?
03:58Ja nic nie wiem o dzieciach.
04:01A co z tą chemią?
04:02Będziesz to poprawiać, czy nie?
04:04Mikołaj, możesz na chwilę odłożyć ten telefon?
04:08Sorki, ale muszę odpisać się Cadeuszowi.
04:11Co chwila coś wpada, to już przed otwarciem.
04:13Na razie.
04:16Na razie.
04:22Mikołaj.
04:23A przy okazji porozmawiałabyś z Darym o tej mamie?
04:31No ja naprawdę już próbowałam.
04:33Ale...
04:33Ale nie można tak naciskać.
04:35No kiedy indziej jest teraz?
04:38Ona...
04:38Mikołaj chce, ale ma opory.
04:43Hej, Daria!
04:45Mikołaj...
04:45Moja mama chce z tobą pogadać.
04:54Cześć, Daria.
04:57Po prostu chodzi o to, że...
05:00Mikołaj się martwi, że stracisz szansę, jeżeli mama nie podpisze tej umowy.
05:05Babcia mi podpisze.
05:06Może przejdzie, zazwyczaj przechodzi.
05:09A jak nie, no to...
05:11Trudno.
05:12Będzie coś innego.
05:14A może to jest właśnie okazja, żebyście porozmawiały?
05:18Mama cały czas o tobie mówi.
05:20Bardzo jej zależy.
05:22Bardzo się stara.
05:23I...
05:24Naprawdę całkiem nieźle jej to wychodzi.
05:27Tak, widziałam.
05:28A co, byłaś w salonie?
05:31Przechodziłam.
05:33A może następnym razem wejdź
05:35i wysłuchaj jej.
05:37Może.
05:38Muszę już iść do widzenia.
05:40Do widzenia.
05:47Taki piękny kto.
05:51Okej, ale...
05:52Coś, też nie trzeba z tym się jakoś spieszyć, nie?
05:54Dobra, dobra, słuchaj, to nie jest wcale takie trudne.
05:57Musisz spróbować.
05:58O, super.
05:59Ręce, proszę, podwój.
06:00No, mam, mam.
06:01Zagaj.
06:02Bądź taki sztywle.
06:04Dobra, nie popsuje tak, że...
06:05Nie, nie popsuje się, tylko się odprężę.
06:08Ja jestem odprężony w ogóle.
06:09Ale bardzo dobrze jest.
06:10Zobacz, tutaj troszkę niżej rękę.
06:12No, przytuluj do siebie.
06:14No, do mnie?
06:15Tak.
06:16Okej.
06:16Przytul, niech poczuje ciepło tego ciała.
06:19Powolutku się osiągnie.
06:20Okej.
06:21Żeby ciepło, wygodnie.
06:24Jest głodna, więc trzymaj.
06:27Sam?
06:28No, ja już karmiłem.
06:30Ale.
06:31Słooch.
06:33Słooch.
06:34Słóch.
06:35O.
06:40Słooch.
06:40Słooch.
06:41Słooch.
06:56Słooch.
07:01Cześć, mamu.
07:28Jako Oliwia?
07:29W szkole.
07:34Płakał?
07:37Dojdzie do siebie.
07:38Najważniejsze, żeby to się wszystko jak najszybciej skończyło.
07:43Ja mogłam zauważyć te siniaki.
07:45On nie chciał...
07:47Nie chciał, żebym pomagała mu się kąpać i...
07:50Ja myślałam, że to przez to, że dorastę.
07:52Posłuchaj, w sądzie nie wolno ci wspomnieć o tym incydencie, rozumiesz?
07:56Ani o żarpaniu, ani o przeprosinach, o niczym.
08:01Mam kłamać?
08:02Nie, masz chronić swoje dziecko.
08:04On już wystarczająco dużo przeszedł.
08:08Przepraszam.
08:09Tomasz naprawdę wyjechał do Łodzi?
08:13Tak.
08:15Dzwonił do mnie.
08:17I przysięgał, że on tego nie zrobił.
08:21Mówi, że Oliwier kłamie.
08:23I ja już nie wiem.
08:25Nie wiem.
08:27Musisz zerwać z nim kontakt.
08:29Żadnych wiadomości.
08:31Żadnych telefonów.
08:32To jest bardzo ważne.
08:33Myślę, że to jest wszystko przeze mnie.
08:35Że ja za bardzo chciałam, żeby nam wyszło.
08:39I że wierzyłam, że tym razem nam się uda.
08:41Nie myśl teraz o tym. Myśl o Oliwie, że on jest najważniejszy.
08:53No, super.
08:55Hej.
08:57Cześć.
08:59Czyli jeszcze trochę świeżego pieczyła.
09:01Super. Wiesz co? Pożyczyłam jeden z swoich t-shirtów.
09:05A, dobra. Spoko. Nie ma problemu.
09:07Dzięki. Ja nie chcę, żeby Tao pomyślał, że...
09:11Ha, ha, ha, ha, ha.
09:13Może pojedziemy jednak do szpitala, co?
09:15Nie, nie, nie. Ja muszę wrócić do domu.
09:17Dorotka się Tobą zaopiekuje.
09:19Wystarczy, że opiekuje się Tao. Ja nie mogę jej bardziej wykorzystywać.
09:21No wiesz, ale to normalne, że partnerzy sobie pomagają.
09:25Ale my z Dorotą nie jesteśmy parą.
09:29Co?
09:30I myślałem, że jej...
09:32Znaczy, ja byłam pewna.
09:34Nasze dzieci się przyjaźnią, ale...
09:36Ale przepraszam, ale to co?
09:37Przecież Dorota jest...
09:39Jest wspaniała, nie?
09:40Jest...
09:41No jest zabawna, czuła.
09:43Jest wspaniała.
09:44Tak.
09:46Oczywiście.
09:47Tylko, że ani ona, ani ja nie...
09:50Wiesz, no...
09:51Może chodzi o to, czy...
09:53Czy jest to coś...
09:55Między ludźmi...
09:57Czy nie ma?
09:59Wszystko jest bardzo pokręcone, ale...
10:09Zrobię to, jak należy.
10:14To znaczy?
10:16Zabiorę dziecko z domu.
10:19Jak najszybciej.
10:21To nie będzie takie proste.
10:23Poznanie ojcowstwa.
10:25Przyznanie opieki.
10:27Trochę musieliśmy się zagłomić w tym temacie, bo nie byliśmy pewni, czy się w ogóle pojawisz.
10:32Ja już się nawet zastanawiałam, czy nie zostać opiekunem prawnym Anianki.
10:36Sorry, wy jesteście jakąś rodziną, Natalii?
10:39Nie, ale...
10:41Poprosiła nas, żebyśmy zostali rodzicami, szesnami.
10:44Się zajęli mało.
10:46Długa historia, dobra.
10:48Nieważne.
10:51Mogę ją zobaczyć?
10:52Ia za.
11:11Cześć, Dzika.
11:13Daria.
11:16Dzika i Daria.
11:18Może wejdziesz
11:24Zobaczysz jak pracuje
11:27Ja inaczej ją zapamiętałem
11:34Długo była w szpitalu
11:38Dawałaś taka
11:39Radosna, a teraz
11:43To jest
11:47To jest naprawdę świetna kobieta
11:50Dobrze się razem bawiliśmy
11:54Śmialiśmy się, że
11:58Ta babcia tato
12:00Nie wychodziła nam najlepiej
12:03Ale za to co innego wam dobrze wyszło
12:08Ona mnie słyszy?
12:13Lekarze nie są pewni, ale ja do niej mówię
12:16Ty też możesz
12:19Ty też możesz
12:20Pięknie to mamy, prawda?
12:37A to jest moja recepcja
12:40No i mamy tyle klientek i w ogóle wszyscy
12:44Nas chwalą
12:45Wiem Mikołaj pokazywał mi wpisy
12:47Naprawdę?
12:48Jej
12:49To jest taki wspaniały chłopak
12:51A może byśmy się gdzieś umówili razem, co?
12:53To jest zgoda na pracę dla osoby niepełnoletniej
12:55Zobacz jak to wszystko zorganizowałam
12:57Ja sama w ogóle wymyśliłam ten system kolorów
12:59Zielony to są klienci z talii, a czerwony to...
13:01Potrzebuję tylko podpisu
13:15Instruktorka?
13:18Moja córcia będzie uczyć dzieci
13:20O jejku
13:22Ty zawsze byłaś taka zdolna
13:25Ja pamiętam jak ty miałaś pięć lat iść
13:28Mamo, podpisz
13:29To może zostaniesz na kawę, mamy taki świetny ekspres
13:35Opowiem ci jak tu trafiłam, jak że chyba od razu zobaczyła, że się nadaje
13:39Dzięki, muszę już iść
13:41Może przyjdziesz w sobotę?
13:43Raczej nie, do widzenia
13:45Cześć
13:46Kocham cię Turcia
13:48Tak się cieszę, że przyszłaś
13:53Co jest, martwisz się? Coś z bratem?
13:55Nie no, ten Oscar niby wszystko dobrze, ale...
13:58A dlaczego ale?
14:00No mu nie urwam, no
14:02Facet zjawił się nagle i chce być ojcem
14:05A to jakbyś postąpił, co?
14:07Nie wiem, no
14:08Chodzi mi po prostu o to, że gościu chce wskakiwać na główkę do basenu, a nawet nie wie czy jest tam powód
14:12Może w ten sposób objawia się jego instynkt rodzicielski
14:15Nie, nie, nie, moja droga, facetci tak nie mają
14:17Aha
14:18Działają na rozum
14:19A co, powiedz mi, jeżeli badaniacz nie potwierdza, no?
14:23Myślałaś o tym?
14:24Słuchaj, Natalia
14:25Natalia by nie skłamała
14:27Czego ty się boisz?
14:29Borys?
14:30Co się dzieje?
14:31Czy możemy przez chwilę przestać się koncentrować na Natalii i jej dziecku?
14:34Przez ostatnie tygodnie zajmujemy się głównie ich życiem, a nie naszym
14:37Wiesz co, ale jednak robimy coś ważnego
14:41Tak, bardzo się cieszę
14:43Tylko naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem chwilę dla siebie
14:47I chciałbym bardzo odzyskać naszą normalność
14:50A poza tym mam zaległości w pracy
14:55Wiesz co, zaraz będzie koniec i wrócisz do swojej normalności
15:01Świetnie, nie mogę się doczekać
15:03Świetnie, ja też
15:05Dobra, dobra
15:07Przepraszam
15:09Chodzi mi o to po prostu, że
15:11Naprawdę mam tyły w pracy
15:13Rozumiem
15:15Tęsknię za tobą
15:19Tęsknię za tobą
15:21Puk Puk
15:23Puk Puk
15:25Szefie, jest taki mały problem z tym wirtualnym konsultantem
15:29Ten awatar prawnik na stronie
15:31On miał tylko witać klientów, a ludzie pytają go
15:33Czemu mi nie powiedziałeś o tym, że Tomasz stosował przemoc wobec mojego wnuka?
15:37Ja... ja nie...
15:43Ja powiedziałem pani Ani miała tylko porozmawiać z Julką i...
15:47I to zrobiła, tylko potem Julka uwierzyła Tomaszowi
15:50Tomasz nie poprzestał na tym szarpnięciu
15:52Oni ma siniaki, zgłosił to w szkole
15:54I teraz sąd rodzinny będzie decydował o tym, czy oddać Julce syna
16:00Jeżeli nie jesteś na bieżąco z paragrafami
16:02To może najwyższy czas, żebyś sobie odświeżył
16:05Ja... ja rozumiem, bardzo... bardzo mi przykro
16:07Tak, i to nie jest miała faktura, jestem na ciebie wściekły
16:09Czyli... czyli miałem nie mówić, tak?
16:11Miałeś mi powiedzieć od razu, jak tylko zobaczyłeś
16:14Ja po prostu pomyślałem, że...
16:16Ktoś zemyślałeś?!
16:22Ześmij z oczu
16:26Dobrze
16:28O, Inga...
16:31Cudne są, ale naprawdę nie musiałaś
16:37Nie musiałaś, nie musiałaś, ale chciałam
16:40Chciałam, żeby nam przypominało, jak sobie poradziłyśmy z Anielką
16:46No i w ogóle... w ogóle tak dla nas
16:48Chwała Bogu, że ojciec jednak się pojawił
16:50To co, happy end?
16:52Mam nadzieję
16:53No, dziewczynka będzie miała tatę
16:54No teraz jak po prostu...
16:56No nie, no nie... to... to... to nie jest takie proste
16:59Bo chciałam, żebyś... żebyś mu pomogła
17:02Żeby jakoś, wiesz, wszystko poszło do przodu
17:04No wiesz, przede wszystkim badania genetyczne
17:06No dobra, no to już zrobił, teraz tylko czeka na wynik
17:08No a drugim krokiem będzie...
17:13Sąd
17:16Sąd rodzinny
17:20Co jest?
17:21Ania, no ale... no chyba tego chciałyśmy, że tak będzie dla niej najlepiej
17:27Hej
17:28Ania...
17:29Do mnie też czeka wizyta w tym sądzie w sprawie Oliwiera
17:34Co się stało?
17:35To masz go bił
17:41Co?
17:42Oni ma siniaki, wszczeli niebieską kartę
17:45Słuchajcie, to jest koszmar jakiś po prostu
17:48Anka, może... może Wiktor może wam jakoś pomóc
17:51No bo tutaj jesteście stroną, więc...
17:53No nie wiem, co ja nic nie wiem, ja po prostu nie mam siły o tym myśleć
17:58Powiedz mi, prawda, Jurka się nic nie zorientowała, że coś jest nie tak?
18:02Popełniła błąd, bo mu uwierzyła
18:05I ja zresztą też
18:11Cześć, co tu robisz?
18:13Zawiesili mnie
18:15Okręgowa rada adwokacka wszczęła wobec mnie postępowanie dyscyplinarne
18:20Już ich powiadomili
18:21Moje wspólnicy nie chcą mnie widzieć
18:25Wyrok już zapadł, ścieli mi głowę
18:28Dobra, musimy szybko działać zanim
18:30Prokurator za wnioskuje o areszt tymczasowy
18:34To o co mnie oskarżają, przecież ja nigdy, rozumiesz?
18:36Nigdy bym... mam dzieci
18:38Już sam jesteś ojczymem, wychowujesz nie swoje dziecko, nigdy nie straciłeś cierpienia...
18:42Rozumiem...
18:44Jedźmy do mojego biura
18:48Mój partner ma też dwoje swoich dzieci i zawsze był bardzo dobrym ojcem
18:55Najwyraźniej nie wie pani wszystkiego
18:58Oliwier by mi powiedział
18:59Powiedział psychologowi
19:01Bał się, że pani mu nie uwierzy
19:04Ale ja bym mu uwierzyła, to jest moje dziecko
19:07Nie zauważyła pani Siniaków
19:09Lekarz ma pewne wątpliwości
19:12Czy powstały one na skutek mocnego ściśnięcia ręką przez osobę dorosłą
19:17Czy też na skutek krępowania
19:21Sznurem
19:23lub kablem
19:25Słucham?
19:27Nie zauważyła pani, że syn boi się pani partnera?
19:29Zauważyłam, że za nim nie przepada, ale ja myślałam, że to wszystko się poukłada
19:39Nie ułożyło się
19:42Kiedy ja będę mogła zobaczyć Oliwiera?
19:48Na tym etapie nie może się pani kontaktować z synem
19:52Musimy chronić dobro dziecka
19:54Ale on mnie potrzebuje, ja jestem jego matką
19:55Jako matka musi pani zrozumieć powagę sytuacji?
20:00Dziecko doświadczyło przemocy pod pani dachem
20:05Próż
20:07Ja przygotowuję opinie, to sąd rodzinny zadecyduje o dalszych losach Oliwiera
20:12Ja zrobię wszystko
20:14Wszystko, żeby go odzyskać
20:16I dobrze, czeka panią długa droga do odzyskania zaufania syna
20:19Cześć Janka
20:25Agata?
20:27Cześć, dzwoniłaś
20:29Patrycja
20:31Córka u mnie była
20:33O, no to bardzo się cieszę
20:36Jestem taka szczęśliwa
20:38Wszystko się teraz zmieni
20:40Będziemy już zawsze razem
20:45Ja i Daria
20:47No, no
20:49Więc na razie zrobiła pierwszy krok
20:51Ale przyszła sama i wiesz co wyglądała tak pięknie
20:54Zupełnie jak ja w jej wieku
20:56O, ona jest taka dzielna, naprawdę
21:02Ona jest taka dzielna, ona chce uczyć dzieci, chce być instruktorką
21:04Tylko się trochę martwię
21:06Martwię się trochę, żeby ona nie zmarnowała tego swojego talentu, bo ona kiedyś będzie najlepsza na świecie
21:09Myślisz, że na takich olimpiadach startują na deskorolkach?
21:12O
21:14Szczerze powiedziawszy to nie wiem
21:16To na pewno to wprowadzą i Daria to wygra
21:19Jestem tego pewna
21:21Cudownie, że tak w nią wierzysz
21:23Będę ją we wszystkim wspierać
21:25Przekona się jej jak ja się potrafię poświęcić
21:27Będę jej menadżerką
21:29My w ogóle zamieszkamy razem i ja jej wymaluję ten pokój na niebiesko
21:32Ona zawsze lubiła niebieski
21:33Tak
21:36Myślę, że powinnaś trochę zwolnić tempo
21:39Wiesz, dać jej trochę więcej czasu
21:42No, super, że w ogóle, w ogóle przyszła, tak?
21:46Myślisz, że już więcej nie przyjdzie?
21:49No, przyjdzie, dlaczego nie?
21:52Tylko bądź cierpliwa
21:55Będę cierpliwa, będę cierpliwa, będę cierpliwa
21:59No
22:00A pokój i tak jej wymaluję, tak na wszelki wypadek
22:04W końcu to jest moja córka
22:05Cześć synku
22:10Cześć
22:11Co ci się stało w rękę?
22:15No, kochanie, to przez to strzelanie goli
22:17Twój tata jest bohaterem, uratował Cza i kolegę
22:23Na meczu
22:25Tak, to jest Asia, bardzo mi pomogła
22:27Cześć, hej
22:28Dziękuję, a nie wiem, jak ci się mogę odzięczyć
22:31A już coś wymyślę
22:33A może potrzebujesz, żeby coś z apteki ci przywieźć?
22:36Asiu się już wszystkim zajęła
22:38Asiu, na tobie zawsze można polegać
22:40Kochani, zapraszam na rosół, na wszystko pomaga
22:43Z makaronem?
22:44Domowę lubisz?
22:45Mama kiedyś robiła na niedzielę
22:46No to chodź
22:47Jeszcze raz, dzięki wielkie
22:48Dzięki wielkie
22:49Dorotka, ty też?
22:51A nie, wiesz co, dziękuję bardzo
22:53No, Mirandka czeka
22:54Poza mnie na pewno sobie sami świetnie poradzicie
22:56A Dagmar?
22:58Dagmar też jest?
22:59Nie, został w domu, żeby się wreszcie rozpakować
23:02A, no tak
23:04Asiu, wiesz co, bo
23:08Teo to jest bardzo wrażliwy chłopiec, więc
23:12Po prostu uważaj, żeby czegoś nie palnąć
23:16Jasne, do zobaczenia
23:18Dzień dobry
23:22Dzień dobry
23:23Dzień dobry
23:27Kto jedzie po Oliwiera do szkoły?
23:29Ja, jak siedzę to za dużo myślę
23:32Dobrze, to ja zerknę w ten proces chowańców
23:35Kasper miał mi przygotować wstępne dokumenty
23:39Bo poszedł na lunch?
23:42Nie mam pojęcia
23:44Kazałem o zejść mi z oczu
23:46Przecież to nie jego wina
23:48Chyba się troszkę na nim wyładowałem
23:52Ogarniemy to jakoś
23:55Maria, dzwoniła do mnie trzy razy
23:57Może do niej odzwonić
23:59Trochę
24:01Troszkę
24:03Ok
24:05O, thank you
24:06Dzień dobry
24:08Skąd?
24:10Nareszcie
24:11Myślałam, że mnie zbanowałaś
24:13Nie, tylko...
24:15Byliśmy w sądzie
24:16Zobacz, jaki dziwnie zachrypnięty głos
24:19Wszystko w porządku?
24:20Wszystko u nas w porządku
24:21Jak tam u ciebie?
24:23Wiesz, za każdym razem, kiedy staję przed lustrem
24:28Widzę, że to jest najlepszy moment w moim życiu
24:33Naprawdę?
24:34Maria
24:36We need to start
24:37Yes, yes, wait a minute, please
24:39To są słowa z tej reklamy
24:41Ale nie, nie są dalekie od prawdy
24:44Posłuchaj, jestem w Genewie
24:45Na reklamie
24:46Właśnie teraz
24:47O, pani mnie tutaj pędzluje
24:49Jestem twarzą soczewek
24:51No, a wiesz, zaczęło się wszystko od tej głupiej reklamacji
24:54Mario, wiesz co, jesteśmy, jesteśmy zajęci
24:57Mamo, baw się dobrze
24:59Kiedy wracasz?
25:00Niedługo
25:02Janek do was nie dzwonił?
25:04Nie, a co?
25:05Nie, nie, no wiesz, tak ciekawa jestem
25:07Czemu niego jest wszystko w porządku
25:09Wracam we środę
25:11Pojechać po ciebie na lotnisko, tak?
25:12Nie, nie, nie
25:13To już mam w ramach, wiesz
25:14Jedna korporacja mnie odbiera w ramach tej reklamy
25:17Ciężkie życie celebrytki
25:19Mario
25:21Posłuchaj mnie, czy moglibyście zadzwonić do Janka
25:23I powiedzieć mu, że u mnie jest wszystko w porządku
25:27Wiem, że on się o mnie martwi
25:30O, dawaj, Marysia
25:32Księżniczka musi przejść przez mos
25:34Mirantka
25:36Użyj tych czerwonych klotków
25:37A ja tutaj idę do tego portalu, czy coś to jest
25:42Skacz!
25:44O nie
25:53Skacz!
25:55No Marysia, miałeś użyć czerwonych klotków
25:58Usiądź już proszę?
26:10Na chwilę
26:15Asia
26:17Muszę ci zadać jedno bardzo ważne pytanie
26:20Tak, jesteś wspaniałym facetem, ale
26:26Mam nadzieję, że nie chcesz mi się oświadczyć
26:29Nie
26:30Nie
26:32Nie, nie o to chciałem zapytać, ale widzisz dzięki temu jesteśmy
26:36Jesteśmy szybciej u celu
26:38Nie kochasz mnie, prawda?
26:44Prawda?
26:57A ty mnie?
26:58Może nie trzeba się kochać, żeby zbudować związek
27:10Tak, Marysia, jesteś bardzo mądrym facetem
27:14Ale myślę, że trzeba
27:18O cóż
27:20Dobrze, że możemy to sobie powiedzieć teraz
27:23A nie na przykład za dziesięć lat
27:25O cóż
27:31O cóż
27:33Dobrze, że możemy to sobie powiedzieć teraz
27:36A nie na przykład za dziesięć lat
27:39Cześć, kochanie
27:44Coraz później wracasz
27:49Trudna sprawa?
27:51Wyjątkowo trudna
27:55Właśnie muszę ci coś powiedzieć
27:57Chodzi o Tomasza
27:59Wyobraź sobie, że uruchomili im niebieską kartę
28:02W związku ze sprawą Oliwiera
28:04Wiem wszystko
28:06Jestem obrońcą Tomasza
28:09Jak to ty?
28:11A Paweł i Janka?
28:13A Paweł i Janka?
28:16A Paweł i Janka?
28:18A Paweł i Janka?
28:21Chcesz go bronić?
28:24Naprawdę chcesz bronić człowieka, który krzywdzi dziecko?
28:27Tomasz stwierdzisz, że Oliwier kłamie
28:29A nie mogę ci więcej powiedzieć
28:32Ale dlaczego akurat ty?
28:34Bo wiem, co to znaczy być zaszczutem
28:38Nie wierzę, że nas to wpakowałeś
28:41Przecież Anka i Paweł cię wybronili
28:44Nie pamiętasz, jak szukali dowodów twojej niewinności?
28:46On ma prawo do sprawiedliwego procesu
28:50A ty...
28:52To jest koniec twojej przyjaźni z Pawłem
28:54A ja...
28:56Wiktor, jak ja Ance spojrzę w oczy?
28:58Patrycja, ważne, żeby prawda
29:00Wyszła na jaw
29:02A co, jeżeli prawda jest taka, że jest winny?
29:10Cześć
29:16Hej...
29:18Dzięki, że przyszłaś
29:22Strasznie mi przykro, że musisz przez to przechodzić
29:25Musi cię
29:29Jestem beznadziejną matką
29:31Nie, to...
29:33To nie jest prawda, wiesz o tym
29:36To jest prawda
29:38Wyrwałam go ze środowiska, w którym czuł się bezpiecznie, który lubił
29:42Od ojczyma, który traktował go jak własnego syna
29:45I wpakowałam w tak beznadziejny układ
29:49Julka, chciałaś być szczęśliwa
29:51To wszystko, skąd mogłaś wiedzieć, że...
29:53Wiesz, najgorsze jest to, że...
29:56Jakaś część mnie...
29:57Dalej...
29:58Wierzy Tomaszowi
30:00Wiem
30:02Bo jesteś dobrą osobą
30:06Nie ufasz ludziom
30:08Po prostu
30:10No i dlaczego to doprowadziło?
30:13Chcesz się przejść?
30:16Nie
30:18Moja mama będzie...
30:20Do mnie dzwonić, bo...
30:22O tej godzinie Oliwier zazwyczaj zasypia
30:24I obiecała mi, że...
30:26Pokażę mi go przez telefon
30:28Jasne
30:30To chyba ona
30:32To chyba ona...
30:35To chyba ona...
30:42Jaka...
31:02Później
31:06Potrzebuj
31:10Po
31:14Po
31:18Po
31:22Po
31:23Po
31:25Po
31:27Po
31:30Muzyka
32:00Nie chcesz zostać dłużej?
32:13Nie.
32:14Ale może przyjadę w przyszłym tygodniu?
32:16Zrobimy sobie babski wieczór.
32:17Super, fajnie, Bepo.
32:23Halo?
32:26Tak.
32:28A kiedy?
32:30Oczywiście.
32:35Tak, oczywiście przejadę.
32:36Dziękuję.
32:39Będą wypłucać Natalię.
32:42Tylko żeby nie było tak jak ostatnio razem.
32:47Jedz.
32:49Jedz, kochanie.
32:50Cześć, kochana.
33:01Przepraszam, mam tylko chwilę.
33:03Zaraz mam spotkanie z kuratorką.
33:04Ja po prostu nie chciałam przez telefon.
33:07Dziękuję.
33:09Co się dzieje?
33:10Wiktor będzie reprezentował Tomasza.
33:20Patrzę, chcesz mi powiedzieć, że Wiktor będzie bronił człowieka, który znęcał się nad moim wnukiem?
33:25On wierzy, że Tomasz tego nie zrobił.
33:31I uważa, że ma prawo do uczciwego procesu.
33:37Ale nie tłumacz mi tego.
33:39Jak my teraz będziemy mogły rozmawiać?
33:41O tym, jak Oliwier się boi?
33:43Albo o tym, co powiedział psychologowi?
33:45Przecież ja będę musiała uważać na każde słowo.
33:48Jak się wygadasz Wiktorowi, to wykorzysta to w sądzie.
33:49Ale Anka, ale przecież to wcale nie musi tak wyglądać.
33:53Ale jak?
33:54Patrycja, przepraszam, do rozprawy nie możemy się spotykać.
34:04Wiktor, zostawiłem właśnie akta.
34:06Tak jak się umawialiśmy część spraw, przekazuję tobie, część moim wspólnikom.
34:14A przepraszam cię, zedzwonię później.
34:19Paweł, ja tego nie zrobiłem.
34:26Oliwer kłamie.
34:27Zejdź mi z oczu, bo nie ręczę za siebie.
34:29Posłuchaj, on od początku nie chciał tego wyjazdu.
34:31Jest chorobliwie zazdrosnął Julkę.
34:33Tak? Czyli sam sobie to zrobił?
34:35Nie wiem, ale w tej sytuacji mógł to zrobić.
34:39Posłuchaj, moja córka może była ślepa, ale ja nie.
34:42Ja cię pogrzebię pod stertą paragrafów.
34:45Już jestem pogrzebany.
34:47Grozi mi 8 lat więzienia.
34:49Ważne, że relacja z dziadkami jest prawidłowa.
34:53Tak, ale on jest najbardziej zżyty z Julią.
34:55Z mamą.
34:56No dobrze, dziękuję panu.
34:57Przepraszam.
35:00Ona odzyska syna, prawda?
35:04Myślę, że ma szansę.
35:06Bardzo dziękuję, naprawdę.
35:08Do widzenia.
35:09Do widzenia.
35:09Do widzenia.
35:09Halo?
35:21Cześciulka.
35:23Słuchaj, właśnie była u mnie kuratorka.
35:27Bardzo dużo wypytywała.
35:28Może powiedział jej, że Oli był u nas w kancelarii.
35:31Nie no, co ty, przecież...
35:36Przecież tego jej nie powiedziałem.
35:42Wiesz, szkoda, że od razu nie zareagowaliśmy ostrzej.
35:46Wydaje mi się, że...
35:48Tomasz pomyślał, że może sobie pozwolić na więcej.
35:53Nie, nie miej do siebie żalu.
35:54Przecież wierzyłaś, że on tego więcej nie zrobił.
35:57Zostawię swoją wizytówkę.
36:04Proszę przekazać panu Kacprowi.
36:06Jakby mu się coś przypomniało, chciał coś dodać.
36:08Dobrze, przekażę.
36:12Do widzenia.
36:13Do widzenia.
36:27Hej.
36:32A co ty tu robisz?
36:37Wprowadzam się do wynajętego mieszkania.
36:40O Jezus, sorry, przepraszam.
36:43Tylko nie wiedziałam, że jest sublokatorem.
36:45O Jezus, przepraszam.
36:47Kurde, przyjechałem w nocy i jakoś tak...
36:50To ja już się zbieram.
36:52Nie, nie, nie, nie.
36:53Sfarywałeś, jesteś u siebie.
36:54Nie, nie, nie.
36:55To już jest twoje mieszkanie.
36:56No to skoro jest moje, to mogę zrobić ciekawe.
36:59Nie, nie, nie.
37:01Ja ci zrobię.
37:03Tylko...
37:03Mógłbym najpierw skorzystać z toalety?
37:09Eee...
37:10Kupki.
37:12Są w szafce za wyspą.
37:14Okej.
37:19Borys!
37:20O, właśnie.
37:24A co ty tu robisz?
37:25Myślałam, że miałeś się zająć swoimi sprawami, swoim życiem.
37:30Widocznie wpadał w naukę przez ciebie.
37:33Co się dzieje?
37:34Wybudzili ją.
37:35No co ty?
37:36Jest już przytomna.
37:37A, jeszcze jedno.
37:38Oskar dostał wyniki.
37:40I co?
37:41Jest ojcem.
37:42Hej.
37:43Eee...
37:44Podobno można do niej już wejść.
37:47Eee...
37:47Tak, to ja...
37:48Eee...
37:49Przytrzymażę?
37:50Dzięki.
37:51I jak się panie czuje?
38:00Jest stabilna, ale to może być tylko bardzo krótka rozmowa.
38:03Oczywiście.
38:06Cześć.
38:08Witaj z powrotem.
38:11Nie wiem.
38:12Cześć, Inga.
38:15Dlaczego mnie nie było?
38:17Wiesz, trochę.
38:18Najważniejsze, że wróciłaś.
38:22I...
38:23Zajęliśmy się anielką, tak jak prosiłaś.
38:26Kim?
38:28No tak.
38:29No tak, przecież...
38:31Tak ją nazwaliśmy twoją córką, ale oczywiście, jak będziesz chciała, to możesz wszystko teraz zmienić.
38:36Ja zaraz wracam.
38:38Dobrze...
38:39Jestem za chwilę.
38:41Dobrze.
38:41Eee...
38:42Eee...
38:43Eee...
38:44Eee...
38:45Eee...
38:46Eee...
38:47Eee...
38:48Eee...
38:49Eee...
38:50Eee...
38:52Eee...
38:53Odszukaliśmy Oscara.
38:56Znaczy ja i Borysa.
38:58Dlaczego?
38:59Co ty to robisz?
39:01Eee...
39:02Dlaczego?
39:03A co ty to robisz?
39:05Eee...
39:06A kto...
39:07Kto cię o to prosił?
39:11Bo...
39:12Jak możecie tak wtrącać w moje życie?
39:15Czemu?
39:17Wejdź stąd.
39:24Wejdź stąd, słyszysz?
39:25Wejdź stąd, słyszysz?
39:27Zchó
39:40Czemu?
39:41traditionally
39:45zwłaszcza
39:49only
39:52Zdrowiaj się do radywozu.
39:59No nie ma go.
40:04Nie ma go.
40:07Możesz się wystraszyć.
40:10Możesz się jakąś zrozumieć.
40:14Może się jakoś zorientował.
40:24Tylko musisz złapać tego spoczeńca.
40:27Spokojnie.
40:29Czekajmy spokojnie.
40:36Cel się zbliży. Podchodzi do dziecka.
40:44Nie, po drugi.
40:54Akcja.
41:02Poliこう.
41:05Dostabijcie, AML!
41:07Dostabijcie!
41:10Te kochaj.
41:12Co się dzieje?
41:14Zastępcie go!
41:16Proszę, już. Wszystko dobrze?
41:18Wiem.
41:20Panowie!
41:22O co? O co?
41:24Dorotka?
41:30Słuchaj, wiem, że rozstaliśmy się w dużych emocjach, ale przywitanie mamy chyba jeszcze lepsze, co?
41:36Tęskniłem za Wami.
41:52Ona często się tak spóźnia?
41:54Zawsze było idealnie, ale ostatnio to powinna być już tu od godziny.
41:57Nie, dzwoń to nic nie da. Już próbowałem na wyłączone albo gdzieś zgubiła.
42:01Jurka musi odzyskać dziecko.
42:04Jutro jest rozprawa, nie zepsuj tego.
42:06Chcę podziału opieki nad dzieckiem.
42:08Poczekaj, jestem.
42:10Ty, ona potraktowała mnie jak dawcę.
42:12Znaczy, ja nie ustąpię.
42:34B Не w Z Arabie z excess credała mnie Nie dwudziłeś.
42:36WszystkoHow to z Kamci.
42:38Wszystko
42:43quanto, jub dokכול i uczni".
42:45Dziękuje za oglądanie.