Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Występują
00:30Występują
01:00Występują
01:07Muzyka
01:12Y provinciana
01:16Występują
01:22Występują
01:27DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:57DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:27Sąsiedzi powiedzieli, że przyjechała karetka. Co się stało? Powiedz.
02:32Uspokój się. Co się stało?
02:38Powiem ci. Chodź. Uspokój się.
02:44Co się stało?
02:46Mama źle się poczuła.
02:49Wyzdrowieje?
02:51Tak.
02:57Już dobrze.
02:59Tato.
03:12Kiedy upadniesz, nie będę cię trzymać za rękę.
03:17Jeśli zachorujesz, nie będzie mnie przy tobie.
03:21Bałam się, że cię nie wykarmię.
03:23Myślałam, że nie możesz beze mnie żyć, ale poradziłaś sobie.
03:28Nauczysz się żyć beze mnie.
03:31Pewnego dnia zapomnisz, jak brzmiał mój głos.
03:35Ustkę po mnie wypełnią twoje dzieci.
03:39Naucz je tego, czego ja nauczyłam ciebie.
03:42Wtedy zawsze będę przy tobie.
03:47Turkan, możesz osiągnąć więcej niż to, czego ci zabraniałam.
03:52Jesteś dzielniejsza niż myślisz.
03:58Kochana Deryo, kochałam cię bardziej niż ci to okazywałam.
04:04Pewnego dnia będziesz wspaniałą matką.
04:06Dobrze wiem.
04:07Moja Donusz.
04:17Całe nasze życie zależy od ciebie.
04:20To ty zawsze nas jednoczyłaś.
04:23Teraz też.
04:25Życie zabiera wszystko, co nam dało.
04:28Dziś płaczesz, a jutro będziesz się śmiać.
04:33Zawsze się śmiej.
04:35Bądźcie zawsze razem.
04:36Zexوبujmy, co nam waarzywa mówić.
04:38Zwy cyr wird go Paradies Go's.
04:38Stir grup.
04:38Do Sayf estry.
04:39Zwyci przez Amerik кажд hear Scientists i huni my go's.
04:42Zwyci throughom.
04:42Mira orgasmann overcom.
04:44Wtedy emails.
04:45Sayfố z redesboundary nie otrzyma.
04:45$000,000.
04:46Ex- Anch quan jest.
04:49O24 comenc dej, jakie do moneyau go $60,000 zł s-m—
04:51A지도 dn.
04:54Before you can $2000 , $000, here $4,000 a hundred o'z sahibiじゃあ $6,000 r Patyeah reviews.
04:55財, you just $ár15,000 złoty, lets $300,000 a мол, oz, $800,000 � Nej $onym.
05:00desafiy are $70,000.
05:02Dzień dobry.
05:32Dzień dobry, kochanie.
05:46Co się stało?
05:54Coś jest nie tak?
05:55Coś jest nie tak?
06:00Powiedz mi.
06:01Jestem wdzięczna za każdą chwilę spędzoną z tobą.
06:19Chciałabym, żeby mama zobaczyła moje szczęście.
06:30Po wszystkim, co przeszłam, miała do tego prawo.
06:43Pozór görmy jak gward.
06:54Kochanie.
06:58Nie zadręczaj się, proszę.
07:00Proszę.
07:06W sumerze.
07:07W sumerze.
07:08W sumerze.
07:11O co?
07:12Proszę.
07:14W sumerze.
07:17W sumerze.
07:18W sumerze.
07:19KONIEC
07:49Powodzenia. Dario, wzięłaś dokumenty? Od wieczora ciągle to samo. Nie jestem dzieckiem.
08:02To ostatni krok do spełnienia marzeń. Zapisz się na studia.
08:10Mam nadzieję, że doczekamy chwili, kiedy je skończysz.
08:19KONIEC
08:25TATUSIUM
08:29KONIEC
08:33KONIEC
08:36KONIEC
08:40KONIEC
08:43Bezpiecznej drogi, niech Bóg ma cię w opiece.
08:50Ta dziewczyna jest coraz gorsza.
08:55KONIEC
08:59KONIEC
09:01KONIEC
09:03KONIEC
09:05KONIEC
09:07KONIEC
09:09KONIEC
09:11KONIEC
09:13KONIEC
09:15KONIEC
09:17KONIEC
09:19KONIEC
09:21KONIEC
09:23KONIEC
09:25KONIEC
09:27KONIEC
09:29KONIEC
09:31KONIEC
09:33KONIEC
09:35KONIEC
09:37KONIEC
09:38Serdar? Jak się czujesz?
09:42Nie wiem. Tata i Derya pojechali do Izmiru, żeby zapisać ją na uczelnię.
09:49Ja też wyjeżdżam, ale chciałbym się z tobą spotkać.
10:02Droga Nesrin, miałaś tu inny porządek.
10:05Ciociu? Słuchaj. Wyjdę na pół godziny, potem zamiotę, dobrze?
10:12Poproszę o pozwolenie, tata. Nie zawracaj mi głowy.
10:16Nie będę dzwonić i prosić co pół godziny. Zaraz wrócę.
10:20Donusz. Proszę, tylko pół godziny.
10:26Dobrze. Kochana ciocia.
10:30Dziękuję, ale żebym nie musiała się tłumaczyć przed twoim ojcem.
10:35Nie martw się. Do zobaczenia.
10:38Zacznijmy.
10:39Nie martw się.
10:40Nie martw się.
11:09Nie zadręczaj się i nie siedź w domu, dobrze?
11:19Dobrze. Nie martw się.
11:22Może przyjadę po ciebie i zjemy obiad.
11:25Dziękuję, ale później.
11:29Pójdę na targ i odwiedzę Donusz.
11:31Tata pojechał z Deryą zapisać ją na uczelnię.
11:35Donusz jest pewnie smutno. Posiedzę z nią.
11:39Dobrze.
11:44Mój telefon.
11:47Zaczekaj, nie w butach.
11:48Do zobaczenia.
12:00Do zobaczenia.
12:02Słucham Minę?
12:26Źle się czuję. Bardzo mnie boli.
12:29Nie płacz, bo nic nie rozumiem.
12:32Źle się czuję. Dłużej nie wytrzymam.
12:37Już jadę.
12:38according z nami.
12:40Słucham.
12:41Tata.
12:45To do zobaczenia.
12:48Z nami.
12:51Nu mygens.
12:55cherujeח.
13:01muzy Sache.
13:03Muzyka
13:33Z kowronku
13:41Mam nadzieję, że nie czekasz długo
13:46Nie, ale mogę czekać
13:49Ładnie wyglądasz
13:56Spięłam włosy z jednej strony
14:01Tak jest jeszcze ładniej
14:16Piękność z grzywką
14:18Zatrzymam to
14:24Dobrze
14:28Nie mogę długo zostać, muszę wracać
14:33Chciałem się pożegnać
14:38Nie wrócisz po rejestracji na studia?
14:42Może nie
14:46Dopiero za rok
14:48Jeśli tata dogada się z właścicielem mieszkania, zostanę tam
14:53Zapiszę się na kurs angielskiego
14:55Pierwszy rok będzie trudny
14:58A jeśli mieszkanie nie wypali?
15:02Zamieszkam w akademiku
15:05Oby tak było
15:08To znaczy, oby nie było problemów z właścicielem mieszkania
15:16Mam nadzieję
15:18Mam nadzieję
15:22Muszę się do
15:39Płaczesz?
15:42Nie, dlaczego?
15:47Do nóż.
16:04Nic nas nie rozdzieli.
16:11Obiecuję.
16:17Znaczymy.
16:21Niech będą drogi, dworce kolejowe, autobusowe, miasta.
16:29Nic nam nie przeszkodzi.
16:31Niech już nie przeszkodzi.
16:34Niech nie przeszkodzi.
16:38Niech na nas nie przeszkodzi.
16:43Jedyne co może oddalić dwie osoby to niewypowiedziane słowa.
17:13Są takie między nami?
17:32Tak.
17:35Nie wyjadę, dopóki ich nie powiem.
17:43Donusz, ja, ty.
18:05Słucham, tato.
18:07Dobrze, wyjedziemy, kiedy wrócę.
18:10Idź, niech tata nie czeka.
18:18Ale nie skończyłem.
18:23Może tak będzie lepiej, żebyś nie czuł się niekompletny tam, dokąd jedziesz, a ja, żebym nie czuła się połową.
18:33Serce wierzy.
18:41Nie zapomni.
18:44Lepiej nic nie mówić.
18:51Jeśli to pożegnanie, niech tak będzie.
18:57Utrata wspaniałego przyjaciela boli bardziej niż rozczarowanie.
19:09Przejdziemy się?
19:25Dobrze.
19:26Tak.
19:26W porządku?
19:40Tak.
19:41W porządku.
19:48Tak.
19:50Muzyka
20:20Muzyka
20:50Muzyka
21:02Popruszę kilogram fasoli.
21:27Muzyka
21:28To z naszego obrodu.
21:36Proszę.
21:36Muzyka
21:46Pani Turkan?
22:07Pan Ferit chce z panią porozmawiać.
22:14Pójdzie pani z nami.
22:20Nigdzie nie pójdę.
22:22Kochanie.
22:23Co robisz?
22:30Kim jesteś?
22:32Nic ci nie grozi.
22:35Co jest panowie?
22:37Chyba zaszło nieporozumienie.
22:39Jakiś problem?
22:45Jazda stąd.
22:47I to już.
22:48Jazda.
22:49Jazda.
22:50Nie jestem groźny.
22:59Pójdę już.
23:01Znasz ich?
23:02Nie.
23:03Odprowadzę cię dokąd chcesz.
23:08Nie.
23:09Nie.
23:10Odprowadzę cię dokąd chcesz.
23:15Nie trzeba.
23:17Pójdę sama.
23:18Taka piękna dziewczyna nie powinna chodzić sama w zatłoczonych miejscach.
23:24Mogłabyś podziękować.
23:26Dziękuję bardzo.
23:30Dziękuję bardzo.
23:32Mam nadzieję, że tym razem to sprawdzone informacje.
23:53Straciłam już dużo czasu.
23:55To długo trwało, ale ustaliłem tożsamość.
23:58Mustafa Jalczyn.
24:00Kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia.
24:03Był karany?
24:05Co zrobił?
24:08Zranił ojczyma.
24:10Oczywiście.
24:11I od razu zadzwonił tutaj.
24:13Pora skontaktować się z Ozerem.
24:21Gdzie on mieszka?
24:23Im jest jego matka.
24:24Czym się zajmuje?
24:26Mieszka w obskurnym hotelu w Izmirze.
24:29Nie widuje się z matką.
24:30Nie udało się jej namierzyć.
24:35Przygotował pan przelew?
24:37Mam protokół, ale musi pani przekonać pana Ozera.
24:41Jeśli chłopak udowodni w sądzie, że jest jego synem, będzie miał prawo do państwa majątku.
24:47Gdy nie przekażę fortuny mojego syna dziecku obcej kobiety.
25:02Przekonam Ozera, zanim ktoś się dowie o Mustafie.
25:05Czekam na wiadomość.
25:09Sommer nie może o tym wiedzieć.
25:12Oczywiście.
25:13Doktorze, proszę pomóc.
25:28Bardzo ją boli.
25:30To nie jest termin porodu.
25:32Proszę uratować moje dziecko.
25:34Noszę, szybko.
25:44Niech nic mu się nie stanie.
25:47Rozpoczął się poród.
25:49Do porodówki.
25:50Sommerze.
25:51Kiedy to zaniesiesz, uprasuj rzeczy, Sommerze.
26:18Chciałam, ale pani Turkan sama wszystko prasuje.
26:25Wczoraj w firmie widziałam koszulę Sommera, była pomięta.
26:31Ona nie potrafi prasować.
26:33Sprawdź w jego szafce.
26:35Powiem pani Turkan, jeśli mi pozwoli, uprasuje.
26:40A moje pozwolenie?
26:43Każę ci uprasować.
26:45Weź to i mnie nie denerwuj.
26:47Donusz?
26:48To ja, ciociu.
26:49Wstydź się, dziewczyno.
26:50Wyszłaś na chwilę.
26:51Która to godzina?
26:52Wróciłam.
26:53Muszę iść do domu.
26:54Przyjechał mleczarz.
26:55Czekam na ciebie.
26:56Nie denerwuj się.
26:57Łatwo ci mówić.
26:58Muszę zrobić jogurt.
26:59Zapięć do domu.
27:00Nie denerwuj się.
27:01Nie denerwuj się.
27:02Łatwo ci mówić.
27:03Muszę zrobić jogurt.
27:04Zapięć do domu.
27:05Nie denerwuj się.
27:06Nie denerwuj się.
27:07Nie denerwuj się.
27:08Nie denerwuj się.
27:09Łatwo ci mówić.
27:10Muszę zrobić jogurt.
27:11Zapięć do domu.
27:12Nie denerwuj się.
27:13Łatwo ci mówić.
27:14Muszę zrobić jogurt.
27:16Za pięć minut wyłącz gaz pod garnkiem.
27:27Ty też poszłaś, ciociu.
27:29Wszyscy wyjechali.
27:31Zostanę sama w tym domu.
27:34Idziemy nad morze.
27:55Córeczko, najpierw cię przebiorę.
27:59Stój.
28:00Dokąd idziesz nie ubrana?
28:02Sadyku.
28:03Co się stało?
28:04Zobacz.
28:05Każdy otwiera ramiona.
28:06Ty też Turkan.
28:07Tata też.
28:08Raz, dwa, trzy.
28:09Uśmiech.
28:10Iś!
28:11Iś!
28:12Iś!
28:13Iś!
28:14Iś!
28:15Iś!
28:16Iś!
28:17Iś!
28:18Iś!
28:19Iś!
28:20Iś!
28:21Iś!
28:22Iś!
28:23Iś!
28:24Iś!
28:25Iś!
28:26Iś!
28:27Iś!
28:28Iś!
28:29Iś!
28:30Iś!
28:31Iś!
28:32Iś!
28:33Iś!
28:34Iś!
28:35Mamo, możemy iść na rower?
28:37Prosimy, mamo.
28:39Powiedziałam nie.
28:41Nie możecie jeździć po ulicy, to zabronione.
28:48A ta znów na drzewie.
28:50Donusz, złaź stamtąd.
28:51Mamo, nie?
28:52Iś!
28:53Iś!
28:54Iś!
28:55Iś!
28:56Iś!
28:57Iś!
28:58Iś!
28:59Iś!
29:00Iś!
29:01Iś!
29:02Iś!
29:03Iś!
29:04Iś!
29:05Iś!
29:06Iś!
29:07Iś!
29:08Iś!
29:09Iś!
29:10Iś!
29:11Iś!
29:12Iśmy!
29:13Iś!
29:14A ta znów na drzewie.
29:15Donusz, złaź stamtąd.
29:18Mamo, czekam na przypływ natchnienia.
29:21Napiszę wspaniałe opowiadania.
29:39KONIEC
30:09Mamo
30:23Pora na twoje leki
30:27Mamusiu
30:39Dla kogo to?
30:56Dla kogo prasujesz?
30:59Niedługo urodzi się dziecko, jest mało czasu.
31:04Może już się urodziło.
31:09KONIEC
31:14KONIEC
31:18KONIEC
31:22KONIEC
31:23Przepraszam, gdzie jest minę Ergunerz?
31:48Zawieziono ją na porodówkę. Proszę zaczekać. Poinformuję pana. Dziękuję.
31:55Ty? Co tu robisz?
32:04Zabieraj się stąd, zanim rozkwaszę ci twarz.
32:09Gratuluję, ma pan córkę. Jak się czuje? A matka?
32:17Obie czują się dobrze. Niedługo zostaną przewiezione na oddział. Gratuluję jeszcze raz.
32:28Wszędzie cię pełno. Chyba nie zrozumiałeś. Ostrzegam cię ostatni raz.
32:34Nie dam się nabrać na fałszywe zachowanie ojca. Nie pozwolę ci przebywać z moją córką.
32:44Nie pozwolę. Jasne.
32:54Jasne.
32:55Mhm.
32:56Nie pozwolę.
32:57Niez
33:20Co ty robisz, Turkan?
33:50Dzień dobry, Pani Turkan, witaj, przysyła mnie Pani Ruczan.
34:20Nie masz dość przenoszenia jedzenia?
34:24Pani Ruczan uważa, że Pan Sommer jest głodny we własnym domu, ledwo trzyma się na nogach.
34:30Powiedz jej, że karmię go chlebem i wodą.
34:34Powiem, kiedy będę na emeryturze.
34:37Wejdź.
34:37Nadziewana cukinia w ziołach, Pan Sommer ją uwielbia.
34:51Kiedy przyrządziłam ją kilka dni temu, nawet na nią nie spojrzał.
34:59Pewnie mu się przejadła.
35:01Fasolka na kolację? Pycha.
35:03Czy ma Pani coś do prasowania?
35:15Gorąco tu, otworzę okno.
35:18Nie, nie otwieraj.
35:21Co się stało?
35:23Nic.
35:24Czegoś się Pani przestraszyła?
35:26Ailo?
35:30Ktoś mnie śledzi.
35:32Jak to?
35:35Ktoś za mną chodzi.
35:37Nie przewidziało się Pani?
35:40Mieszka Pani sama w dużym domu?
35:42To nie przewidzenia.
35:44Dziś też się pokazali.
35:46Chwycili mnie za rękę i chcieli zabrać do Ferita.
35:49Trzeba zadzwonić na policję.
35:51Nie, wykluczone.
35:55A jeśli coś Pani zrobią, to nie są żarty.
35:59Jeśli Sommer się dowie, wydarzy się coś strasznego.
36:03Ostatnio Ferit leżał w śpiączce.
36:05W sądzie toczy się sprawa, tym razem Sommer go zabije.
36:09A jeśli coś Pani zrobią, co tu zrobić?
36:12Poprośmy o pomoc Pani Ojca.
36:16On ma wiele problemów.
36:18Nie ma czasu na wszystko.
36:20Co mu powiem?
36:21Że ktoś mnie śledzi?
36:24No tak.
36:25Nie może Pani tu być sama.
36:27Proszę samej nie wychodzić.
36:32Nic nie mów.
36:34Nawet nie wiesz, jak się bałam, kiedy tu wracałam.
36:38Z bazaru miałam iść do Donusz, ale nie chciałam sprawiać im kłopotu.
36:44Boże, broń.
36:45Ci mężczyźni są niebezpieczni.
36:48Mężczyźni są niebezpieczni.
36:50Dzień dobry.
37:20Przyniosłam ci posiłek. Zjedz.
37:26Przyjdzie tata Sadyk. Mesud pojedzie do wioski.
37:32Nie dziś.
37:37A kiedy?
37:39Naczelnik gminy da znać.
37:43Ktoś znał twoją rodzinę. Kiedy przyjdzie, pojedziesz tam.
37:47Naczelnik zapomniał o Mesucie.
37:51Dlaczego?
37:56Mama Nesrin o mnie zapomniała.
37:59Mama Mesuta też i naczelnik zapomniał.
38:02Jak to możliwe? Matki nie zapominają.
38:13Czasem muszą daleko wyjechać, czasem chorują, ale nigdy nie zapominają o swoich dzieciach.
38:20Nawet kiedy są daleko, bardzo je kochają.
38:27Jestem pewna, że twoja mama o tobie nie zapomniała.
38:30Czeka na dzień waszego spotkania.
38:32Ben eminim, senin annen seni unutmadı.
38:37Senin de buluşacağı, kavuşacağı günü bekliyor.
38:47Hala?
38:48Czocha?
38:51Sen mi geldin?
38:52Czochiu, to ty?
39:02Anne?
39:03Mamo?
39:14Anne!
39:15Mamo!
39:19Anne!
39:19Anne!
39:26Anne!
39:27Anne!
39:27Mamo!
39:29Anne!
39:32Anne!
39:37Anne!
39:38Mamo!
39:40Nesrin o mnie!
39:41Śostro Nesrin.
39:49Nesrin o mnie!
39:50Dobrze się czujesz?
39:52Mam niskie ciśnienie, pewnie od upału.
39:57Wracajmy do domu.
39:59Nie, muszę coś załatwić.
40:02Jak tu pięknie, wiele się zmieniło.
40:04To dobra zmiana po Eski-Szechir.
40:07Ostatnio było nam trudno.
40:11Owszem, ale wszystko minie.
40:14Mam nadzieję.
40:15Studiujesz?
40:27Nie.
40:29W tym roku się nie udało.
40:31Dzięki Bogu, że nie, bo wtedy musisz się uczyć.
40:42Kobiety muszą być wykształcone.
40:46W przyszłym roku zdam egzaminy, mam nadzieję.
40:51Oby tak było.
40:55Czym się zajmują twoi rodzice?
40:57Tata jest dyrektorem poczty, a mama jest nauczycielką.
41:10Ulubioną nauczycielką.
41:13Wspaniale, masz rodzeństwo.
41:20Jesteśmy we trzy.
41:21Jedna siostra wyszła za mąż, a młodsza będzie studiować architekturę.
41:30Cudownie zostanie architektką.
41:32A ty?
41:35Chcę pisać.
41:37Może będę studiować literaturę.
41:41Pisanie jest piękne.
41:44Pozwala oczyścić duszę.
41:45Pisz.
41:47Tylko nie przerywaj studiów, żeby wyjść za mąż.
41:54Jesteś zakochana?
42:03Nie daj się ponieść uczuciu.
42:07Nie rezygnuj ze szkoły.
42:09Miłość sprawia, że ludzie popełniają błędy.
42:12Nie daj płonąć uczuciu.
42:14Ucz się.
42:15Mówisz jak moja mama.
42:29Dokąd się udałaś?
42:32W jakich czasach żyjesz?
42:35Jaki masz problem, że wolisz niczego nie pamiętać?
42:41Na co patrzysz?
42:43Co się dzieje w twoim sercu?
42:49Mamo, gdzie jesteś?
42:52Wersja Polska Kanal Plus
43:05Tekst Ewa Śmietanka
43:07Czytał Michał Borejko
43:08Moje
43:38KONIEC
44:08KONIEC