Category
😹
FunTranscript
00:00Występują
00:30Występują
01:00Występują
01:05Występują
01:07Występują
01:09Występują
01:11Występują
01:13Występują
01:15Występują
01:17Występują
01:19Występują
01:21Występują
01:23Występują
01:25Występują
01:27Występują
01:29Trzy Siostry
01:36Odcinek trzydziesty
01:59Odcinek trzydziesty
02:29Odcinek trzydziesty
02:42Chciałabym, żebyś dał nam szansę
02:44Cały czas mam nadzieję
02:49Udałoby nam się, gdybyśmy oboje się postarali
02:54Dlaczego tak bardzo boisz się kochać?
03:04Z czym tak walczysz?
03:07Chciałabym, Nailen
03:10Walczę z własnym dzieciństwem, z tym, co mi narzucono
03:22Nie walczę dlatego, że chcę, lecz po to, żeby przeciwstawić się temu, do czego mnie zmuszono
03:29To nie z tobą walczę
03:32Czy coś by się zmieniło, gdyby Turkan usłyszała te słowa z ust Somera?
03:39Nie
03:39Życie płynęłoby dalej
03:42Jedz
03:50Dalej
03:52Napij się mleka
03:58To twoje dania
04:07Nesrin przygotowała dla ciebie jajka
04:10Będę dziś jeść tylko ciasto
04:17Nie wstawaj
04:19Zrobimy z chłopca cukrzyka
04:21Zjedz najpierw to, a później
04:27Dzisiaj są moje urodziny
04:29Nie obchodzi się urodzin codziennie
04:31Zjedz jajka, a potem może dostaniesz deser
04:35Zobacz, co znalazłam
04:47Zobacz, co znalazłam
04:51Radio
04:53Dla mnie?
04:55Tak, obiecałam ci
04:57Będę go słuchać cały czas
05:01Słuchaj sobie, czego tylko chcesz
05:03Dziękuje
05:07Dziękuje
05:33Dziękuje
05:35Dziękuje
05:37Dziękuje
05:39Dziękuje
05:41Dziękuje
05:43Muzyka
06:12Mamo
06:14Gideme
06:24Mamo
06:26Mamo
06:28Mamo
06:30Mamo
06:32Mamo
06:34Mamo
06:36Mamo
06:38Mamo
06:40Mamo
06:42Mamo
06:44Mamo
06:48Mamo
06:50Mamo
06:52Mamo
06:54Mamo
07:00Mamo
07:02Mamo
07:04Bądź grzeczny.
07:06Napiszemy do ciebie list.
07:10Dobrze.
07:11Przyjedziesz do Niemiec.
07:29Mój ukochany synu.
07:31Nie wiem, jak będę żyć bez zgłaskania Cię.
07:34Bądź Cię po włosach.
07:52Nie zostawiaj mnie, mamie.
07:55Zabierz mnie ze sobą.
07:57Bądź cierpliwy.
08:04Zabiorę Cię.
08:05Będę do Ciebie pisać.
08:07Nie bój się.
08:08Będę do Ciebie pisać.
08:09Nie bój się.
08:10Będę do Ciebie pisać.
08:11Będę do Ciebie pisać.
08:13Muzyka
08:33Koć robi się późno
08:36Weź mnie ze sobą
08:44Nie zostawiaj mnie
08:47Muzyka
09:01Nie zostawiaj mnie
09:03Mamo, nie opuszczaj mnie
09:06Mamo, tak
09:10Zabierzcie mnie ze sobą
09:12Mamo
09:14Mamo
09:16Mamo
09:18Mamo
09:20Mamo
09:22Mamo
09:23Mamo
09:24Mamo
09:25Mamo
09:26Mamo
09:27Mamo
09:28Mamo
09:29Mamo
09:30Mamo
09:31Mamo
09:32Mamo
09:33Mamo
09:35Mamo
09:36Mamo
09:37Mamo
09:38Mamo, nie opuszczaj mnie.
09:51Mamo, tato, co się dzieje?
09:55Mesut zaczął krzyczeć i pobiegł w tamtą stronę.
09:58Idź za nim.
09:59Co się stało?
10:03Zatrzymaj się.
10:08Weź mnie ze sobą, Mamo.
10:16Mamo.
10:28Stój, synu.
10:30Mamo, nie opuszczaj mnie.
10:38Mamo, nie opuszczaj mnie.
10:44Mamo.
10:47Mamo.
10:49Mamo.
10:50Stój.
10:51Mamo, nie opuszczaj mnie.
10:55Zdjęcia i montaż
11:25Chodź, tata Sadyk jest przy Tobie
11:31Puść to jeszcze raz
11:39Spokojnie, synu
11:42Puść to jeszcze raz, proszę
11:48Dobrze, teraz chodź ze mną
11:54Mama i tata przyjadą
12:01Tak, synu, przyjadą
12:04Teraz chodź ze mną
12:08Czekam na list
12:23Czekam na list
12:37Przyjdzie
12:40Mama i tata też
12:43Obiecuję, że ich znajdę
12:45Dobrze, ciociu, będę u Ciebie za godzinę
12:52Dobrze, ciociu, będę u Ciebie za godzinę
13:06Kto to był? Dokąd idziesz?
13:11Do cioci
13:12Po co? Przecież była tu wczoraj
13:15To sprawa rodzinna
13:20Sprawy tej rodziny już Cię nie dotyczą
13:23Teraz tu jest Twój dom
13:25Chodzi o moich rodziców
13:28Przez rodziców cierpi Twoje małżeństwo
13:31Cały czas się nimi zajmujesz
13:33To naprawdę ważne
13:38Co może być ważniejsze od małżeństwa?
13:41Już zapomniałaś, co Ci wczoraj powiedziałam?
13:45Zamiast porozmawiać z mężem
13:47Idziesz spotkać się z rodziną
13:48U Twojej krewni to niekończące się problemy
13:51Idę do cioci tylko na chwilę
13:58Daj już spokój z tą ciocią
14:00Poszaleję
14:01Dlaczego krzyczysz?
14:05Jesteś gotowa?
14:06Podrzucę Cię do cioci
14:18Biedaczek
14:26Znów musiał się wtrącić
14:32Ciszej
14:33Nie wstanie tak szybko
14:35Sadyk nieźle mu przyłożył
14:37Gdybyś go nie zatrzymał
14:39Zabiłby go
14:40Ma rany na szyi
14:41Nie chciałem, żeby stał się mordercą
14:45Fatih mnie nie obchodzi
14:46Zmieni się, gdy wreszcie znajdzie dla siebie właściwy dom
14:50Co masz na myśli?
14:56Powinien ożenić się z córką Omera
14:58To mój przyjaciel z wojska
15:01Nie chce zrujnować mu życia
15:02Po ślubie się zmieni
15:04Nie waż się tego robić
15:06Dobrze, znajdę kogoś innego
15:09I zrujnujesz mu życie
15:11Przestań
15:13Somer?
15:27Jeśli chcesz poruszyć temat
15:29Nie tym razem
15:30Moi rodzice byli wczoraj bardzo szczęśliwi
15:35Dziękuję
15:35Nam też to dobrze zrobiło
15:38Moi rodzice nie są zbyt rodzinni
15:41I nie przepadają za przyjęciami, ale
15:43Myślę, że miło spędzili czas
15:48Jesteście o wiele bardziej zdystansowani niż my
15:52U nas każdy kryje się za swoim murem
15:57Może nie wiecie jak wybaczyć
16:01Raczej kiedy się poddać
16:03Ludzie wybaczają, gdy uświadamiają sobie, że nie mogą odpuścić
16:11A kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie możesz wybaczyć, poddajesz się
16:18A kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie możesz wybaczyć, poddajesz się
16:20Mamy nie ma dziś na liście
16:26A jeśli przyjdzie po południu
16:39Pan Ahmed jest wpisany na popołudnie
16:41Masz sukienkę i buty, prawda?
16:43Tak
16:43Przebiorę się w łazience
16:45Nauczyciele nie mogą cię tak zobaczyć
16:49Wiem
16:50Idę
16:51Ulubione danie mojego syna
17:03Chleb z mlekiem
17:06To deser o nazwie papara
17:10Papara
17:12Jedz
17:13Dlaczego uciekał?
17:18Przestraszył się czegoś?
17:21Nie wiem
17:22Musiał o czymś pomyśleć i wtedy zaczął biec
17:27Gdy wracaliśmy, powiedział, że przyjdzie do niego list
17:32Czy on ma jakąś rodzinę?
17:38Gdzie oni mogą być?
17:42Dostałem od taty chleb z mlekiem
17:44Przygotuję ci, co będziesz chciał
17:48Czy tata przyjedzie z Niemiec?
17:55Czy tata przyjedzie z Niemiec?
17:57Czy tata przyjedzie z Niemiec?
18:03Twój tata jest w Niemczech?
18:09Rodzice przyjadą i mnie zabiorą
18:13Moja ulubienica
18:20Ciociu
18:21Jak miło, że przyszłaś
18:28Kupiłam dla ciebie komplet filiżanek, ale zapomniałam ci je dać
18:32Nie trzeba było
18:39Nie trzeba było
18:52Wpadnę do ciebie na kawę, jak będzie pani Ruchhan
18:56Dam ci je przy niej, żeby nie mówiła, że nie dałam bratanicy prezentu
19:00Dobrze
19:03Dobrze
19:04Moja bratanica
19:08Witaj
19:10Dzień dobry
19:13Dzień dobry
19:20Czy możecie mi wyjaśnić, jak wygląda sprawa domu?
19:26Księżniczka nie lubi swojego wuja wygnańca
19:33Już ci mówiłam przez telefon, wuj tylko tak sobie gada
19:37Mówiłem poważnie
19:42Wychowałam się w tym domu, nasza rodzina spędziła w nim całe życie
19:48Myślisz, że my wychowaliśmy się na drzewie?
19:53Też mamy wspomnienia
19:55Twoje udziały w domu są minimalne
20:00To fakt, w takim razie niech za nie zapłacą
20:05Zjawiasz się po latach i dręczysz moich rodziców
20:09Nie masz prawa
20:11Nie chcę ich denerwować
20:13Nie musimy otwierać hotelu, niech mnie spłacą i sprawa załatwiona
20:18Przez ciebie mają kredyt w banku, a ty ciągle chcesz więcej
20:23Jeśli tak cię męczy ta sprawa, możesz wykupić moje udziały
20:28Należysz teraz do rodziny Korman, nie brakuje ci pieniędzy
20:32Nie słuchaj go
20:38Nie mam takich pieniędzy
20:40Nie musisz od razu dawać mi całej sumy
20:44Jestem twoim wujem, dam ci swobodę
20:48Trochę dasz teraz, a resztę później
20:52Zostaw rodziców w spokoju
21:06Zajmę się tym, postaram się coś zorganizować
21:10Nie rób tego, nie słuchaj go
21:12Skąd weźmiesz pieniądze?
21:14Dla pana młodego koszt moich udziałów to drobiazg
21:18Będziesz teraz dręczyć córkę Sadyka?
21:22Spokojnie
21:24Dziś się tym zajmę, coś wymyślę
21:26Trzymaj się z daleka od domu i moich rodziców
21:28Zajmę się z daleka od domu i babam
21:32Dobrze
21:34Przesuń się
21:50Pod kosz
21:57Prawo panowie, na dziś wystarczy
22:00Dzieńmy
22:02Dzieńmy
22:08Dzieńmy
22:10Dzieńmy
22:13Dzieńmy
22:15Niech no spojrze na ciebie.
22:45Urosłaś?
22:47Tylko tak się wydaje.
22:52Wyglądasz inaczej?
22:54Jak?
22:56Ładnie?
22:58Ślicznie?
23:01Doskonale?
23:03Dziękuję.
23:06Chodźmy do ogrodu.
23:15Jeszcze upadniesz.
23:29Jesteś taka słodka.
23:35Przebierz się i spotkamy się w parku.
23:40Dobrze.
23:40Dzień dobry.
24:10Pani Aylo?
24:25Tak.
24:32Pamięta mnie pani?
24:34Niełatwo pana zapomnieć.
24:37Mówią, że jestem podobny do Kadira i Nanira.
24:42Mam podobny styl, wyglądam jak on.
24:45Co się dzieje?
24:50Po co chodzi?
24:52To znaczy?
24:54Czy mogę w czymś pomóc?
24:57Muszę wysłać list.
25:00Ja go nadam.
25:01Nie trzeba, proszę mnie nie rozpraszać.
25:05Muszę wracać do pracy.
25:07Na co pan tak patrzy?
25:16Na panią.
25:20Proszę najpierw spojrzeć w lustro, a potem patrzeć na mnie.
25:28Może mi pan to wysłać?
25:30Nie, nie, nie.
25:31Nie, nie.
25:35Nie, nie.
25:35muzyka
26:05muzyka
26:35muzyka
27:05muzyka
27:27Gdzie Hakan? Poszedł się przebrać. Stój prosto, masz udawać rodzica.
27:32muzyka
27:36Ledwo stoję, a jeszcze mam się wyprostować.
27:40Nikt nie patrzy?
27:42W porządku, mama sprawdza nieobecności.
27:46Niech to będzie ostatni raz.
27:48Dobrze, ja wyjdę pierwsza.
27:50Pozdrów ode mnie Hakana.
27:52Dobrze, uważaj na siebie.
27:56Dzień dobry.
28:10Dzień dobry. Witam Panią.
28:16Chciałabym je sprzedać.
28:18Oczywiście.
28:20Pani Turkan, żona syna Kormanów, prawda?
28:22Tak.
28:24To pilne. Czy możemy załatwić to od ręki?
28:28Są warte 300 milionów. Chce Pani sprzedać?
28:46Tak. Dobrze.
28:50Tak. Dobrze.
28:52A jednak to zrobiłaś.
28:56Na co wydałeś pieniądze, które ci dałam?
29:02Przez ciebie się pomyliłem.
29:04Mówiłem ci, że wchodzę na rynek wydawniczy.
29:06Jutro dojdzie zamówienie.
29:08Teraz muszę liczyć od nowa.
29:10Al, zacznę.
29:12Zacznę.
29:13Zacznę.
29:14Zacznę.
29:15Zacznę.
29:16Zacznę.
29:17Zacznę.
29:18Zacznę.
29:19Zacznę.
29:20Zacznę.
29:21Zacznę.
29:22Zacznę.
29:23Zacznę.
29:24Zacznę.
29:25Zacznę.
29:26Zacznę.
29:27Zacznę.
29:28Zacznę.
29:29Zacznę.
29:30Zacznę.
29:32Zacznę.
29:33Oby pani Ruchchan się o tym nie dowiedziała.
29:35Nie chce, żeby zepsuły się wasze relacje.
29:38Czy Sommer wie?
29:40Nie.
29:41Ale przecież to mój prezent ślubny.
29:43Nie sądzę, żeby miał coś przeciwko.
29:45Mamie też nie powiedziałam.
29:47Proszę, nic jej nie mów.
29:49Nie powiem ani słowa.
29:55Nie powiem ani słowa.
30:06Halo?
30:07Mówi Kemal Jubiler.
30:09Dzień dobry.
30:10Co się stało?
30:12Pani Turkan była tu dziś, żeby sprzedać złoto.
30:17Co takiego?
30:18Sprzedała złoto?
30:20Jest pan pewien?
30:23Tak, miała ze sobą dużo ślubnej biżuterii.
30:29Coś musiało się stać.
30:33Dziękuję za informację.
30:35Dziękuję za informację.
30:37Podaj mi biżuterię, którą dostałaś na weselu.
31:04Po co?
31:06Bezpieczniej będzie trzymać ją w banku.
31:10Po miejsca.
31:11Chodź.
31:12Otwórz.
31:13Chodź.
31:14Otwórz.
31:35Otwórz.
31:43Otwórz.
31:58To wszystko?
31:59Tak.
32:02Dostałaś jeszcze inne bransoletki i złote monety. Gdzie one są?
32:11Wszystko jest tutaj.
32:14Mam listę. Kilku rzeczy brakuje.
32:19Gdzie one są? Może ktoś je ukradł?
32:28To niemożliwe.
32:29Nikt tu nie wchodził poza twoimi siostrami.
32:35One nie mają z tym nic wspólnego.
32:38Sprzedałam to złoto.
32:44Co?
32:45Nie staraj się chronić sióstr.
32:47Wczoraj na kolacji wuj mówił o naszym domu.
32:50Sprzedałam złoto i dałam mu pieniądze, żeby zostawił rodziców w spokoju.
32:56Moja rodzina nic o tym nie wie.
32:58Nie wierzę, że byłabyś w stanie sprzedać nasze złoto.
33:07To nie do pomyślenia.
33:10Jestem pewna, że zostało skradzione.
33:14Przysięgam, że mówię prawdę.
33:23Może pani zapytać jubilera.
33:25Nie żartuj.
33:26Nie będę się ośmieszać.
33:28Chłamiesz, żeby chronić swoje siostry.
33:35Dobrze pani wie, że mówię prawdę.
33:37Po prostu jest pani na mnie wściekła.
33:39Myślisz, że twoi rodzice jeszcze nas odwiedzą, jak im powiem, że po ich wizycie zniknęło złoto?
33:53Niech pani tego nie robi.
33:57Jeśli ty nie masz tego złota, twoja mama je ma.
34:02To potworne oskarżenie.
34:04Mama byłaby zdruzgotana.
34:06W takim razie więcej ich nie zobaczysz.
34:11Nie będą tu przychodzić, a ty przestaniesz chodzić do nich.
34:15Mam dosyć tych wizyt i waszych problemów.
34:19Specjalnie zaczęli wczoraj ten temat, żebyś usłyszała.
34:25Nie dam się nabrać.
34:26Jeśli się z nimi spotkasz, oskarżę ich o kradzież.
34:36Czy zdecydowałaby się na to rozwiązanie, wiedząc, jak wielką okaże się ono katastrofą?
34:50Dopiero patrząc z dystansu można zobaczyć, że była to naiwność.
34:54Co ja teraz zrobię?
35:04Tak działa dobra wola tych, którzy nie przewidzieli katastrofy.
35:08Jesteś piękną dziewczyną.
35:14Cześć nie uważałeś, że jestem brzydka.
35:18Nie, ale twoja uroda ukrywała się pod mundurkiem.
35:23Wyglądam w nim o wiele młodziej.
35:26To prawda.
35:27Dokończ deser i zabiorę cię gdzieś.
35:37Gdzie?
35:39Chciałabyś zobaczyć moje mieszkanie?
35:41Tak, ale jest już dość późno.
35:47Boisz się rodziców?
35:49Nie, co to ma do rzeczy?
35:51Oni się nie wtrącają.
35:53W takim razie jedziemy.
35:54Zapłacę za deser.
36:02Przepraszam, proszę rachunek.
36:17Derya, gdzie ty jesteś?
36:24Serdar?
36:28Serdar?
36:30Nie przywitasz się ze mną?
36:34Nie chcę cię denerwować.
36:36O czym ty mówisz?
36:38Twoja mama znów u nas była.
36:41Ma na twoim punkcie obsesję.
36:43Tata powiedział, że nie powinienem się z tobą widywać i że kiedyś to zrozumiem.
36:47Poszaleję o co tu chodzi.
36:49Wyjaśnię to.
36:53Pani Ruchan.
36:55Musimy porozmawiać.
36:56Coś się stało.
36:57Tak.
36:58Pani Ruchan.
36:59Musimy porozmawiać.
37:00Coś się stało.
37:01Tak.
37:02Pani Ruchan.
37:03Pani Ruchan.
37:04Musimy porozmawiać.
37:05Coś się stało.
37:06Tak.
37:07Pani Ruchan.
37:08Pani Ruchan.
37:09Musimy porozmawiać.
37:10Coś się stało.
37:11Tak.
37:12Nasz Pani Ruchan.
37:21Pani Ruchan.
37:22Tak.
37:24Pani Ruchan.
37:36Ak corpor overwhelmed.
37:38Pani Ruchan.
37:40Dlaczego?
37:45Znów okłóciłaś się z moją mamą?
37:50Czym sobie na to wszystko zasłużyłam?
38:10Nie mogę zrozumieć, jak mogła zrobić coś takiego.
38:29Przykro mi, nic mi nie powiedziała.
38:32Wiem, że zrobiła to, żeby wam pomóc, ale ona nie jest już tylko waszą córką.
38:38Jest synową Ruchhan Korman.
38:40Moja rodzina ma swoją godność.
38:46Nie może robić takich rzeczy.
38:50Jestem bardzo zaskoczona, że zrobiła to bez konsultacji ze mną.
38:57Jak panna młoda mogła sprzedać weselne złoto?
39:02Nawet na wsi nie robią takich rzeczy.
39:06Nie mam pojęcia.
39:07Gdybym wiedziała, powstrzymałabym ją.
39:10Niech pani nie udaje, że nic nie wiedziała.
39:14Jeśli Turkan to zrobiła, to znaczy, że musiała pani wiedzieć.
39:17Pani Ruchhan, wystarczyło poprosić nas o pieniądze.
39:26W końcu jesteśmy teraz rodziną.
39:28Taka suma to dla mnie pestka.
39:30Jak może pani coś takiego sugerować?
39:38Nigdy nie poprosiłabym o to ani pani, ani córki.
39:42Proszę mi powiedzieć, ile było tego złota.
39:44Oddam je.
39:45Jak pani wie, obracam się w świecie bardzo wpływowych osób.
39:52Nie przyszli na wesele z pustymi rękami.
39:57To jest lista.
39:59Zaznaczyłam, czego brakuje.
40:01Może pani sprawdzić.
40:03Jak już pani skończy, chce tę listę z powrotem.
40:07Razem z weselną biżuterią.
40:09Lisze ile işiniz bittiğinde, onu geri istiyorum.
40:12Zira takılan takıları düğünlerde iade etmek icap eder.
40:16Değil mi?
40:17ZA MOLBY
40:19ZA MOLBY
40:20ZA MOLBY
40:21ZA MOLBY
40:24ZA MOLBY
40:24ZA MOLBY
40:25ZA MOLBY
40:26ZA MOLBY
40:26ZA MOLBY
40:26ZA MOLBY
40:27ZA MOLBY
40:27ZA MOLBY
40:29ZA MOLBY
40:30ZA MOLBY
40:30ZA MOLBY
40:31ZA VIR TOMBY
40:32ZA MOLBY
40:33ZA MOLBY
40:36Daimsin, pように zalecizumi를 podilesi grandpa'in, który zhębecny,bruk taki moloj민 se assembled Spy, zhali consentiem.
40:39Don w chainsaw, Cristo
40:39Lepiej się czujesz?
40:49Tak.
40:54Przygotuj się i zejdziemy na dół.
40:56Wszelkie prawa zastrzeżone.
41:26Twój zapach przyprawia mnie o zawrót głowy.
41:33Właśnie skończyły mi się perfumy.
41:35Muszę kupić nowe.
41:56KONIEC
42:26Wszystko w porządku?
42:36Tak, dziękuję.
42:37Gdzie Sommer?
42:39Właśnie wyszedł.
42:56Wersja Polska, Kanal Plus.
43:24Tekst Zuzanna Jarkowiec czytał Michał Borejko.
43:54KONIEC
43:58KONIEC
44:00KONIEC
44:02KONIEC
44:04KONIEC