Category
😹
FunTranscript
00:00Dzięki za oglądanie!
00:30Dzięki za oglądanie!
01:00Dzięki za oglądanie!
01:30Dzięki za oglądanie!
01:59Dzięki za oglądanie!
02:29Dzięki za oglądanie!
02:31Dzięki za oglądanie!
02:33Dzięki za oglądanie!
02:35Dzięki za oglądanie!
02:37Dzięki za oglądanie!
02:39Dzięki za oglądanie!
02:41Dzięki za oglądanie!
02:43Dzięki za oglądanie!
02:45Dzięki za oglądanie!
02:47Dzięki za oglądanie!
02:49Dzięki za oglądanie!
02:51Dzięki za oglądanie!
02:53Dzięki za oglądanie!
02:55Dzięki za oglądanie!
02:57Dzięki za oglądanie!
02:59Dzięki za oglądanie!
03:01Dzięki za oglądanie!
03:02Dzięki za oglądanie!
03:03Dzięki za oglądanie!
03:05lecz wtedy było jeszcze gorzej.
03:12Czyli jak?
03:14Twierdziła, że i tak nas rozdzieli.
03:19Groziła mi.
03:25Groziła?
03:27Co jeszcze mówiła?
03:31Że jestem z tobą dla pieniędzy.
03:34Później gadała z moim bratem.
03:38Serio? Ja chyba oszaleję.
03:42On też mnie przekonywał, że tak nie może być,
03:46że powinnam od ciebie odejść.
03:49I odeszłaś.
03:51Nie miałam wyboru.
03:54Gonyl, zwyczajnie nie mogę uwierzyć.
03:57Co mogłam zrobić? Dlaczego nie zwróciłaś się do mnie?
04:01Twoja siostra nie dałaby nam spokoju.
04:04Ale nigdy nie przestałam cię kochać.
04:09Pragnęłam twojego szczęścia,
04:10nie konfrontacji z siostrą.
04:13Nie chciałam się z nami.
04:14Nie chciałam się z nami.
04:15Gonyl!
04:16Słucham.
04:28Dlaczego nie odbierałeś?
04:33Byłem na spotkaniu z ważnym klientem.
04:36Wróć szybko.
04:38Belkys i Ege przyjdą prosić o rękę Melis.
04:42Co?
04:42Tak.
04:58Poszukam ci czegoś.
05:00Spójrz.
05:02Dawniej byłam szczupła.
05:03Nie, za duża.
05:07Zdecydowanie.
05:12Czekaj, może ta?
05:15Zobaczmy.
05:16Kolor ci nie pasuje.
05:24Może więc ta, ale musiałabyś nosić buty na obcasie.
05:29Też na nic.
05:31Daj cokolwiek, bo trzęsie się zimna.
05:34Słusznie.
05:38Kochanie, weź co chcesz.
05:41Poczekamy za drzwiami.
05:49Chylia, może pomyślisz o innych rzeczach.
05:52Pójdę z nią do butiku, ale ona nie ma pieniędzy.
05:58Nieważne, kupcie coś.
06:04Co to?
06:13Dobrze wyglądam?
06:14Jak modelka.
06:15Adriana pękłaby z zazdrości, gdybym nie zobaczyła.
06:20Ale o co chodzi?
06:22Suknia przedzaręczynowa.
06:24Że co?
06:25O czym ty mówisz?
06:27Skoro mój syn ma się żenić,
06:29to muszę wyglądać godnie, prawda?
06:34Nie wiedziałam, że Melis tak ci się podoba.
06:39Jest w porządku.
06:41A na dodatek, przyjaciele staną się naszą rodziną.
06:44Rusz się i ty też się przygotuj.
06:49Muszę tam iść?
06:51Nie.
06:52Zrób sobie popcorn i obejrzyj film.
06:55Dziecko, twój brat się zaręcza.
06:58Moim zdaniem odrobinę przesadzasz.
07:00Ty wydajesz się zbyt obojętna.
07:06Gdyby chodziło o Zeynep, już byłabyś gotowa.
07:09A tak tylko marudzisz.
07:13Nie róbmy tego na siłę.
07:17Wcale nie na siłę.
07:20Zawsze robię to, czego chcę.
07:22A miłość boską zgodziłbyś się, gdyby nie próbowała się zabić?
07:26Dobrze wiemy, że wymusiła to na tobie.
07:30Koniec tematu.
07:35Brat podjął decyzję.
07:37Fakt.
07:38Ale czy posłuchał głosu serca?
07:43Nie przejmuj się.
07:46Dobrze ją znasz.
07:49Więc zdecydowałeś?
07:50Właśnie.
07:52Usiądź.
07:53Oświadczyłeś się?
07:59Melis się ucieszyła?
08:01Bardzo.
08:04Ty gadałaś z Ferraje?
08:06Tak, wiesz, że przyjdziemy.
08:09A ty z wujem?
08:12Był poza domem.
08:14Ciotka ma mu przekazać.
08:16W porządku.
08:17A teraz powiedz, jak wyglądam.
08:23Fantastycznie.
08:26Wiem.
08:28Patrzę na siebie w lustrze i nie mogę się napodziwiać.
08:34A ty założysz garnitur?
08:38Tak, przygotuję się.
08:40Tak, przygotuję się.
09:10Siostro, co to ma być?
09:19Spośród tylu sukienek musiałaś wybrać tę?
09:23Nie, ja wybrałam.
09:27Zbyt długa. Znajdziemy krótszą.
09:31Nie trzeba. Trochę podwinę i będzie dobrze.
09:34Nie, ta bardzo mi się podoba.
09:49Wyglądasz w niej jak hinduska.
09:51Brakuje ci tylko bindii na czole.
09:55Czego?
09:57Tej kropki, którą malują sobie między brwiami.
10:01Uwielbiam hinduskie seriale.
10:04Naprawdę wyglądasz jak jedna z nich.
10:34Kochani, wszystko gotowe na dzisiejszy wieczór?
11:01Tak, ogarnięte.
11:06Ojciec wrócił? Gadałyście z nim?
11:09Jeszcze pogadamy.
11:12Nie martw się, będzie dobrze.
11:15W porządku.
11:19Co robisz? Puszczaj!
11:21Co się dzieje?
11:31Później zadzwonię.
11:39Pomocy.
11:43Moja torebka.
11:45Zostań tutaj.
11:45Maszyna do szycia?
12:11Denis, znajdziemy ci coś ładnego.
12:17Czyje to rzeczy?
12:19Zostały, bo żal mi było wyrzucić.
12:21Moja babcia miała taką.
12:26Szyłam ubrania dla całej swojej rodziny.
12:30To stare, niemodne rzeczy.
12:34Kupimy ci coś nowego.
12:35Nie chcę być Kuzejowi ciężarem.
12:40Sama sobie uszyję.
12:42Jak to?
12:44Sama będziesz szyła i prała?
12:47Wiem, że Kuzej prosił o to, bo myśli o mnie.
12:52Ale naprawdę dziękuję.
12:53To wykluczone.
12:54Wezmę kilka tych starych sukienek i sama przerobię.
12:59Co ty mi tu opowiadasz?
13:01To jest maszyna, a ja uwielbiam szyć.
13:08Posłuchaj.
13:10Gdybyśmy mieszkały w mieście,
13:12mogłabym iść na kurs krawiectwa.
13:14Ale na wsi to niemożliwe.
13:19Chodźmy po te zakupy, bo Kuzej będzie zły.
13:23Nie będzie.
13:24Przekonam go.
13:27Wszystko jest drogie,
13:29a ja nie chcę być ciężarem.
13:31Niech ci będzie.
13:52Zapraszam dalej.
13:53Tylko o nic nie zaczep.
13:59Postaw tutaj.
14:04To wszystko?
14:06Skądże?
14:07Na raz bym się nie zabrał.
14:13Co się dzieje?
14:14Pomożesz kierowcy wnosić rzeczy?
14:16Po co to wszystko?
14:18Nie pytaj, tylko pomóż.
14:24Wszędzie problemy.
14:28Co to jest?
14:30Sprzęty potrzebne na zaręczyny.
14:33Widziałam takie u zelichy.
14:35Nadal nie rozumiem.
14:36Nadal nie rozumiem.
14:38Dlaczego?
14:39Ustawi się je,
14:40udekoruję salon,
14:42wyeksponuje się imiona młodych,
14:43a potem zrobi się zdjęcie.
14:45Po co to wszystko?
14:49Nie mów jak profesor.
14:53Mam jedną wnuczkę
14:54i pragnę jej szczęścia.
14:55Gdzie to dać?
15:01Tu dalej.
15:04Ostrożnie.
15:07Uważajcie, by niczego nie zniszczyć.
15:10Przynieś to tutaj.
15:12Ostrożnie i powoli.
15:14Ale spokojnie.
15:15Nie wiem.
15:24Będzie wspaniale.
15:26Wszyscy się zdziwią.
15:28Ildys,
15:29ty zajmij się jedzeniem.
15:31Wyjmij elegancką zastawę.
15:33Niech ludzie zobaczą.
15:41Nie masz?
15:43Ja też.
15:44Zadzwonię do Mesuta
15:45i każe kupić.
15:51O co chodzi?
15:54Patrz.
15:55To niespodzianka na Adzije.
15:59Na zaręczyny.
16:02To dopiero prezent.
16:04Rety.
16:08Tam ustawimy?
16:10To dobre miejsce,
16:11ale nie wiem co zresztą.
16:14Będzie fajnie.
16:18Ferraje,
16:19co tu się dzieje?
16:21Co tak długo?
16:23Straszne korki.
16:26Korki?
16:27Tak.
16:29A spotkanie z klientem?
16:31Najpierw było spotkanie,
16:32a potem korek.
16:33A potem korek.
16:34Co tu się dzieje?
16:37Do czego te wszystkie sprzęty?
16:44Tatku, spokojnie.
16:46Wieczorem Ege przyjdzie z rodziną,
16:49prosić o mu rękę.
16:50To wszystko.
16:51Wszystko?
16:52Nie ma mowy.
16:55Nic z tego.
17:06Nie będzie żadnych zaręczyn.
17:09Jasne?
17:11Zadzwoń i odwołaj.
17:12Zadzwoń i odwołaj się na lat.
17:35Udało się.
17:37To jest to.
17:52Ty stój.
17:57Powiedziałem stój.
17:58Stój.
17:58Stój.
18:28Moja noga.
18:37W porządku?
18:39Tak.
18:41Zdział, ale rzucił to reputę.
18:43Sprawdź, czy coś wziął.
18:45Pokaż.
18:48Portfel jest.
18:50Telefon też.
18:53Nic nie ukradł?
18:55Nie.
18:55To dziwne.
19:02Za to ty
19:03ładnie wyglądasz.
19:07Dzięki.
19:13Boli?
19:14Przez tego łobuza skręciłam nogę.
19:18Wesprzyj się na mnie.
19:25Kadyr, twój zmarły ojciec dużo dla mnie zrobił.
19:35Wpadnij jutro, to zobaczymy, co da się zrobić.
19:39Zaraz ci wyślę lokalizację domu.
19:42W porządku. Do zobaczenia.
19:44W porządku.
19:45W porządku.
19:46W porządku.
19:47W porządku.
19:47W porządku.
19:48W porządku.
19:49W porządku.
19:49W porządku.
19:50W porządku.
19:50W porządku.
19:51Tak.
19:51Tak.
19:54Kazałeś mi kupić nowe sukienki, więc bardzo dziękuję.
20:02Ale umiesz szyć i mogłabyś stare sukienki przerobić dla siebie?
20:10Tak.
20:10To nie zakład krawiecki, lecz mój dom.
20:15Nie chcę tu tego.
20:20Rozumiesz?
20:22Ale ja...
20:23Co?
20:26Ostatecznie i tak trzeba będzie kupić.
20:29Tu nie ma miejsca na takie zabawy.
20:33Nie mówię o żadnej zabawie.
20:37Braciszku, zgódź się.
20:40Jeśli nie spodoba Ci się to, co uszyję, zrobimy po Twojemu.
20:46Targujesz się?
20:48Skądże?
20:50Dlaczego?
20:51Nikomu nie będę przeszkadzała.
20:53Będę szyć u siebie.
20:57Nie upieraj się.
20:58Niech spróbuję.
21:02Jeśli Ci się nie spodoba, więcej nie dotknę się do maszyny.
21:05Dobrze?
21:15Zgoda.
21:16Ale jeśli usłyszę jakikolwiek hałas, skądże?
21:19Dziękuję.
21:20Z czego nagle tak się cieszy?
21:31Ją cieszy byle drobiazg, nie to co nas.
21:34Na Boga, siostro.
21:42Zrób mi kawę.
21:45Obie uciekły.
21:50Nic z tego, moja córko.
21:53Raczyłyście spytać mnie o zdanie?
21:57Jak to mają nie przychodzić?
21:59Tyle rzeczy już przygotowano.
22:03O co Ci chodzi?
22:07Kocham Egego.
22:09Wszystko dobrze się układało.
22:12Oświadczyłbyś się, gdyby nie Twoja próba samobójcza?
22:20O czym mówisz?
22:23O tym, że rozstał się z Tobą i to bez wahania.
22:26O tym, że rozstał się z Tobą i to bez wahania.
22:29Pokazałam mu, jak bardzo jest dla mnie ważne.
22:38Czyli Ty mu pokazałaś i on to zrozumiał.
22:43Tato, oświadczył mi się człowiek, którego kocham od dzieciństwa.
22:48Marzyłam o tym.
22:51Tato, gdybyś tu był, zobaczyłbyś, jak szczerze Ege prosił mnie o rękę.
22:55I to przy mamie.
22:56Czy moja obecność zmieniłaby cokolwiek?
23:03Nie byłoby mi przykro, że osądzasz innych, nie znając sytuacji.
23:17Wzbudziłeś w Egem poczucie winy.
23:19Prosiłeś, by ją wspierał.
23:24Tak, lecz on to robi, bo ona chciała się zabić.
23:28Nie z miłości do niej.
23:31Minie trochę czasu i oboje będą po prostu nieszczęśliwi.
23:34Lepiej posłuchaj głosu serca swej córki, a nie Ege'go i samego siebie.
23:44Deniz, te mogą być?
24:09Tak na pewno.
24:10Teraz pójdę do Kuzeja poszukać jakiegoś papieru.
24:16Widziałam tam taki cienki, przydałby się.
24:19Dobrze.
24:20Pewnie to wyrzucił.
24:42Spójrz, co znalazłam.
24:57W sam raz.
25:00Jeśli się nie spiszesz, Kuzej do końca świata będzie nam to wytykał.
25:06Spokojnie.
25:08Przyłam rzeczy swojej siostrze, mamie i babci.
25:10Tobie też uszyję.
25:13Więc do dzieła.
25:14Gdzie jest ten projekt?
25:39Wybacz, Zajnep.
25:59Nie miałem wyjścia.
26:00Tak, Melis.
26:09Coś taki zziajany?
26:11Później Ci powiem.
26:13Ważne, że jesteś moją dłużniczką.
26:17Super.
26:19Zapowiada się znakomita impreza.
26:21Zapraszam Cię.
26:22Dobra.
26:26Na razie.
26:27Gdzie mógł się podziać?
26:49Był tutaj.
26:50Co to za dźwięk?
26:56Przecież mówiłem, że nie chcę żadnych hałasów.
26:58Ile.
26:59Ta maszyna więcej hałasuje niż szyję, bo jest stara, ale nam nie przeszkadza.
27:27Wołałem kilka razy, lecz nie słyszałaś.
27:29Coś się stało?
27:32Nie mogę znaleźć projektu związanego ze sprawą.
27:36Może go widziałaś?
27:43Widziałaś?
27:44Skądże znowu?
27:46Masz bałagan.
27:47Pewnie gdzieś wetknąłeś.
27:51Sprawdzę znowu, a Wy bądźcie cicho.
27:54Dzień dobry.
27:57Denis, boję się.
28:02Dlaczego?
28:03Kuzei szuka tego projektu.
28:08Nie.
28:09Gdzie on jest?
28:23Miał wrócić po parę rzeczy.
28:26Dzwoniłaś do niego?
28:27Pewnie.
28:28Lecz nie odbiera.
28:33Coś jedzie.
28:34To on.
28:35Gdzie byłeś?
28:52Denerwowałam się.
28:53Geldik, geldik.
28:54Już jesteśmy.
28:55To Zeynep?
28:57Co ona tu robi?
29:04Bardzo boli?
29:07Synu, pomyliłeś dziewczynę.
29:10Powinieneś obejmować Melis.
29:12Powoli.
29:13Zeynep skręciła nogę.
29:15A co cię to obchodzi?
29:18Boli?
29:18Poradzę sobie.
29:21Mój syn się zaręczy.
29:23Daj mu spokój.
29:34Dlaczego tak mówisz?
29:37Ogarnij się.
29:38Zastanów się, co robisz.
29:39Chodź.
29:41Chodź.
29:48Wyszło naprawdę pięknie.
29:53Siostro, braciszku, jak ci się podoba?
29:59Musimy porozmawiać.
30:01Coś się stało?
30:04Wiem.
30:05Jesteś przejęty za ręczynami córki.
30:07Dowiedziałem się, dlaczego Gonyl mnie zostawiła.
30:27Co znowu?
30:29Skręciłam nogę.
30:37Co się wydarzyło?
30:40Skręcona noga.
30:42Jak to się stało?
30:45Szarpałam się z kimś, kto ukradł mi torebkę.
30:54Dzielnie się broniła, widziałem.
30:58Co z tym złodziejem?
30:59Uciekł, ale rzucił torebkę.
31:05Zawieść cię do lekarza?
31:07Nie chciałabym popsuć tego dnia.
31:09Pójdę do siebie.
31:11Zynib?
31:13Proszę, prawdziwa księżniczka.
31:37Zapraszam dalej.
31:48Jak ładnie.
31:53Nadzie o wszystkim pomyślała.
31:55My tak nie miałyśmy.
31:59Chodźmy.
31:59Nie ma go, a dopiero tu był.
32:22Siostro?
32:23Słucham.
32:28Wszędzie sprawdziłem.
32:29Widziałaś ten rysunek?
32:34Coś się z nim stało.
32:36Co?
32:39Proszę, nie złość się na mnie.
32:41Nie drażnij mnie.
32:43Ona go wzięła?
32:47Siostra jest niewinna.
32:49Myślałam, że jest zbędny
32:52i wzięłam na wykrój.
32:54Co?
32:56Ale posklejałam i jest dobrze.
33:07Dobrze?
33:08Głupca ze mnie robisz?
33:11Mam to pokazać w sądzie?
33:13Jak z tym wygram proces?
33:14Ja, co ja?
33:20Ile razy mówiłem, żebyś nie wtrącała się w żadne moje sprawy?
33:24Kiedy to się wreszcie skończy?
33:32Jadę do urzędu.
33:34Jeśli po powrocie zobaczę tę maszynę,
33:36sam ją wystawię na ulicy.
33:40Słyszysz?
33:40Weź to i szyj tę swoją sukienkę.
33:46Przesuń się.
33:47Czekaj, przedźwigasz się.
34:09Kuzey nie może jej zobaczyć.
34:12Słyszała pani, co powiedział.
34:13Ale dokończyłaś szycie, czy czegoś jeszcze brakuje?
34:18Nie.
34:19Mogłabym już założyć.
34:20Dobrze.
34:21Ale gdzie ją postawić?
34:24Ogrodnik schowa w szopie.
34:26Tak będzie lepiej, żeby mama nas nie podkręciła.
34:30Pokażesz się w tej sukience?
34:33Nie.
34:34Kuzey zaraz wróci i będzie zły.
34:37Na pewno nie.
34:39Pokaż, bo jestem ciekawa.
34:41Serio?
34:42Tak.
34:43Dobrze.
34:44Tak.
34:45Zostaw.
34:51Tak, to nie kłopot.
34:54Tak czy siak, dziękuję.
34:57Zdobyłem te plany.
35:00Będziemy w kontakcie.
35:01Dzięki.
35:01Sağol, sağol.
35:02Görüşürüz.
35:03Sağol.
35:03Sağol.
35:12Sağol.
35:13Wyglądasz ślicznie.
35:34Tak?
35:36Oczywiście.
35:38Nosiłam ją w młodości.
35:40Pięknie uszyłaś.
35:43Deniz, Kuzei jest zły przeze mnie.
35:55Za te plany winę wzięłaś na siebie.
35:59Nie ma o czym mówić.
36:02Pochwali nas za pocięcie tych planów.
36:10Kuzei?
36:13Jak się jechało są okropne korki.
36:40Nie pytaj.
36:43Racja.
36:44Jakby wszyscy jechali do Melis.
36:46To normalne.
36:50Bardzo Ci dziękujemy.
36:51Jaka słodycz.
36:54Dzięki.
36:55Kochanie, wyglądasz jak księżniczka.
37:09Dzięki, siostrzyczko.
37:12Ja również.
37:14Dziękuję.
37:14Dziękuję.
37:19Najdroższy?
37:21Nie posoliłam.
37:21Dzięki.
37:26Kuzei również jest cały w nerwach.
37:30Ostatnio wszystko się skomplikowało.
37:34Mimo to pozdrawia wszystkich.
37:36Ja rozstałam się z Zaferem, ale wie, co tu się dzieje.
37:39Sprzeciwia się temu małżeństwu?
37:46Nie, bo dlaczego?
37:49Wujo, a ty?
37:49Powiem tak.
38:08Teraz najważniejsze jest szczęście naszej córki.
38:11Słuchnie.
38:20Słuchnie.
38:21Muzyka
38:30W porządku?
38:56Tak, wszystko dobrze.
39:00Nie musisz tego oglądać, ale chcę, by nikt źle nie zrozumiał.
39:16Przejdźmy do rzeczy. Jak to się mówi?
39:22Co? My nie mamy wprawy w zaręczynach.
39:26Zaczyna się od słów, zgodnie z nakazem Boga.
39:37Wobec tego, zgodnie z nakazem Boga, prosimy o rękę Waszej córki Melis dla naszego syna Egego.
39:46Zatem nie mamy nic do dodania.
40:06Skoro nasze dzieci poznały się i pokochały, to można tylko pobłogosławić.
40:15Przejdźmy do
40:26Niech Bóg pomaga w każdy możliwy sposób.
40:50Kochanie, Bóg z wami. Wzruszyłam się. Buziaczki. Gratuluję. Moje gratulacje. Moje dziecko.
41:20Bracie, udało się zdobyć te plany?
41:48Tak.
41:50Ale przez to opuściłem zaręczyny Melis i Egego.
41:58Niepotrzebnie złościłeś się na Deniz.
42:05Prawda, że ładnie wygląda?
42:10Powiedz coś w końcu.
42:13Owszem, tak.
42:27Całkiem ładnie.
42:28Spodobała mu się.
42:43Opracowanie Telewizja Polska
42:54Tekst Władysław Wojciechowski
42:57Czytał Paweł Straszewski
42:59KONIEC!
43:01KONIEC!
43:02KONIEC!
43:04KONIEC
43:34KONIEC