Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:32KONIEC
01:34KONIEC
01:38KONIEC
01:48KONIEC
01:50Mój ulubiony zestaw – mięso z ryżem.
01:54Lubię też pieczone ziemniaki.
02:17Teraz, kiedy się ze mną nie sprzeczasz, jesteś śpiąca i zmęczona.
02:24Chyba masz rację.
02:31Ślub i cała ta wyprawa dała mi się we znaki.
02:37Mnie też.
02:40Jednak nie żałuję.
02:43Na początku byłem trochę zły, że się zgubiliśmy.
02:48Ale dobrze mi zrobi kilkudniowy odpoczynek od farmy.
02:54A ja mam mętlik w głowie.
02:56Żałuję, że tu przyszliśmy.
03:11Zerwałaś kwiatki?
03:12Tak, dla cioci Bedrije.
03:25Odwójka Achmeta już ich nie dostanie.
03:28Myślę, że się ucieszy.
03:29Wiesz, ciocia Bedrije jest szczęśliwa.
03:41Ona wciąż czuje obecność męża.
03:44To znaczy, że płomień, który nosi w sercu, nigdy nie zgasł.
03:54Wspólnie przekuli wielką urazę w miłość.
04:24Tak, jak mówiłaś.
04:34Napisali swoją historię.
04:39Choć wielu nie dawało im szans.
04:42Byli tacy odważni.
04:49Tak.
04:52Nie każdego na to stać.
04:53A ciebie?
05:01Co?
05:07Czy ty...
05:09odważyłabyś się?
05:12Czemu teraz mnie o to pytasz?
05:17Wcześniej nie miałabym z tym problemu.
05:19Ale teraz...
05:21mam zapomnieć o wszystkim, co było?
05:23Czemu?
05:24Czemu?
05:25Co powiesz?
05:41A...
05:41W sumie...
05:53To nie wiem.
05:59Człowiek podejmuje decyzję, kiedy go to spotka.
06:06Kiedy dla miłości, którą nosi w sercu, jest gotów zaryzykować wszystkim, co ma.
06:13Mogła powiedzieć nigdy, ale tego nie zrobiła.
06:16To moja siostra.
06:29Cześć.
06:36Coś się wydarzyło i musimy tu zostać jeszcze jedną noc.
06:42Ale wszystko w porządku?
06:46Tak.
06:47Nie martw się.
06:48Wszystko dobrze.
06:52Wzajemnie.
06:54Do zobaczenia.
07:03Nie jest dobrze.
07:05Wciąż tam są.
07:07Kiedy ciocia się dowie, wpadnie w szał.
07:11Nic jej nie mów.
07:12Inaczej wszystkim nam się dostanie.
07:15Tak nie można.
07:17Rozmówię się z Halilem, kiedy wróci.
07:20Raczej cię nie posłucha.
07:22Cały Halil.
07:24I tak zrobi po swojemu.
07:26Nieważne.
07:27Dobrej nocy.
07:28Dobrej nocy.
07:29Cześć.
07:30Cześć.
07:31Cześć.
07:32Cześć.
07:33Cześć.
07:34Cześć.
07:35Cześć.
07:36Cześć.
07:37Cześć.
07:38Cześć.
07:39Cześć.
07:40Cześć.
07:41Cześć.
07:42Cześć.
07:43Cześć.
07:44Cześć.
07:45Cześć.
07:46Cześć.
07:47Cześć.
07:48Cześć.
07:49Cześć.
07:50Cześć.
07:51Cześć.
07:52Cześć.
07:53Cześć.
07:54Cześć.
07:55Cześć.
07:56Cześć.
07:57Cześć.
07:58Cześć.
07:59Cześć.
08:00Cześć.
08:01Cześć.
08:02Cześć.
08:03Cześć.
08:04Cześć.
08:05Cześć.
08:06Cześć.
08:07Cześć.
08:08Cześć.
08:09Cześć.
08:10Cześć.
08:11Jak w filmie o miłości.
08:16Wasze szczęście oznacza mój koniec.
08:30Wciąż go nie ma.
08:34Nie ma. Halil nie wrócił.
08:41Czekaj. Pali się.
08:49Gdzie? Tutaj. Już.
08:57Czekaj. Pali się.
09:01Gdzie? Tutaj. Już.
09:04Nie zauważyłam.
09:12Na szczęście przyszedłem tu z tobą.
09:15Mogłaś się poważnie poparzyć.
09:17Żałuję, że tu jesteś.
09:19W spokoju przemyślałabym sobie to wszystko sama.
09:22Usiądź dalej.
09:30Nie podchodź do ognia.
09:33Nie podchodź do ognia.
09:35Nie podchodź do ognia.
09:36Nawet nie podchodź.
09:37Nie podchodź do ogniania.
09:38Nie podchodź do ogniania w nim.
09:42Jeszcze raz nie ma.
09:43Nie podchodź do ognia.
09:45St 108 zd acuerdo.
09:48Spokojnie.
10:03Co?
10:04Masz liść we włosach.
10:05Zdejmę.
10:18Już.
10:31Zobacz, robaczek świętojański.
10:37Wpadł do ognia.
10:40Widziałeś?
10:42Tak.
10:44Natura okazała się silniejsza.
10:48Zobacz, robaczek świętojański.
10:59Kiedy lecisz ku miłości, twoje skrzydła spłoną, rzekł Sadi Shirazi.
11:10Na co komu skrzydła, jeśli nie lecisz ku miłości?
11:15Odparł Mewlana.
11:23A Emre dodał,
11:26kiedy cieszysz się miłością,
11:29nie potrzebujesz skrzydeł.
11:37Zgadza się.
11:39Miłość to wyzwanie.
11:51Można się sparzyć.
12:00Zmęczyć.
12:01cierpieć.
12:03Cierpieć.
12:11Nie każdy jest taki odważny.
12:18I trzeba mieć szczęście.
12:20Ciocia Bedrije i wujek Achmed,
12:26mój dziadek i babcia,
12:28byli odważni.
12:31Mogli się sparzyć.
12:37Ale mieli szczęście.
12:39Nielicznym jest opisane.
12:40Nielicznym jest opisane.
12:44Mieli odwagę się sparzyć.
12:49Mieli odwagę się sparzyć.
12:50Mieli odwagę się sparzyć.
12:51Mieli odwagę się sparzyć.
13:04Właśnie.
13:06Mieli odwagę się sparzyć.
13:07Mieli odwagę się sparzyć.
13:08Właśnie.
13:35Ciekawe co powie Selma.
13:52Towar nadany.
13:53Świetnie.
13:55Aferin.
14:00Takie wiadomości dochodzą,
14:02a ona nie pisze.
14:03Może nie powinienem wyznawać jej swoich uczuć.
14:14Ale moje serce bije tylko dla Selmy.
14:17Przez lata żyłem bez niej.
14:20Co będzie teraz?
14:25Co mam robić?
14:30Nie.
14:31Dobrze zrobiłem.
14:33Dobrze zrobiłem.
14:44Proszę.
14:45Zadzwoń do mnie.
14:49Czekanie na twój telefon to męka.
14:51Dr...
15:11O10...
15:12co nie powinnam zrobić.
15:20Szkoda, że nie ma Zeynep.
15:24Doradziłaby mi.
15:27Uspokoiła.
15:30Nie mam do kogo się zwrócić.
15:33Nikomu nie mogę o tym powiedzieć.
15:42Szkoda.
15:48Szkoda.
16:08Szkoda.
16:12Nie.
16:14Szkoda.
16:16Pokaż.
16:27Masz zimne dłonie.
16:42Włóż ją.
16:46Nie chcę.
16:47Wtedy ty zmarzniesz.
16:48Nie bądź uparta.
16:55Dam sobie radę.
16:56Poczekaj.
16:57Na scenarkę.
16:58Okryjemy się razem.
16:59Co trzyma?
17:01Poczekaj.
17:02Poczekaj.
17:03Okryjemy się razem.
17:07Co trzyma?
17:08Poczekaj.
17:09Poczekaj.
17:10Okryjemy się razem.
17:18Co trzyma?
17:19Co trzyma?
17:20Żadne z nas nie zmarznie.
17:27Byli też umyjemy ma, damy.
17:28Poczekaj.
17:29Poczekaj.
17:30Poczekaj.
17:31Boisz się?
17:32Boisz się?
17:48Boisz się?
18:09Mówiłaś, że dobrze jest. Co?
18:18Spojrzeć w gwiazdy.
18:27Dać im się ponieść.
18:48Wtedy strach mija.
19:00Odchodzi w niebyt.
19:05Dobrze ci to zrobi.
19:18DZIĘKI ZA OBSERWACIE
19:48i zarobi na chleb.
19:50Ale to wina dziewczyny.
19:54Tak to jest, jak nie słucha się matki.
19:58Babciu, to miłe, że kupił kwiaty.
20:03Jeśli dziewczyna go kocha,
20:04to znaczy, że jednak się odnaleźli.
20:07Czego się spodziewasz?
20:09Miłość cię nie nakarmi.
20:12Chciałabym zobaczyć ich po ślubie.
20:14Z czego opłacą czynsz i rachunki?
20:18Babciu, wiem swoje.
20:25Chodźmy spać.
20:29Dobrze.
20:30Jutro idę do pracy.
20:34Odpocznij.
20:36Dobranoc.
20:36Halil został tam dla niej przez tyle dni.
20:53Odkąd tu przyjechałem,
20:54nie poświęcił mi zbyt wiele uwagi.
20:57To dowód, że podjąłem słuszną decyzję.
21:00Jedyne, co go zaboli,
21:05to utrata Zajnep.
21:08Zajnep.
21:26Zdżemnij się.
21:29Będę czuwał.
21:33Ty też jesteś zmęczony.
21:36Wyglądasz na śpiącego.
21:37Mówiłaś niedawno,
21:46że w miejscu, gdzie czujesz się jak u siebie,
21:51szybciej wracasz do równowagi
21:53i szybciej
21:56zasypiasz.
21:58To jak powrót do domu.
22:09僅mu.
22:10Piotr.
22:11KONIEC
22:41KONIEC
23:11KONIEC
23:37Co ty wyprawiasz, Zeynep?
23:41KONIEC
24:11KONIEC
24:13KONIEC
24:15KONIEC
24:17KONIEC
24:19KONIEC
24:21KONIEC
24:23KONIEC
24:25KONIEC
24:27KONIEC
24:29KONIEC
24:31KONIEC
24:33KONIEC
24:35KONIEC
24:37KONIEC
24:39KONIEC
24:41KONIEC
24:43KONIEC
24:45KONIEC
24:47KONIEC
24:49KONIEC
24:51KONIEC
24:53KONIEC
24:55KONIEC
24:59KONIEC
25:01KONIEC
25:03KONIEC
25:05KONIEC
25:07KONIEC
25:09KONIEC
25:11KONIEC
25:13KONIEC
25:15KONIEC
25:17KONIEC
25:19KONIEC
25:21KONIEC
25:23KONIEC
25:25KONIEC
25:27KONIEC
25:29KONIEC
25:31KONIEC
25:33KONIEC
25:35KONIEC
25:37KONIEC
25:39KONIEC
25:41KONIEC
25:43KONIEC
25:45KONIEC
25:47KONIEC
25:49KONIEC
25:51KONIEC
25:53KONIEC
25:55KONIEC
25:57Zdjęcia i montaż
26:27Zdjęcia i montaż
26:57Moje serce jest gotowe na to uczucie, ale...
27:06Wciąż mam mętlik w głowie
27:09Słyszę różne głosy
27:14Moim głosem mówi tylko serce
27:18Kogo powinnam posłuchać?
27:22Muzyka
27:34Muzyka
27:44Muzyka
28:04Dzień dobry
28:06Dzień dobry
28:08Dzień dobry
28:10Czemu tak patrzysz?
28:23Bo poznałem twój sekret
28:26Jaki sekret?
28:28Byłaś...
28:34O mnie zazdrosna
28:36Zdura
28:41Byłaś
28:42Ciocia Bedry jest myśla
28:46Nie byłam zazdrosna
28:47Nie wypieraj się
28:49Byłaś
28:50Przecież mówię, że nie
28:53A jednak nie
28:55Tak
28:56Nie
28:57Tak
28:58Nie, nie byłam
28:59Nie
29:00Nie
29:01Nie
29:08Nie wygaszać ogniska?
29:09Nie
29:10Nie?
29:11Nie rozumiem
29:12Zgaś i chodźmy stąd wreszcie
29:16Już późno
29:18Czemu mnie nie obudziłeś?
29:20Wygaszam ogień
29:22Posprzątałem
29:23Mów co chcesz, ale z tobą coś się dzieje
29:38Widzę to nawet w twoich oczach
29:41Rozszyfruję cię
29:44Poczekaj
29:46Duszę
30:13Przystojniaku
30:15Świetnie dzisiaj wyglądasz
30:19Fajny ze mnie facet
30:21Poważnie
30:25Nie mam pieniędzy, ale serca mi nie brakuje
30:28Miłe słowo
30:31Uśmiech
30:33Spojrzenie
30:35Mogę mieć każdą
30:38Ale świata nie widzę poza Ferichą
30:45Szkoda, że ona tego nie docenia
30:47Szkoda, że ona tego nie docenia
30:48Szkoda, że ona tego nie docenia
30:49Szkoda
30:51Szkoda
30:52Szkoda
30:53Szkoda
30:54Szkoda
30:56Szkoda
30:57Szkoda
30:58Idź
31:00Idź za głosem serca
31:01Szkoda
31:02Szkoda
31:03Szkoda
31:04Szkoda
31:05Szkoda
31:06Szkoda
31:07Szkoda
31:13Szkoda
31:14Szkoda
31:15Szkoda
31:16Szkoda
31:17Szkoda
31:18Szkoda
31:19Szkoda
31:20Szkoda
31:21Szkoda
31:22Szkoda
31:23Szkoda
31:24Szkoda
31:25Szkoda
31:26Szkoda
31:27Szkoda
31:28Szkoda
31:29Szkoda
31:30Szkoda
31:31Szkoda
31:32Szkoda
31:33Szkoda
31:34Szkoda
31:35Wróciliście bezpiecznie, na szczęście.
31:53Jak mogłaś zgubić drogę, którą szłaś tyle razy?
31:57O czym ty myślałaś?
31:59Też zadałem jej to pytanie, ale nie odpowiedziała.
32:05Pewnie sama nie wie.
32:13Przyniosłaś te rośliny?
32:17O tym nie zapomniała.
32:20Niestety nie znalazłam ich.
32:22Następnym razem.
32:25Nie ma sprawy.
32:29Pójdę się szykować.
32:35Śniadanie czeka.
32:41Dziękujemy, ale powinniśmy już jechać.
32:45Pan Halil ma dużo pracy.
32:51To dla cioci.
32:53Wujek Achmed przynosił większe bukiety, ale proszę je od nas przyjąć.
33:00Są śliczne.
33:01Dziękuję.
33:03Oby Bóg wam sprzyjał.
33:05Bądźcie szczęśliwi.
33:07Mam nadzieję, że zawsze będziecie razem.
33:12Ciociu, babci tu nie ma, nie musisz.
33:16Wiem, córeczko.
33:17To moja modlitwa dla was.
33:29Spakujemy się.
33:30Dzień dobry.
33:55Dzień dobry.
33:55Chciałabym też tak powiedzieć, ale nie wyglądasz, jakbyś spała w nocy.
34:04Selmo, co się z tobą dzieje?
34:08Coś ukrywasz.
34:12Nie podoba mi się to.
34:13Nic mi nie jest.
34:15Czemu wciąż się czepiasz?
34:18Jestem matką.
34:22Wystarczy mi jedno spojrzenie, żeby wiedzieć.
34:25To Eren jest przyczyną.
34:30Nie rób sobie nadziei.
34:32Nic z tego nie będzie.
34:34On nie zasługuje na naszą rodzinę.
34:37Mamo.
34:41Posłuchaj.
34:43Maniery, kultura, rodowód to bardzo ważne elementy.
34:48Nic nie trwa wiecznie.
34:49Co będzie, kiedy pojawi się proza życia?
34:56Wybij to sobie z głowy i zerwij z nim kontakt.
35:01Nie drąż tematu.
35:02Gdzie twoja narzeczona?
35:17Zaraz przyjdzie.
35:20Ciekawe, kiedy znów zobaczę to miejsce.
35:22I odetknę tym powietrzem.
35:27Pamiętaj, żeby chwytać każdy dzień synu.
35:29Boisz się?
35:44Do kogo ja mówię?
35:59Zamyśliłeś się?
36:02Nie.
36:04Jestem z panią.
36:05O co chodzi?
36:06Zeynep rywalizowała z Leilą.
36:08Kim jest Leila?
36:09To dziewczyna, która była na ślubie.
36:13Zeynep nie mogła jej znieść.
36:16Była o ciebie zazdrosna.
36:20Nie rozumiesz?
36:23Dlatego trzymała cię za rękę w tańcu.
36:28Tak to jest.
36:34Zazdrość idzie w parze z miłością.
36:39To prawda?
36:48Byłaś o mnie zazdrosna?
36:50Ile.
36:50Byłeś o mnie zazdrosna?
36:52Muzyka
37:19Halayda elini tutması da
37:21Dlatego trzymała cię za rękę w tańcu
37:24Była zazdrosna
37:26Tak to jest
37:27Zazdrość idzie w parze z miłością
37:30Stało się coś?
37:31Nie, nic
37:32Jeśli jest pani gotowa, możemy jechać
37:36Babciu, ruszamy?
37:42Tak
37:43Wracajmy do domu
37:45Panie Halil
37:50Dobrze, że jeszcze pana złapałam
37:54Co ona znowu tu robi?
38:01Proszę to przyjąć
38:03Podarek od serca
38:04Prezenty dla nas?
38:26Nie trzeba było
38:28Bardzo dziękuję
38:30A to dla pani
38:41Niepotrzebnie zawracała sobie pani głowę
38:50Dziękuję
38:51Pani Zumród
38:52Nie zdążyłam przygotować upominku dla pani
38:58Proszę wybaczyć
39:00Nie szkodzi
39:01Liczą się zamiary
39:02Dla nas to za mało
39:08W imieniu swojej rodziny
39:10Chciałabym zaprosić państwa do naszej rezydencji
39:13Będziemy czuli się zaszczyceni
39:15Oczywiście
39:19Przed nami długa droga, babciu
39:23Wsiadaj
39:25Czas na nas
39:34Możesz mi pomóc?
39:40Jasne
39:41Jasne, już
39:42Możesz podtrzymać?
39:50Idę do pani
39:52Świetnie
39:56Daj mi to
40:01Ciociu Bedrije
40:07Dziękuję za wszystko
40:08Mój dzielny syn
40:12Odwiedź nas jeszcze
40:14Oczywiście
40:18Proszę do nas wpadać
40:19Szkoda zwlekać do następnego ślubu
40:23Jasne
40:23Jeszcze raz dziękuję
40:24Moja rodzina przesyła pozdrowienia
40:28Dziękuję
40:29Daj już sfokój
40:33Przed nimi długa droga
40:34Ciociu Bedrije
40:39Jedźcie bezpiecznie
40:42Do zobaczenia
40:44Nie zapomnij moich słów
40:47Dobrze
40:55Pamiętaj co powiedziałam
41:09Lejlo
41:19Następnym razem przyjedziemy na Twój ślub
41:22Oby Bóg obdarzył Cię dobrym mężem
41:28Na razie
41:30Muzyka
41:55Muzyka
41:59Dzień dobry
42:02Nie ma ferichy?
42:23Poszła do apteki
42:25Skończyły mi się leki
42:27Wypieki są gotowe
42:29Możesz je zabrać i iść
42:31Zawsze dostaję instrukcję
42:33Poczekam
42:33Niech sama mi wyjaśni
42:34Stracisz trochę czasu
42:37Nie ma sprawy
42:38Poczekam
42:39Nic się nie stanie
42:41Powiem tak
42:44Znam ferichę bardzo dobrze
42:48Wychowałam ją jak córkę
42:51Po śmierci jej mamy
42:52Chcę by żyła wygodnie
42:54Chcę by żyła wygodnie
42:55Dlatego szukam dla niej
42:57Odpowiedniego kandydata na męża
42:59Naprawdę?
43:07To wspaniale
43:07W naszej wiosce jest jeden majętny chłopak
43:12Który byłby dla niej właściwym
43:13Fericha zna go z widzenia
43:15Choć nie mieli okazji porozmawiać
43:18Gdybyś sam poprowadził herbaciarnię
43:21Fericha znalazłaby na to czas
43:24Ona chce go poznać?
43:32Tego chłopaka?
43:37Oczywiście
43:38Ale nie miała jeszcze okazji
43:40Ostatnio tyle się wydarzyło
43:43Biedna dziewczyna
43:45Nie wie co zrobić
43:54Opracowanie Telewizja Polska
43:59Tekst Karolina Władyka
44:01Czytał Irenausz Machnicki
44:03KONIEC
44:33KONIEC