Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • yesterday

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:32KONIEC
01:52KONIEC
01:54Kto jest ta kobieta?
02:06Ona?
02:08To ukochana mama Halila.
02:16Ciocia Zahide.
02:18Zajmijmy się teraz interesami.
02:29W skarbie nikogo nie okradłeś.
02:31Wierzę ci, nie smuć się.
02:35Teraz nie mam pracy.
02:37Znajdę ci coś nowego.
02:39Jak się nazywasz?
02:41Gdzie mieszkasz?
02:42Tutaj, jestem Burak.
02:44W tym domu? Tak.
02:46A ja Zeynep.
02:48Bardzo mi miło.
02:50Dlaczego nie poznała mojej matki?
02:52Dam ci znać, jak tylko coś znajdę.
02:54Zgoda?
02:55Dziękuję.
02:56Wracaj do domu.
02:58Uważaj na siebie.
03:07Możemy iść.
03:16Zajmijmy.
03:26Zajмijmy.
03:30Tr dwar ребен,
03:35w tym m mitt Corinthiansdorf
03:37w fundę zespół,
03:39Nie rozpoznała jej.
04:01Nie poznała mamy.
04:09Z kim rozmawiasz?
04:35Jakaś reklama.
04:43Wychodzę.
04:45Umówiłam się z Erenem.
04:48Zapomniałam torebki.
04:50Na razie.
05:00Akurat w takiej chwili.
05:04A jeśli Fejas to usłyszał?
05:08Halo, Fejas?
05:20Nie skończyliśmy rozmowy.
05:22To była Selma, prawda?
05:24Dziwnie się poczułem, kiedy usłyszałem jej głos.
05:28Minęło tyle czasu.
05:30Każde z nas jest teraz w innym miejscu.
05:34Niestety, jak ona się ma, powoli dochodzi do siebie.
05:38Umówiła się z przyjaciółmi w parku.
05:43Wciąż się waham.
05:45Nie wiem, jak zareaguję.
05:48Może przyjdę jutro z nią porozmawiać.
05:51Co pani na to?
05:52Oczywiście, zapraszam.
05:54Będziemy czekać.
06:15Ciekawe, co to za gość.
06:18Babcia nie powinna go tu sprowadzać.
06:22A jeśli to zrobi?
06:25Z pewnością.
06:28Oby tylko nie okazał się przyzwoitym człowiekiem.
06:32Słowo daje.
06:35Będzie krucho.
06:36Ferycha myśli tylko o tym, żeby dostać wizę i pojechać do Gulja.
06:55Jasne.
06:56Nawet na niego nie spojrzy.
06:58Tak.
06:59Nie dam rady przyjść dzisiaj do herbaciarni.
07:01Poradzisz sobie?
07:02Pewnie.
07:03Nie przejmuj się tym.
07:04Dobrze.
07:05Dobrze.
07:06Chyba babcia mówiła prawdę.
07:07Chyba babcia mówiła prawdę.
07:08Ferycha spotka się z tym człowiekiem.
07:10Tak.
07:11Nie dam rady przyjść dzisiaj do herbaciarni.
07:13Poradzisz sobie?
07:14I poradzisz sobie?
07:15Pewnie.
07:16Nie przejmuj się tym.
07:17Dobrze.
07:19Dobrze.
07:29Chyba babcia mówiła prawdę.
07:35Ferycha spotka się z tym człowiekiem.
07:44Przepraszam, ale nie znamy się.
07:46Nie wydzierżawię panu mojego pola.
07:49Dobrze.
07:50Więc chodźmy.
07:54Panie Kamilu.
07:57Będę odpowiedzialna za ten projekt.
08:00Sami uprawialiśmy tu ziemię od lat.
08:02Mam wszystko pod kontrolą.
08:06Oto plan siewów.
08:16To ekologiczne rolnictwo, a ziemia będzie zdrowa i naturalnie nawożona.
08:28Ufam pani wiedzy.
08:30Projekt jest ciekawy, ale w przeszłości, kiedy uwierzyłem na słowo nieznajomym i dzierżawiłem swoje ziemie, później miałem kłopoty.
08:38Ci ludzie mówili jedno, a robili drugie.
08:43Zraziłem się.
08:47Z drugiej strony znam panią od lat.
08:50Z taką gwarancją przyjmuję propozycję.
08:52Podjął pan słuszną decyzję.
08:58Dziękuję.
09:00A przy okazji, pan Alper jest przyjacielem Halila Firata.
09:02Naprawdę?
09:04Halil Firat to sprawdzona marka.
09:07Trzeba było tak od razu.
09:08Chętnie go zobaczę.
09:09Może spotkamy się wszyscy razem, któregoś dnia.
09:12Dobrze.
09:14Świetnie przygotowany projekt.
09:16Życzę powodzenia.
09:18Dziękuję.
09:20I ja.
09:22Ja również.
09:24Piękna.
09:26i obrotna.
09:27Nic dziwnego, że Halil jest pod wrażeniem.
09:36Piękna i obrotna.
09:39Nic dziwnego, że Halil jest pod wrażeniem.
09:41Piękna i obrotna.
09:44KONIEC
09:46Piękna i obrotna.
09:47Życz informfu
09:57KONIEC
09:59KONIEC
10:01tjaàs
10:03Może ta dziewczyna, Zeynep Aslan, nie jest taka, jak myślisz?
10:33A jeśli osobą, która bez skrupułów wyrzuciła moją matkę, nie była Zeynep, to możliwe?
10:54A jeśli mściłem się na niej bez powodu?
11:03A jeśli mógł, która bez skrupułów wyrzuciła moją matkę, nie była Zeynep, nie była Zeynep, nie była Zeynep, nie była Zeynep.
11:15Przekonałaś tego człowieka. Brawa dla ciebie. Myślałem, że jestem bez szans. Byłem gotów odpuścić.
11:23On pana nie znał. Nie chciał wydzierżawić ziemi obcemu, to zrozumiałe.
11:31Gdyby nie ty, odszedłbym z pustymi rękami.
11:39Powołanie się na Halila też pomogło.
11:43Racja.
11:45Ale umowę zawarłem dzięki tobie.
11:49Chciałbym wyrazić swoją wdzięczność.
11:51Zjedzmy razem.
11:53Nie ma takiej potrzeby.
11:55Pracuję dla pana.
11:57Nie chcę słyszeć odmowy. Proszę cię.
11:59Ten obiad to podziękowanie.
12:01Twój towar dotarł do naszego biura. Możesz go odebrać w każdej chwili.
12:21Przejdziemy się? Taka ładna pogoda.
12:24Mam coś do zrobienia.
12:26Praca może poczekać.
12:28Ktoś musi się tym zająć.
12:30Innym razem.
12:32Zgoda.
12:34A więc wieczorem przyjadę po ciebie i pójdziemy na kolację.
12:38Zobaczymy.
12:41Do zobaczenia.
12:43Na razie.
12:58Nie odbiera.
13:00Wiem, gdzie go znajdę.
13:02Nie odbiera.
13:04Wiem, gdzie go znajdę.
13:06Zobaczymy.
13:20Fericha, nie odchodź.
13:22Proszę, nie rób tego.
13:24To obcy człowiek.
13:46A nie mówiłam, lekko duchu?
13:50Zjawił się wąsacz i sprzątnął ci ją sprzed nosa.
13:54Nie zawracaj sobie tym głowy.
14:07Nie.
14:09Ona tego nie zrobi.
14:11Niemożliwe.
14:18A jeśli?
14:19Co on tu robi?
14:37Załatwiłeś swoje sprawy?
14:53Halil.
14:53Dzwoniłam, ale nie odbierałeś.
15:07Naprawdę jesteś niewinna?
15:09Tak?
15:11Mówię, że dzwoniłam.
15:12Nie odbierasz telefonu.
15:15Był wyciszony.
15:18O co chodzi?
15:19Możemy razem wrócić na farmę?
15:25Jasne.
15:28Chodźmy.
15:30Skończyłaś pracę?
15:31Raczej tak.
15:32Gdzie Alper?
15:36Miał coś do załatwienia.
15:37Pan Alper miał swoje sprawy.
15:47Dobrze.
15:48Siadaj do samochodu.
15:49Mam mętlik w głowie.
16:12Muzyka
16:22Zdjęcia i montaż
16:52Zdjęcia i montaż
17:22Zdjęcia i montaż
17:52Zdjęcia i montaż
17:54Zdjęcia i montaż
18:24Zdjęcia i montaż
18:25Zdjęcia i montaż
18:54Kiedy jej zdjęcie wypadło ci z portfela, dziwnie zareagowałeś.
19:02Nie byłeś w stanie na nie spojrzeć?
19:07Tak.
19:09Nie byłem w stanie.
19:15Nie wiem, jak dawno ją straciłeś.
19:18Ale ból po odejściu bliskiej osoby nigdy nie przemija.
19:29Nic nie wypełni tej straty.
19:33Nic nie wskazuje na to, by ją poznała.
19:38Nie rozumiem, jak to możliwe.
19:39Zajnep nie pamiętałaby kobiety, którą wyrzuciła.
19:42Kiedy mój ojciec zmarł, długo nie byłam w stanie spojrzeć na jego zdjęcie.
19:54Nie potrafiłam o nim mówić.
19:59Coś mnie powstrzymywało.
20:04Jakbym nie chciała przyznać, że odszedł na zawsze.
20:07Nie wiem.
20:12Nie wspominając o nim, czułam, że go chronię i nadal pozostaje w moim sercu.
20:29Czasem łapię się na tym, że próbuję przypomnieć sobie jego głos.
20:34Jak nazywał mnie swoją córeczką.
20:42Doskonale cię rozumiem.
21:05Rodzina to najcenniejszy skarb, który nosimy w sercu.
21:17Im większa miłość, tym większy ból.
21:19Pod tym względem jesteśmy podobni.
21:37Zaskakujące.
21:37Dlaczego?
21:41Swoim zdaniem nic nas nie łączy?
21:45Nie to miałam na myśli.
21:47Oczywiście, że tak.
21:55Sama nie wiem.
21:56Dziękuje.
22:23Dziękuje.
22:23Dziękuje.
22:40Telefon?
22:41Twój telefon.
22:41Wołałam cię.
23:03Zostawiłeś telefon.
23:07Dzięki.
23:07Na pewno nie chodzi o nic innego?
23:17Jesteś rozkojarzony.
23:19Nie.
23:20Nie.
23:20No wiesz.
23:22Im bardziej dusi w sobie ból, tym mocniej go przeżywa.
23:39Nie stłumi go.
23:42Stał się jego niewolnikiem.
23:44Szkoda.
23:51Szkoda.
23:51DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:21DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:51DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:21Mój ojciec wcześniej zmarł po tym, co przeszedł.
25:24Czy to w porządku?
25:34Kiedyś powiedział, że jego ojciec nie mógł znieść tego, co go spotkało.
25:39Dlatego zmarł.
25:42Może w podobnej sytuacji znalazła się jego mama.
25:44Nie zawsze umiemy o tym mówić.
25:49A jeśli to nie Zajnep nas zniszczyła?
26:15Może...
26:22Czy popełniłem błąd, oskarżając ją o to?
26:35Uważnie przyglądała się zdjęciu mamy.
26:49Gdyby ją kojarzyła, zareagowałaby inaczej.
26:53Poznałaby osobę, którą wyrzuciła kopniakiem za bramę.
27:04Wiedziałaby...
27:04To nier...
27:05On nier...
27:06Czy mama mogła się mylić?
27:34Kto ci to zrobił, mamo?
27:43Żona Omera Aslana i jego córka Zajnep.
27:50Zajnep Aslan?
27:56Zajnep?
27:57A jeśli przez cały czas byłem w błędzie?
28:07Myliłem się, niszcząc nam obojgu życie?
28:10Jeśli Zajnep jest niewinna, to wszystko zmienia.
28:22A jeśli nie...
28:26Boże, co mam zrobić?
28:29A sobie hiszło...
28:31Co teraz?
28:32Zajnep?
28:42Zajnep?
28:44Co się dzieje? Co robisz?
29:03Nie musisz wychodzić za tego człowieka. Przemyśl to jeszcze.
29:08Co?
29:09O czym ty mówisz?
29:14O czym ty mówisz?
29:18O czym ty mówisz?
29:23O czym ty mówisz?
29:27Jej?
29:32Proszę.
29:37Przyniosłam napar z ziółu.
29:52Pomożę ci zebrać myśli.
29:54Dziękuję.
29:57Jesteś w tym stanie ze względu na mamę?
30:02Wydajesz się nieszczęśliwy.
30:07Nie ma powodu do obaw.
30:10Dziękuję za herbatę.
30:13Smacznego.
30:15Może podać coś jeszcze?
30:18Nie.
30:22Wypij, nim wystygnie.
30:25Dobrze ci zrobi.
30:37Od początku wydawałaś się inna.
30:58Nie masz w sobie zła.
31:00Zrozumiałem to już w pierwszej chwili, kiedy cię zobaczyłem.
31:11Z drugiej strony pamiętam, co powiedziała mama.
31:16Stąd mój gniew.
31:18Czy ona się myliła?
31:29A może ja?
31:35Myślę tak, bo chcę, by Zeynep
31:37okazała się niewinna.
31:39Umysł mnie zwodzi, żeby usprawiedliwić serce?
31:51Ona jest chodzącym współczuciem.
31:54Ufam sobie i mam sumienie.
32:04To wystarczy, by sprzeciwić się takim ludziom.
32:11Może nie jestem waleczna,
32:12ale zawsze podam rękę człowiekowi w potrzebie.
32:16Tego nauczył mnie ojciec.
32:17Czy jej charakter pozwoliłby na takie okrucieństwo wobec mojej mamy?
32:47To do niej niepodobne.
32:51Nie jest to do niej niepodobne.
33:06Mama mogła się mylić.
33:09Źle usłyszeć.
33:11Źle zrozumieć.
33:13Dżemil powiedział, że w tamtym czasie
33:19byli w domku letniskowym.
33:28Czy chciałby pan tutaj coś zmienić?
33:34Jakie miałeś obowiązki, mieszkając z rodziną Aslan?
33:38Na początku roku i wiosną
33:44przeprowadzaliśmy konserwację domku.
33:47Po zimie.
33:49W wakacje i podczas letnich miesięcy
33:51cała rodzina przenosiła się na letnisko.
33:53Dbałem o róże i drzewa.
33:57Pani Zajnep pomagała w polu.
33:59Dobrze.
34:01Niech tak zostanie.
34:03Oczywiście.
34:03Powiedział, że w tym czasie
34:08jeździli do domu.
34:09Wstrzątali i szykowali go na lato.
34:15W końcu dochodzimy do prawdy.
34:17Potrzebuje pan czegoś?
34:40Mam pytanie.
34:41W styczeń 2009.
34:51Czy pan Omer z rodziną wyjechał wtedy
34:54do domku letniskowego?
35:02W styczniu rzadko tam jeździli.
35:06Może czasami.
35:08Ale nie pamiętam.
35:09Zastanów się.
35:20Zapytam dokładniej.
35:2311 stycznia 2009 roku.
35:26Przepraszam.
35:28Wypadło mi z ręki.
35:34Gdzie byli 11 stycznia 2009 roku?
35:38Tutaj czy w domku letniskowym?
35:53Na letnisku.
35:55Jesteś pewien?
35:57To dzień moich urodzin.
36:04Zupełnie o nich zapomniałem.
36:06Ale pani Zajnep pamiętała.
36:09Przygotowała tort niespodziankę.
36:12Pojechaliśmy wszyscy i tam świętowaliśmy.
36:14Kiedy człowiek dorasta bez bliskich na długo zapamięta taką piękną chwilę.
36:28Wiem.
36:30Czyli kiedy przyszła tu moja mama, nie zastała Zajnep i jej rodziny.
36:36Chciałbym zapytać o coś jeszcze.
36:42Za czasów pana Omera na farnie doszło do kradzieży.
36:49Ktoś trafił do więzienia.
36:51To prawda?
37:00Wiesz coś o tym?
37:07Rzeczywiście, coś kojarzę.
37:10Canan na pewno wie więcej.
37:14Prawda?
37:14O co chodzi?
37:19Nie zrozumiałam.
37:21O kradzież za czasów pana Omera.
37:23Pan Halil pyta.
37:25Było coś takiego.
37:28Co pana interesuje?
37:36Opowiesz o tym?
37:38O co mu chodzi?
37:41Przecież pyta o sprawę swojego ojca.
37:43Dlaczego?
37:44Czemu właśnie teraz?
37:49Tak.
37:51Doszło do kradzieży.
37:53Ten człowiek trafił do więzienia.
37:57I tyle.
37:58Coś jeszcze?
38:01Nic więcej nie wiem.
38:11Dobrze.
38:12Co się pani stało?
38:23Nic mi nie jest.
38:24Wracaj do swoich spraw.
38:25Smaczna kawa.
38:38Smaczna kawa.
38:43Odpowiada ci?
38:44Po raz pierwszy byłem w tej kawiarni.
38:47Fajnie odkrywać nowe rzeczy razem.
38:52Tak, ale...
38:53Wciąż tyle przed nami.
39:20Może któregoś dnia wybierzemy się do kina.
39:28Jakie filmy lubisz?
39:30A jak myślisz?
39:38Horrory.
39:40Co ty nie powiesz?
39:41Nie ma.
39:55Nie ma.
39:56Nigdzie nie ma.
39:57Co ja teraz zrobię?
39:59Co ja pocznę?
40:00Co się stało?
40:01Czego szukasz?
40:02Czego szukasz?
40:03Zdjęcia dziadka.
40:04Nigdzie go nie ma.
40:05Zgubiłam je.
40:06Spokojnie.
40:07Znajdę.
40:08Spokojnie.
40:09Znajdę.
40:10Bardzo się boję, że zapomnę jego twarz.
40:15Że wymarzę ją z pamięci.
40:16Spokojnie.
40:17Znajdę.
40:18Spokojnie.
40:19Znajdę.
40:20Bardzo się boję, że zapomnę jego twarz.
40:23Bardzo się boję, że zapomnę jego twarz.
40:26Że wymarzę ją z pamięci.
40:31Przyniosę ci inne zdjęcie.
40:33Tylko nie płacz.
40:36Naprawdę?
40:37Nie zwodzisz mnie?
40:39Gdzie je znajdziesz?
40:42Czemu miałabym kłamać?
40:44Znajdę i przyniosę.
40:46A ty odpocznij i uspokój się.
40:49Mówisz prawdę?
40:51Poszukasz go?
40:53Czy kiedykolwiek cię oszukałam?
40:57Zaraz to załatwię.
40:59Poczekaj tu na mnie.
41:01Tak bardzo za nim tęsknię.
41:04Już dobrze.
41:21Czemu grzebię w przeszłości?
41:25Uwierzył w coś i niech tak zostanie.
41:28A jeśli pan Halil odkryje, że to ja popchnęłam jego matkę, a nie Zeynep?
41:34Zwolnij mnie.
41:36Wyrzuci za drzwi.
41:38To i tak najmniejsza z możliwych kar.
41:40Wyobraź sobie, co przeżyła ta kobieta z naszej winy.
41:42Idź po rozum do głowy.
41:44Nie mów tak.
41:46Boję się.
41:48Może porozmawiam z panią Songul.
41:53Chciałabym wiedzieć, co się dzieje.
41:56Dobry pomysł. Idź do niej.
41:59Najlepiej od razu.
42:01Wracaj do kuchni i zachowuj się jak zawsze.
42:04Nic nikomu nie mów.
42:08Jasne.
42:24Proszę.
42:31Co jest?
42:32Proszę pani.
42:35Nie bełkocz.
42:36Nie będę czekała w nieskończoność.
42:41Pan Halil wszedł do kuchni i zapytał Jamila o kradzież sprzed lat.
42:46Jego ojciec trafił wtedy do więzienia.
42:49Ciszej.
42:50Co jeszcze mówił?
42:54Pytał, gdzie kto był tamtego dnia.
42:57Podał dokładną datę.
42:59Oczywiście nikt z nas nie chciał o tym mówić.
43:02Powiedziałam, że nie znam szczegółów.
43:06Halil nie może się dowiedzieć, że Zeynep jest niewinna.
43:10Wszystko, co zrobiłam, bazuje na tym kłamstwie.
43:12Jeśli się wyda, nici z zemsty.
43:15To jedyny mur między Zeynep i Halilem.
43:18Jeśli runie, będą razem.
43:21Tulaj znowu stanie się panią tego domu.
43:23Nie dopuszczę do tego.
43:26Nikomu ani słowa.
43:28Zostaw to mnie.
43:30Oczywiście.
43:33Możesz odejść.
43:34Opracowanie Telewizja Polska.
43:49Tekst Karolina Władyka.
43:51Czytał Irena Urszmachnicki.
43:53Opracowanie Telewizja Polska.
43:55Tekst Karolina Władyka.
43:56Czytał Irena Urszmachnicki.
43:58KONIEC.
44:28KONIEC