Category
😹
FunTranscript
00:00Występują
00:30Występują
01:00Występują
01:30Trzy Siostry
01:35Odcinek 36
01:37Dziękuję Ci, kochanie
01:48Wuju, dziękuję
01:50Zrobiłeś się bardzo przystojny
01:55To zasługa wujka Sadyka i cioci Nesrin
01:58Gratuluję
01:59Dziękuję
02:01Koralik jest piękny
02:04Pamiątka od cioci Nesrin
02:07Wczoraj poznał to słowo
02:10Dziewczyny kupiły mu bransoletki na pamiątkę
02:13Żebym pamiętał o siostrach
02:17Pasują do Ciebie
02:19Dziękuję
02:21Jest kochany
02:22Dziękuję
02:24Dziękuję
02:26Przygotowałaś wspaniałą ucztę
02:29Postarałam się
02:32Dziękujemy
02:34Dlaczego nie dałaś mi baklawy?
02:43Mama Ci zabroniła?
02:45Nie zaczynaj
02:47Nie powinieneś jeść słodyczy
02:49Przesadzasz
02:50Dziś jest święto
02:51Robimy to, co kazał lekarz
02:54Nie dąsaj się
02:56Żona robi to dla Ciebie
02:57Jak połączycie siły
03:01Już nigdy więcej nie dostanę nic do jedzenia
03:03Daj mu spróbować jedną porcję
03:09Nie
03:12Co ty wyprawiasz?
03:15Leczenie pójdzie na marne
03:17Sąmer nie dołączy do świętowania
03:42Jest w Izmirze
03:49Ma sprawy do załatwienia w urzędzie celnym
03:52W dzień wolny?
03:55Stało się coś?
03:59Nie
04:00Kochanie
04:03Chwileczkę
04:04Somer się pogniewał, bo przyszłaś do nas na święto?
04:27Ależ skąd?
04:30Miał rację
04:31To Wasze pierwsze święta razem
04:33Powinnaś być z nim
04:35To dlatego płakałaś
04:40Rozumiem już, o czym mówił Mesud
04:42Tato
04:47Chodź
04:48Zadzwonisz do niego i powiesz mu, żeby przyjechał
04:52W dzień wolny nie można się na siebie złościć
04:56On naprawdę nie jest zły
05:07Rozmawiałam z nim, jest w Izmirze
05:09Skoro tak mówisz
05:21Dolej trochę wody na herbatę
05:31Pomogę Ci
05:34Rozumiem
05:45Muszę już iść
05:47Do zobaczenia
05:48Warto
05:49Zadzwonisz do
05:53KONIEC
06:23Otworzę. Niech Turkan otworzy.
06:37Dlaczego? Chodź do ogrodu. Co się dzieje?
06:41Możesz otworzyć drzwi?
06:44Tak, oczywiście.
06:53Somer. Wesołych świąt.
07:05Wzajemnie.
07:23KONIEC
07:25KONIEC
07:27KONIEC
07:29KONIEC
07:31KONIEC
07:35KONIEC
07:37Muzyka
08:08Wesołych Świąt
08:13Dziękuję Tobie też
08:37Kto to był?
08:45Dzieci przyszły życzyć wesołych świąt
08:49Dobrze, idę do ogrodu
08:52Mój brat ciągle tylko mówi o Sommerze
09:08Wystraszyłam się, że do niego zadzwoni
09:12Wczoraj rozmawiałam z panią Ruchem
09:18I?
09:20Powiedziałam, że oddamy złoto, nie będziemy jej dłużnikami
09:24Dobrze
09:26Niestety nie mamy całej sumy
09:29Zapłacisz w ratach, przecież nie wyjeżdżamy z kraju
09:33Wspomnij jej też o sprawie domu
09:37Zobaczymy jak zareaguje
09:38Dobrze, powiem jej
09:44Panie Samet
10:01Panie Samet
10:04Ajla
10:05Ajla
10:06Tak, pani Ruchan
10:15Co tu robisz?
10:17A telefon, co będzie jeśli ktoś zadzwoni?
10:20Przyniosłam panu Sametowi wodę
10:23Sam może ją sobie przynieść
10:26Idź stąd
10:31To wszystko się wścieka
10:33W końcu oszaleje
10:40Gdzie byłeś?
10:44U taty dopiero wróciłem
10:46Wesołych świąt
10:47Tobie też
10:48Wesołych świąt
10:49Dzięki
10:51Łódź jest wspaniała
10:55Dlaczego do nas zadzwoniłeś?
11:03Chcę was prosić o przysługę
11:05Wiecie jak wygląda sytuacja między mną a Turkan
11:09Słyszeliśmy, bardzo nam przykro
11:21Cały czas do niej dzwonię, ale nie odbiera
11:25Nie chce ze mną rozmawiać
11:27Nie naciskaj
11:29Nie naciskaj, dziewczyny takie są
11:31Im bardziej nalegasz, tym dalej uciekają
11:33Daj jej czas
11:35Widzę, że masz doświadczenie
11:37Donusz też jest uparta
11:39Stąd wiemy
11:41Derya podobnie
11:43Wszystkie trzy są takie same
11:45Widzę, że je rozgryźliście
11:47Widzę, że je rozgryźliście
11:51Tylko ja nie znam własnej żony
11:53To nie tak
11:57To nie tak
11:59Posłuchajcie, mam pewien pomysł
12:03Dobrze pan wygląda
12:19Widać, że pani Nesrin o pana dba
12:21Dziękuję
12:23Od dzisiaj koniec z jedzeniem słodyczy i białego chleba na obiad
12:27Tak kazał lekarz
12:29Proszę się nie obawiać
12:35Zadbam o zdrowie szefa
12:37Ufam ci
12:39Dasz Irfanowi rozpisaną dietę?
12:45Dobra myśl
12:49Jak się masz?
12:51Dobrze, dziękuję
12:53To wspaniale
12:55Życzę smacznego
12:59Dziękuję
13:05Czas na lekarstwa
13:07Przyniosę ci je
13:09Zostawiłem lek na ciśnienie na szafce nocnej
13:11Dobrze
13:17Częstuj się
13:19Chcę wracać do pracy
13:21Siedzenie w domu jest przygnębiające
13:23Zdrowie jest najważniejsze
13:25Zdrowie jest najważniejsze
13:31Czasem złoszczę się na Nesrin, ale dzięki niej jestem lepszym człowiekiem
13:35Rodzina jest ważna
13:37Mój zięć Sommer przez cały czas był przy mnie w szpitalu
13:43Dlaczego spędza święta sam na łodzi zamiast z wami?
13:47Na jakiej łodzi?
13:49Na jakiej łodzi?
13:51Na łodzi
13:53Na łodzi
13:57Czy może na jachcie, nie wiem jaka jest różnica
14:01Samer jest w Izmirze
14:03Coś ci się pomyliło?
14:05Nie
14:07Widziałem go
14:09Na jachcie
14:11Sne
14:15No
14:19Nie widziałem go.
14:33Mama mi nie pozwoli. Dziś święto.
14:35Poza tym tata jest chory.
14:39Powiedz, że idziesz z Turkan.
14:42Z moją siostrą?
14:43Poproszę o przysługę.
14:45Niezła myśl.
14:47Siostra na pewno mi pomoże.
14:49Porozmawiam z nią i oddzwonię.
14:51Dobrze, będę czekać. Muszę kończyć.
14:55Do usłyszenia. Pa!
15:01I co, przyjdą?
15:03Porozmawia z Turkan.
15:07Pani Nesrin na pewno im nie pozwoli.
15:15Mamo, proszę. Dziś mamy wolne.
15:19Mam się sama zająć gośćmi?
15:21Ciocia ci pomoże.
15:23Nie.
15:29Pozwól dziewczynom się trochę pobawić.
15:31Nie stawaj po ich stronie.
15:33Ja ci pomogę, a one niech idą.
15:35Nie chcemy iść bez ciebie. To nie to samo.
15:39Mama nam pozwoli, jeśli z nami pójdziesz, prawda?
15:47Idźcie same.
15:49Żyjesz pogrążona w depresji.
15:51Co? Taka jest prawda.
15:53Jest smutna. Nasze wyjście by ją rozweseliło.
16:07Macie rację. Siostry poprawią ci humor.
16:11Tylko nie wracajcie późno.
16:13Przybij piątkę.
16:15Królowo sióstr, ty też idziesz.
16:21Halo, kto mówi?
16:47Halo?
16:49Nic nie słyszę.
16:51Nic nie słyszę.
17:13Halo?
17:15Halo?
17:17Ruchan to ty?
17:29Świetnie.
17:31Wszyscy żyją swoim fałszywym życiem, przed którym uciekają.
17:35Myślą, że mają czas na oddech.
17:39Żal mi ich.
17:41Nie rób takiej miny, musisz się trochę rozluźnić.
17:53Co mam robić?
17:55Krzyczeć na środku ulicy?
17:57Nadal się nie pogodziliście?
18:01Mam się godzić z tym hydraulikiem bez talentu?
18:05Mówi ten, co ma same talenty.
18:09Powinieneś dostać Oscara.
18:11Nie mów moja.
18:13Nie mów mojemu tacie, że coś nam naprawiałeś.
18:15Ani, że się spotykamy.
18:17Dobrze.
18:19Wystarczy, że jestem na celowniku pani Nesrin.
18:21Gdyby ojciec nie był chory, już dawno by się do nas przyczepili.
18:27Dlaczego pani Nesrin nie chce, żebym spotykał się z Donusz?
18:31Powiedziała, że pewnego dnia to zrozumiem.
18:34Co za nonsens.
18:36Może nie chcę, żebyście rozpraszali się przed egzaminami.
18:41Od lat jesteśmy kolegami z klasy.
18:44Zawsze mieliśmy najlepsze oceny.
18:47Wszyscy coś przed nami ukrywają.
18:51To tutaj.
18:54Chcesz tu wejść?
18:56To fajne miejsce z muzyką na żywo.
18:59Wygląda na drogie.
19:02Wejdźmy.
19:03Jak nam się nie spodoba, to wyjdziemy.
19:07Poproszę o dowody osobiste.
19:12Nie mam przy sobie.
19:14Jak to, nie wzięłaś dowodu?
19:16Wzięłam, ale mam dopiero 17 lat.
19:25Ona jest pod moją opieką.
19:28Przykro mi, nie mogę nikogo wpuścić bez okazania dowodu.
19:32Jestem stałym klientem, to nie w porządku.
19:35Bez dowodu nie wpuszczamy.
19:38Dziś jest święto, prosimy.
19:41Przykro mi.
19:43Trudno.
19:45Możemy wybrać inne miejsce.
19:47Znam miły lokal nad morzem.
19:49Chodźmy tam.
19:51Oni są ze mną.
19:53Pan Sommer, witamy.
20:06Mamy spotkanie rodzinne.
20:08Oczywiście, zapraszam.
20:13Wchodźcie.
20:16Chodźcie.
20:20Chodźcie.
20:21Chodźcie.
20:24Chodźcie.
20:27Dzięki za oglądanie!
20:57Dzięki za oglądanie!
21:27Nie dałaś mi wyboru!
21:32To znaczy...
21:35Nie odbierałaś ode mnie telefonu!
21:39Nie mamy o czym rozmawiać!
21:41Mamy, ale najpierw zamówmy!
21:45Czego się napijecie?
21:46Dziewczyny pierwsze!
21:50Ja jeszcze nie wiem!
21:52To dlatego, że wciąż jesteśmy w szoku!
21:54A ty?
22:06Wodę!
22:08Wodę!
22:24Proszę bardzo, kochanie!
22:26Dziękuję!
22:28Jestem zmęczona!
22:32Dziewczyny dzwoniły?
22:34Na pewno świetnie się bawią!
22:36Turkan jest z nimi!
22:38Czy Turkan ma jakieś problemy?
22:44Dlaczego pytasz?
22:46Wszystko jest w porządku!
22:48Sommer wyjechał!
22:50Jest w Izmirze!
22:52Turkan powinna odwiedzić treściów z okazji święta!
22:56Nie zapomniałeś z nimi!
22:58Na pewno już dzwoniła!
23:00Nie zapomina o takich rzeczach!
23:06Niczego przede mną nie ukrywasz?
23:10Nie!
23:12Dlaczego tak myślisz?
23:14Irfan widział Sommera!
23:16Gdzie?
23:18Mówił, że na jachcie!
23:20Jest w mieście!
23:22Sommer tutaj!
23:24Wydawało mu się!
23:26Wydawało mu się!
23:28Też tak pomyślałem!
23:30Znasz go!
23:32Zawsze wszystko wyolbrzymia!
23:34Nie traktuj go poważnie!
23:36Gdyby coś się działo, Turkan by nam powiedziała!
23:40Nadal uważam, że sytuacja jest podejrzana!
23:46Proszę, nie denerwuj się!
23:48Znaczymy!
23:50Znaczymy!
23:52Znaczymy!
23:54Znaczymy!
23:56I tak samo nas kosztowa!
23:58methylsla przyn solving.
24:00D deepy dni
24:02I lepiej rozwory jonmeryWayay?
24:04Ja wszyscy initially wrzuciłam.
24:06D 대�ia jeszcze nie mam angielony?
24:08b próbuje pobytu.
24:10Nie mają jak porozmawiać!
24:12Dquiera jest obok!
24:14Hakann siedzi, zamiast ją zabrać na parkiet.
24:16D Villa..
24:18DER Liene..
24:20nie chce!
24:22Dzień dobry.
24:52Nie chcę z tobą rozmawiać.
24:56Spokojnie, nie kłóć się.
24:58Chodź, zatańczymy.
25:00Przyszliśmy się zabawić.
25:02Nie chcę tańczyć.
25:06Przyszedłeś tu siedzieć?
25:08Zaproś ją do tańca.
25:13Chodź.
25:15Nie łam mi serca.
25:16Nie bądź taka.
25:17No już.
25:22Idź, kochana, baw się.
25:25Proszę, nie rób takiej miny.
25:43Rozstaliśmy się.
25:47Niedługo będzie sprawa rozwodowa
25:49i nasza relacja się zakończy.
25:52Przecież widzę, że nadal nie zdjęłaś obrączki.
25:54Będę ją nosić, dopóki taka nie wyzdrowieje.
26:07Jest bardzo słaby.
26:09Nie mogę mu teraz powiedzieć o rozwodzie.
26:11Nic mu nie mów.
26:14Otarł się o śmierć.
26:20O czym chciałeś ze mną porozmawiać?
26:24Posłuchaj.
26:25Ja...
26:27słucham.
26:31Nie wiem, od czego zacząć.
26:34Chcesz powiedzieć, że ci przykro
26:36i że na to nie zasługuję?
26:38Znudziło mnie to.
26:39Nie o to chodzi.
26:42A o co?
26:43Znudziło się.
26:44KONIEC
27:15KONIEC
27:32KONIEC
27:39KONIEC
27:44Aaaa!
28:14Aaaa!
28:44Aaaa!
28:54Ta piosenka jest dla ciebie.
28:58Vurgun yemiş misali gönlüm tutundu aşka.
29:08Ciğerimden yanıyorum ben, bu defa aşka.
29:20Nereye?
29:22Tuvalete.
29:24Dovajenki.
29:26Dажи mnie.
29:44Dedi.
29:50Ta piosen van się אר Childie.
29:52Słabo mi.
29:55Chodźmy na zewnątrz.
30:15Już lepiej?
30:17Zemdliło mnie.
30:19Za dużo wypiłaś.
30:22Świeże powietrze pomaga.
30:26Napij się.
30:33Jak się masz?
30:35Co za niespodzianka.
30:38Dziś jest święto.
30:39Chcieliśmy się zabawić,
30:41ale wpuszczają tylko pary.
30:42Może Deria zostanie moją parą?
30:49Słucham.
30:51Oszalałeś?
30:58Podrywasz moją dziewczynę?
31:00To miał być przelotny romans.
31:02Zamknij się.
31:05Wystraszyłeś się, że usłyszy?
31:08Okłamałeś ją, że się z nią ożenisz?
31:09Kolego, co robisz?
31:19Obraziłem cię.
31:20Nie rób tego.
31:21Chodźmy do środka.
31:22W porządku.
31:25Idziemy.
31:25Nie, nie.
31:26Nie, nie.
31:27Nie, nie.
31:35Brader, w porządku.
31:36z ilno i swojego nosa.
32:06Z ilno i swojego nosa.
32:36Z ilno i swojego nosa.
33:06Z ilno i swojego nosa.
33:36Z ilno i swojego nosa.
34:06Jeśli naprawdę chcesz się do mnie zbliżyć,
34:11przyjdź z otwartym sercem,
34:12a nie z wymówkami.
34:16Nie chcę więcej słyszeć,
34:18że nigdy mnie nie pokochasz.
34:19przyjdź do Turkan, w której się zakochałeś.
34:34Aśik olduğun Türkan'a gel.
34:35muzyka
34:45muzyka
34:55muzyka
35:03muzyka
35:05Rodzice na pewno już śpią.
35:26Musimy być cicho.
35:28muzyka
35:42wstawili do nas słodziaka.
35:44muzyka
35:50muzyka
35:52muzyka
35:54muzyka
36:06siostrzyczko
36:07muzyka
36:09muzyka
36:10muzyka
36:13muzyka
36:17muzyka
36:19muzyka
36:21KONIEC
36:51Mamie najbardziej zależało na małżeństwie Turkan. Chciała, żeby córka miała dobre życie. Teraz zmagała się z konsekwencjami tej decyzji. Nieszczęście córki kładło się cieniem na jej relacji z tatą. Ojciec nic nie mówił, ale zdawał sobie sprawę, że moja siostra nie jest szczęśliwa.
37:21Nie tylko ona cierpiała. Sommer zaczął zdawać sobie sprawę z rzeczywistości i nie potrafił tego zaakceptować. Myślał o żonie, jak tylko otwierał rano oczy. To musiała być miłość.
37:43Rzeczywistość, z którą nie chciał się zgodzić, wywołała w jego wnętrzu wojnę, a ta powodowała wokół krwawy bałagan.
37:55KONIEC
37:57KONIEC
37:59KONIEC
38:01KONIEC
38:03KONIEC
38:05KONIEC
38:07KONIEC
38:09KONIEC
38:11KONIEC
38:13KONIEC
38:15KONIEC
38:17KONIEC
38:19KONIEC
38:21KONIEC
38:23KONIEC
38:25KONIEC
38:27KONIEC
38:29KONIEC
38:31Dzień dobry. Lepiej się pani czuje?
38:43Przyszłaś na pogawędkę.
39:01Dzień dobry.
39:20Cześć Ayla. Co się stało?
39:23Pańska mama od wczoraj źle się czuje.
39:25Zachorowała?
39:29Nie, zdenerwowała się, bo nikt je nie odwiedził z okazji święta.
39:33Ciężko mi było ją uspokoić.
39:44Zajmę się tym.
39:46Przyjadę dzisiaj. Dobrze, miłego dnia.
39:59Dziewczynki jeszcze nie wstały? Późno wróciły, jeszcze śpią.
40:05Przeniosłeś ptaszka do naszego pokoju. Przeszkadza ci jak śpiewa?
40:21Nie, wiem, że go lubisz. Chciałem, żeby był obok ciebie.
40:27Po śniadaniu odwiedzimy sąsiadów. Powinnaś iść ze mną.
40:43Zostań i odpoczywaj. Dobrze.
40:46Rozmawiałaś z Somerem?
40:58Tak, ma bardzo dużo spraw do załatwienia.
41:02Przecież jest święto. Pan Ozer też nie przyszedł. Szkoda.
41:12Szkoda.
41:14Jedz śniadanie.
41:18Nikt nigdy nie odwiedza pani grobu, pani Munire. Tylko ja.
41:37Panna młoda, której nie lubiłaś.
41:40Powiedziałaś mi, że pewnego dnia zostanę sama i że Ozer nigdy mnie nie pokocha.
41:46Że nawet syn mnie znienawidzi. Miała pani rację. Opuścili mnie. Jak to się stało?
41:59Gdy patrzę w przeszłość, widzę młodą, bezradną Ruchhan.
42:05Z całych sił próbowałam chronić serce tej dziewczyny.
42:15Ale nie udało mi się.
42:17Rozerwała je pani na strzępy, zniszczyła i podeptała.
42:27Potem sama je rozdeptałam.
42:33Doskonale mnie pani rozumiała, prawda?
42:37Zanim wydała pani ostatnie tchnienie, wzięła mnie pani za rękę i podziękowała mi ostatnim spojrzeniem.
42:45Ben bile onun üstüne basıp geçtim.
42:49Beni en iyi anlayan, en iyi bilen sendin değil mi Münir Hanım?
42:54O yüzden son bakışında elimi tutup bana teşekkür ettin.
43:01Zawsze w święto oddałam.
43:03Zawsze w święto oddałam.
43:05grób mojej matki.
43:31Odwiedzasz grób mojej matki.
43:35Co się stało?
43:37Przyszedłeś się wyspowiadać ze swoich grzechów.
43:43Nie robiłeś tego, gdy żyła.
43:47Wesołych świąt.
43:49Wzajemnie.
43:55Dobrze się czujesz?
43:59Doskonale.
44:01Zdjęcia
44:05Zdjęcia
44:07Zdjęcia
44:09Zdjęcia
44:11Zdjęcia
44:13Zdjęcia
44:15Zdjęcia
44:17Zdjęcia
44:19Zdjęcia
44:21Zdjęcia
44:23Zdjęcia
44:25Zdjęcia
44:26Zdjęcia
44:27Wersja Polska, Kanal Plus, tekst Zuzanna Jarkowiec, czytał Michał Borejko.
44:57Dziękuje za oglądanie.