Category
😹
FunTranscript
00:00Co to za mina? Zły dzień, tak?
00:05Masz tak widać?
00:08Nowa fryzura to zawsze dobry pomysł.
00:10To co robimy?
00:12No właśnie, nie wiem.
00:13Ma pani takie piękne włosy.
00:15Może trwała będzie kobieco, delikatnie.
00:17O nie.
00:19Nic kobiecego, nic delikatnego, nic łagodnego.
00:22Jestem komendantem.
00:26To jak czeszemy?
00:30I love you.
00:56I love you.
01:00Do zobaczenia.
01:07Do zobaczenia.
01:10Kto go zauważył?
01:29Właściciel cukierni na browarnej zawiadomił nas od razu.
01:34Dzisiaj go dorwie.
01:36A tak w ogóle, co ci strzeliło do głowy?
01:39Wytrzebowałam zmiany.
01:41No to ci się udało.
01:42Nie widzę go!
01:49Nie widzę go!
01:56Tam!
01:58Jest w barcu!
02:03Nie widzę go, nie widzę go!
02:04Zariadko dorwę!
02:05Nie, nie, nie, nie, ja rozgubiłem go!
02:17Nie, jas, jas.
02:18I to teraz?
02:19Co ty robisz?
02:20Pozwiązuje problem.
02:21Barbie, bo a łagodniej się.
02:22Teraz będę skuteczna.
02:23Wyjaśnij.
02:41Ciekawe jak.
02:42To nie jest dziki zachód, pani komisarz.
02:46Latał w strefie zakazu.
02:48To był nasz jedyny łącznik z Wolnym Herbinowem.
02:51Jak pani teraz zamierza dopaść tych aktywistów?
02:54Może pani zapyta Złotą Rybkę o radę?
02:57Jakiej tam?
02:58Maruda? Tak?
02:59Śmieszek.
03:01Bardzo dowcipne.
03:03Przypominam, do czasu powrotu komisarz Madalińskiej
03:05pani pełni jej funkcję.
03:07Tak, doskonale o tym wiem.
03:09To jest ogromna odpowiedzialność.
03:11Która zaczyna chyba panią przytłaczać?
03:13Przypominam, że nadal nie dostałem sprawozdania
03:15za zeszły miesiąc.
03:17Sprawy biurowe zawsze zajmują więcej czasu.
03:21Będzie pani mogła to nadrobić.
03:22Jeżeli nie daję sobie pani rady w terenie,
03:24sprawę drona oddam innej jednostce.
03:28Nie chcę tracić czasu.
03:36Mogło być gorzej.
03:38Mam dobrą wiadomość.
03:39Madalińska wróciła?
03:41Powiedziałam dobrą.
03:43Technicy sprawdzili drona.
03:44Powstał w firmie Dron Dom.
03:47Ruszamy.
03:52Maria?
03:56A jak to wyglądasz?
03:58To zaczekamy na zewnątrz.
04:05Gotowa?
04:06Na co?
04:08Mieliśmy wybrać prezent dla mojej siostry.
04:10A, w mordę.
04:11Zapomniałam o tym zupełnie.
04:12Ale wpędzaliśmy święta razem.
04:14Nie wystarczy?
04:15Nie znasz jej.
04:17Ona ci tylko nie wybaczy,
04:17jak się tam nie pojawisz.
04:19Twarda.
04:21Zapamiętam.
04:23Stronimy się.
04:24Ale Maria, a prezent?
04:34Co oni to robią?
04:37Wracajmy.
04:38Nie ma mowy.
04:39Wracajmy, proszę.
04:40A to jest to nasze śledztwo, tak?
04:41Nikt nam go jeszcze oficjalnie nie odebrał.
04:48To prawda.
04:53No.
04:54I tego się trzymajmy.
05:00To nie fair.
05:01Wolnych erbinów to nasze śledztwo.
05:03My ich rozpracowujemy.
05:06Ale my tu jesteśmy w innej sprawie.
05:07Szukasz Karola Słonkowskiego?
05:14Tak.
05:16A to jest u siebie w gabinecie na górze.
05:20Dziękuję.
05:22Proszę.
05:31Zostań tam, gdzie jesteś.
05:34Dlaczego mnie nie wezwano?
05:35Zmiany.
05:37Sprawy kryminalne dostaje teraz Lorek.
05:40Musisz to przeczekać, aż się potknie.
05:43Ona nie popełnia błędów.
05:45Każdy popełnia.
05:46Musisz być cierpliwa.
05:48A niezwy ten kolor.
05:50Pasuje ci.
05:53Proszę stąd wyjść.
05:57Taki miałam zamiar.
05:58Prowadzę własne śledztwo.
05:59No, będzie musiało poczekać, aż skończymy.
06:05Nie poddawaj się.
06:15Czekolodowy.
06:18Twój lubiony.
06:20No i za da mną.
06:21To minie.
06:34Zagramy?
06:35A nie boisz się?
06:37Dziewczyno.
06:39Mamy przesadę.
06:40No to zaczynajmy, chłopaku.
06:41Strzał w klatkę piersiową.
06:50Zginął wczoraj między 18 a 21.
06:52A jakieś ślady?
06:53Tylko to.
06:54Sławek?
06:57Łuska 9 mm.
06:58Leżała pod biurkiem.
06:59Co?
07:00Z oknem?
07:02Okno było zamknięte.
07:03Żadnych śladów włamania.
07:05Sprawca musiał wejść tradycyjną drogą.
07:08Czytaj drzwiami.
07:09W firmie pracuje 30 osób.
07:13Plus 50 współpracowników.
07:16Trzeba będzie to sprawdzić.
07:18Każdy mógł to zrobić.
07:20Dasz radę.
07:23Nie!
07:24Nie!
07:25Dziewczyna, tak?
07:39O!
07:40Widzę, że się nudzicie.
07:42Nie daliście nam wyboru.
07:44A gdzie Matejko?
07:47U fryzjera?
07:48Miała pilny telefon.
07:51Możecie zaczynać, tylko z daleka od naszej działki.
07:54Dzięki.
07:56Zaraz będę.
07:57A Maria, co?
08:04Już zaczęła węszyć?
08:05Nie wiem.
08:06Trzeba ją znaleźć.
08:09Tak, tak.
08:09Chodźmy.
08:16Widziałeś kobietę, która pytała o drony?
08:19Hello.
08:20Tu wszyscy pytają o drony.
08:22Sympatyczna blondynka.
08:24To znaczy brunetka.
08:25To co robimy?
08:30Musimy zacząć sami.
08:38Miesiąc temu Słomkowski dostał nagrodę.
08:40Przyjazna firma.
08:41Szef idealny, co?
08:43Nie ma takich.
08:45U roku temu został skradziony dron.
08:47Nowy produkt.
08:48Jeszcze w fazie prototypu.
08:50Może to jest jakiś dron.
08:51Znaleźli go?
08:52Śledztwo prowadzi Maria.
08:55Dobra, zajmuj się tym.
09:10Wasi koledzy już ze mną rozmawiali.
09:12Nie możecie pożyczyć notatek?
09:14To inne śledztwo.
09:15Kolejne zabójstwo.
09:18Powiedzmy.
09:18A co mu się stało?
09:23Nie zatrzymał się na żądanie.
09:31To nasz prototyp, skradziony kilka miesiąc temu.
09:34Zgłosiliście kradzież?
09:52Przepostwo zarządziło śledztwo wewnętrzne, ale doszli do wniosku, że to ktoś z firmy.
09:56Dysk jest zepsuty, ale uda mi się odzyskać dane.
10:05To skradziony prototyp?
10:07Tak.
10:09Konfiskuję.
10:13Zajmij się lepiej swoim trupem.
10:15Właśnie to robię.
10:17Najprawdopodobniej chodzi o szpiegowstwo przemysłowe.
10:19To niemożliwe.
10:20Dlaczego?
10:21W naszej branży czas płynie szybciej.
10:23To prototyp sprzed kilku miesięcy.
10:26Zdążył się zestarzyć.
10:29Czyli nie ma czego kopiować?
10:30Nie.
10:34W takim razie jest warsz.
10:37Dzięki, łaskawca.
10:40Przepraszam was.
10:42Musiałam zadzwonić.
10:43Obowiązki komendanta.
10:45Nigdy nie myślałam, że będę tęskniła za Patrycją.
10:47Ktoś wyniósł drona z sali prototypów.
10:53Nie było śladów łamania, więc firma uznała, że to któryś z pracowników.
10:56Szukamy powiązania między nimi a aktywystami z wolnego Herbinowa.
11:01Ale na razie nic nie mamy.
11:03Sprawdzałeś starzystów?
11:05A co?
11:06Są młodzi zbuntowani. Może to któryś z nich?
11:08Dariya Kaczmarek.
11:14Gdy doszł do kradzieży, była na dwutygodniowym stażu.
11:28Po co miałabym kraść drona z firmy ojca?
11:31Znasz grupę wolnych Herbinów?
11:33Nie.
11:34Nie.
11:38Lubisz Anany Musa?
11:41Tak.
11:41I nie kryje się z tym.
11:44Walczą o wolność i swobodę.
11:47Ale pani tego nie zrozumie.
11:50Pani też jest częścią systemu.
11:53Film z drona jest na stronie wolnych Herbinów, a ty twierdzisz, że ich nie znasz.
11:58Ciekawe.
12:01Dlaczego się pani spodziewała?
12:02To nagranie ma dwadzieścia tysięcy wyświetleń.
12:06Będzie pani sławna.
12:07Kradzież drona, filmowanie stref zakazanych grozi więzieniem.
12:13Po co ci to?
12:15To się ciągnie całe życie.
12:19Przeszukajcie mnie.
12:21Ale niczego nie znajdziecie.
12:24Nie jestem kretynką.
12:29A ja głupią blondynką.
12:30Czuwaj.
12:50Czuwaj.
12:51Jak ci idzie?
12:55Sprawdzam listę dostawców i kontrahentów.
12:57Jeszcze nad tym siedzisz?
13:00A pracownicy?
13:01Widzisz ile tego jest?
13:03Nie wszystko na raz.
13:04Tak czy siak?
13:06Pośpiesz się.
13:07A jak mieszkanie Słomkowskiego?
13:08Nic ciekawego.
13:13Gość całe dnie spędzał w pracy.
13:16Chyba nie miał życia prywatnego.
13:18Miał.
13:19Wynajmował pokój w hotelu i śniadanie dla dwóch osób.
13:23Zawsze w weekend.
13:24Mam tutaj rachunki.
13:26Przejrzyj jego bilingi i sprawdź z kim sypią.
13:30Okej.
13:31A Marszyński co będzie robił?
13:35Zajęty jest.
13:44Okej.
13:51Co to?
13:55Wyrzucasz to?
13:56Lubiłaś ją.
13:57Ono ci było w różowym.
13:59Zmieniłam styl.
14:01Kobiety tak mają.
14:02Jest, jest, jest.
14:03Są wyniki próbnych matur.
14:05I?
14:06100%.
14:07W ogóle się nie uczyłaś.
14:10Cóż.
14:12Jestem z siebie dumna.
14:13Bardzo?
14:14Bardzo.
14:15Kolega robi grilla, a u mnie trochę kruchoska są.
14:20I kieszonkowe?
14:21Wydałam.
14:29Znasz Darię Kaczmarek?
14:32Chodzi do czwartej Beaca.
14:33Przesłuchałam ją.
14:34Bardzo twarda sztuka.
14:35Powiesz mi o niej coś?
14:38Przesłuchujesz własną córkę?
14:40Nie.
14:42Mam nadzieję.
14:44Nie jestem kapusiem.
14:45Cały czas do ciebie dzwonię, a ty nie odbierasz.
15:01Cholera, padła mi bateria.
15:10Pospiesz się, bo nie zdążymy.
15:13No nie, no zapomniałeś.
15:16Mieliśmy iść na koncert.
15:17Nie mogę, mam robotę.
15:20Cały dzień cię nie ma, jeszcze jesteś niezadowolony.
15:22Ania, proszę cię, próbuję się integrować.
15:25No jakoś nie widzę, żebyście byli zgranym zespołem.
15:28To kwestia czasu.
15:29I myślisz, że coś się zmieni?
15:31Paweł, jesteś świetnym policjantem.
15:34Z łatwością znajdziesz nową pracę.
15:37W Herbinowie jest cisza i spokój.
15:40Może u Marii przynajmniej jest sympatyczna.
15:45Ania, przepraszam cię.
15:47Naprawdę muszę to skończyć.
15:49Nie, no jasne.
15:49Nie, no jasne.
15:51Nie, no jasne.
15:53Nie, no jasne.
15:55Zdjęłaś Marię?
16:21Już idzie.
16:25O cholera.
16:26Co?
16:27Śmiesek utonął.
16:29Jak to utonął? Przecież rybie nie toną.
16:32Zdychają i widzisz, zobacz.
16:34Cholera, jeszcze tylko tego nam brakowało.
16:39Dzień dobry wszystkim.
16:41Obejrzałam właśnie nagranie z drona i chyba znalazłam coś dziwnego. Chodź.
16:55Ktoś chyba próbuje zdobyć kod wejściowy.
17:01Po co?
17:03No żeby się włamać.
17:05Wszystko dobrze, Patryk?
17:11Wczoraj na kolację zrobiłem Brukselki. Chyba trochę mi zaszkodziłem.
17:17To liceum Elizy.
17:22A kto by chciał się wyłamywać do szkoły?
17:27No ale co tu kraść? Tablice, pomoce naukowe.
17:42No to wejście do sekretariatu.
17:44Tam też nie ma nic cennego?
17:46Nie.
17:47Zaraz, zaraz.
17:49A kiedy to było?
17:50Piętnastego.
17:51Piętnastego?
17:54Dzień przed próbną maturą.
17:56Mieliście jakieś problemy?
17:57Brakowało jednego zestawu pytań.
18:00Myślałem, że pomyliłem się przy liczeniu.
18:03Aż to pod skubańce.
18:05Zgłosi to pan?
18:06Oczywiście.
18:07I zapewniam panie, że powtórzę egzamin.
18:10Nie przepraszam bardzo, ale muszę się tym natychmiast zająć.
18:13Tata Kaczmarek ukradła drona, żeby zdobyć zadania.
18:17Kłamała mnie, sto procent, jasne.
18:19Wezwiemy ją na komendę i przesłuchamy, to przestanie chojraczeć.
18:22Maria!
18:23Muszę coś załatwić, przepraszam.
18:25A jak ja mam wrócić?
18:40Nie, nie, nie.
18:41Nie, nie.
18:42Poszukałaś mnie?
18:43Świetne wyniki, tak?
18:44Robisz ze mnie idiotkę.
18:45Co ty to robisz?
18:46Spokajnie, panie maja.
18:47Dziecko, radę.
18:48Lecz się kobieto.
18:49Poszukiwałeś?
18:50Ty też oszukujesz?
18:51Ty też?
18:52Ty też?
18:53Ty też?
18:54Ile dałeś za wyniki, co?
18:55Ile dałeś za pytania?
18:56300? 500?
18:57Ile?
18:58Ile?
18:59Ile?
19:00Co ty to robisz?
19:01Spokajnie, panie maja.
19:02Dziecko, radę.
19:03Lecz się kobieto.
19:04Oszukiwałeś?
19:05Ty też oszukujesz?
19:06Ty też?
19:07Ty też?
19:08Ile dałeś za wyniki, co?
19:09Ile dałeś za pytania?
19:10300?
19:11Pięćset?
19:12Ile?
19:13Ile?
19:14Ile?
19:15Ile?
19:16Ile?
19:17Ile?
19:18Ile?
19:19Ile?
19:20Ile?
19:21Ile?
19:22Jest Maria?
19:32Nie, myślałem, że jest z tobą.
19:34Czyli nie ma, świetnie.
19:39W porządku?
19:42Pytasz retorycznie?
19:43Czy chcesz mi podnieść ciśnienie?
19:45Ja rozumiem.
19:46Zmiany, presja, oddech konkurencji.
19:49Ale żeby się tak po prostu poddać?
19:51Przecież z nią się nie da pracować.
19:53No wiesz, no może po prostu potrzebuje trochę czasu.
19:56Dość wymówek.
19:58My musimy coś zrobić, bo inaczej za chwilę nas stąd wyrzucą.
20:01Za krawiężniki będziemy robić.
20:03Bez urazy, ale to nie moja bajka.
20:05Nie, ale ja nie jestem donosicielem.
20:07Ale ja też nie.
20:09Nie chcę donosić, tylko działać.
20:11To co, bez zgody Marii, tak?
20:13Na mnie nie licz.
20:15A pomyślałeś, co będzie z twoimi braćmi?
20:19Jak stracisz pracę?
20:25No dobra.
20:27Masz jakiś plan?
20:29No dobra.
20:30No dobra.
20:31No dobra.
20:32No dobra.
20:33No dobra.
20:34Rozmawiałam z tatą.
20:36Przyjedzie po mnie.
20:38Wkurzy się, jak się dowie, co zrobiłaś.
20:40Przynajmniej mnie nie upokorzy.
20:46W skarbie chciałam...
20:48Przeprosić?
20:49Za późno.
20:50Chciałam ci wyjaśnić.
20:51Co chciałaś mi wyjaśnić?
20:53Oszustwo?
20:54Tak.
20:55Nauczyciele w szkole są zbyt surowi.
20:57Dla nich liczy się tylko średnia, a nie to, czy ktoś się stara.
21:00A bez dobrych wyników nie dostanę się na studia.
21:03Nigdy o tym nie mówiłaś ani słowa.
21:05Mówiłam.
21:07Ale mnie nie słuchałaś.
21:16Przejdź jej.
21:17Wiesz, jakie są nastolatki.
21:20Wiem.
21:21No, a ja kupiłem już prezent.
21:26Przyjadę po ciebie.
21:27Zobaczysz, będzie miło.
21:29I smacznie.
21:30Moja mama świetnie gotuje.
21:33No, tylko ubierz się je ładnie.
21:43To jesteśmy umówieni, tak?
21:45Kim był dla pani Karol Szłomkowski?
21:49Jak to kim?
21:51Szafem.
21:53Żadnych bliskich relacji?
21:58A mówi pani coś nazwa...
22:00Boruta.
22:02Hotel Boruta.
22:04W ciągu ostatnich dwóch miesięcy
22:07spędziliście tam państwo pięć weekendów.
22:12To są zdjęcia z ostatniego z nich.
22:14No dobrze, ma pan rację. Mieliśmy romans.
22:20Ale krótki.
22:22Czemu krótki?
22:24Brak chemii.
22:26Rozstaliśmy się w zgodzie.
22:30W ciągu ostatniego tygodnia dzwoniła pani do niego trzydzieści razy.
22:34Po co?
22:35Zapomniała pani szczoteczki do zębów?
22:39Chciałam wyjaśnić. No, nie rozumiałam co się stało.
22:42Myślałam, że się rozstaliście w wodzie.
22:45Tak, ma pani rację. To on mnie rzucił.
22:51Bolało.
22:53Chciała się pani zemścić.
22:56Co? Ale ja go nie zabiłam.
22:58Więzienia pełne są niewinnych, porzuconych kobiet.
23:03I wszystkie mówią to samo.
23:05Na początku było mi trudno.
23:07Ale odpuściłam.
23:09W firmie też siedziałam cicho.
23:10Dlaczego?
23:12Karol potrafi być mściwy.
23:14Potrafi się uwziąć na człowieka.
23:15Poza tym bałam się, że stracę pracę.
23:18Groził pani?
23:20Mi nie, ale...
23:22To co zrobił?
23:23Komu?
23:31Nie rozumie pani?
23:34Doszło do zabójstwa.
23:36Szukamy winnego.
23:38Komu groził Karol Słomkowski?
23:50Co ona tu robi?
23:51Przez słuchasz ją w sprawie drona i próbnych matów.
23:53Zatrzymaliście ją beze mnie?
23:54Wezwaliśmy.
23:56Maria, nie radzisz sobie.
23:57Owszem, radzę.
23:59Zależy nam na tej pracy, rozumiesz?
24:01Ja podejmuję decyzję.
24:03To zacznij to robić.
24:21Wykradłaś zestawy maturalne.
24:31Nie wiem o czym pani mówi.
24:34O dronie.
24:38Szpiegowałaś dyrektora szkoły i wykradłaś tematy.
24:42To wbrew ideologii Wolnego Herbinowa?
24:44Bzdura.
24:46Nic nie zrobiłam.
24:49Jaki miałaś wynik na maturze próbnej?
24:52Miałam 80%.
24:53Twoja klasa wypadła lepiej.
25:02Wiesz dlaczego?
25:04Znali tematy.
25:06Wyprzedzili cię i nawet nie dali skorzystać.
25:10Nie w porządku.
25:12Podaj nazwiska.
25:17Nie.
25:23Twoja sprawa.
25:25Ty zapłacisz.
25:27Aresztuję cię, przeszukam dom, wezwę ojca.
25:29Niech pani zostawi tatę w spokoju.
25:32A dlaczego?
25:34On nie ma z tym nic wspólnego.
25:36Ma swoje problemy.
25:41Proszę go w to nie mieszać.
25:47Przestrzegam procedury, muszę.
25:54Chyba, że podesz nazwiska.
25:59Słucham.
26:08Mów.
26:11Słucham.
26:17Brzegorz Kowalski, Ernest Bujak.
26:19Możesz ich zatrzymać.
26:21Odwiozę Darię, jest nieletnia.
26:28Co jest? Nałekś pole?
26:32Co tam masz?
26:41Trzymaj.
26:43Osza.
26:47Lub.
26:51Nawet podobny.
26:55Śmieszek.
26:57Śmieszek dwa.
26:58Śmieszek dwa.
26:59Dzień dobry.
27:03Dzień dobry, policja.
27:04Tomasz Kaczmarek?
27:05Nie.
27:07A to jego gabinet?
27:09Teraz już mój.
27:11Od kiedy?
27:12Od dwóch tygodni.
27:13Tomasz jest na zwolnieniu.
27:15A, i teraz pan zajął jego gabinet, tak?
27:17Ciekawe.
27:18To nie moja wina.
27:19To Słomkowski chciał się go pozbyć.
27:22Postanowił odmłodzić firmę.
27:26Tomasz Kaczmarek jest na zwolnieniu, ale w dniu morderstwa przyszedł do firmy koło dziewiętnastej.
27:32Użył identyfikatora.
27:37Dobra.
27:39Do widzenia.
27:44Dziękuję za to, co pani zrobiła dla Darii.
27:46Od śmierci żony jest jej bardzo ciężko.
27:49O panu mówi to samo.
27:51Opowiadała o tym, co dzieje się w firmie.
27:54Bardzo się o pana boi.
27:57Przesadzę.
27:58Doskonale wiem, co pan czuje.
28:02Człowiek dwoi się i troi.
28:04Spala.
28:05I nikt mu nie ufa.
28:06Nawet podwładni.
28:08Ja już nie mam podwładnych.
28:13Daria mówiła, że to pan stworzył Dądrą.
28:17Tak.
28:19Ale potem przyszedł Słomkowski.
28:23Różniliśmy się.
28:25Ja krytykowałem jego pomysły.
28:26On uważał, że nie pasuje do nowego wizerunku firmy.
28:32I zaczął mnie...
28:35Tępić.
28:38W jaki sposób?
28:39Nie informował o spotkaniach.
28:41Zabierał klientów.
28:43Ośmieszał.
28:45Chciał, żebym sam się zwolnił.
28:47Nawet kiedy poszedłem na zwolnienie,
28:50to nasłał na mnie kontrolę, żeby sprawdzić, czy jestem w domu.
28:53Po prostu skończąc...
28:54Wiem, wiem. Nienawidził go pan.
28:59Tak.
29:02A mógł go pan zabić?
29:05Przepraszam.
29:07Policja!
29:08Mamy nakaz przeszukania w związku z zabójstwem Karola Słonkowskiego.
29:19A pani co tu robi?
29:22Przyszłam w sprawie drona.
29:24Oczywiście.
29:25Dobra, chłopaki. Do roboty.
29:27Dobra, chłopaki. Do roboty.
29:28Chcesz mnie zabić?
29:29Nie...
29:30Nie...
29:31Niezły sprzęt.
29:32Nie przepadam za majsterkowaniem.
29:33W losu.
29:34To...
29:35To...
29:36To najlepsza wiertarka na rynku.
29:37Kupiłbym sobie, ale...
29:38Ale mnie nie stać.
29:39Czekaj, czekaj, czekaj.
29:40Chodź pomóż mi.
29:41Aha.
29:43Mhm.
29:44Nie...
29:45Niezły sprzęt.
29:46Nie przepadam za majsterkowaniem.
29:48W...
29:49W losu.
29:52To...
29:53To najlepsza wiertarka na rynku.
29:56Kupiłbym sobie, ale...
29:58Ale mnie nie stać.
30:03Czekaj, czekaj.
30:04Chodź pomóż mi.
30:05Aha.
30:12Dobra, jest dziewięć milimetrów.
30:21Od takich zginął Słomkowski.
30:27Gdzie pan ukrył gronie?
30:28Jest pan aresztowany.
30:29Ma pan prawo do adwokata.
30:31Ale zostawcie go.
30:32On nic nie zrobił.
30:33To jest jakieś nieporozumienie.
30:34To się wyjaśni.
30:37To pani wina.
30:38Obiecała pani, że nie będzie przeszukania.
30:40Słucham?
30:41Zaufałam pani.
30:49Blondynka, brunetka.
30:50Nic to pani nie pomoże.
31:11Będziecie mieli niezłe kłopoty.
31:23Miałaś rację.
31:24To oni wykradli pytania.
31:25Sto złotych za zestaw?
31:27Oj panowie, no nie znacie się na handlu, no.
31:30Ale mamy problem.
31:33Z tarią Kaczmarek?
31:34Nie, ona nie ma z tym nic wspólnego.
31:36Chodzi o ciebie.
31:40Pani komisarz?
31:41Czy komisarz?
31:54Nie, nie, nie.
31:55Na jej miejscu sam bym się zwolnił.
32:09Ty też oszukujesz?
32:10Ty też oszukujesz?
32:11Ty też oszukujesz?
32:22Jeszcze raz to opuść.
32:23Aleś poszukałaś świetne wyniki, tak? Robisz ze mnie idiotkę?
32:30Dziecko.
32:33Dziecko.
32:34Lecz się, kobieto.
32:35Poszukiwałeś?
32:36Ty też oszukujesz?
32:37Ty też?
32:38Ty też?
32:39Ile dałeś za wyniki, co?
32:40Ty nie dałeś za pytania.
32:41300, 500, ile?
32:42Ile, proszę.
32:43No cię, moje żyłka pęknie.
32:45Pan zauważył się świetną wiadomość.
32:47Dyrektor z Głosiem kradzież.
32:49Powtórzyć egzenty.
32:54Opublikowali to 4 godziny temu.
32:56Prawdziwy hit.
32:58Jest pani gwiazdą.
32:59Gratuluję.
33:00Nie wiem, co powiedzieć.
33:02Najlepiej nic.
33:05Pani jest jak odbezpieczony granat.
33:10Obiecuję, że to się nie powtórzy.
33:11No, to zgadzamy się oboje.
33:14Nie chce pani w terenie.
33:16Od dziś zastępuje pani komendant Madaliczką tu, na miejscu.
33:22Chwileczkę, nie skończyłem.
33:24Nie musi pan, ma pan rację.
33:26We wszystkim.
33:27Maria.
33:30Nie rób tego.
33:32Potrzebujemy cię.
33:33Świetnie sobie radzicie.
33:34Beze mnie.
33:36No i co teraz?
33:38Nic.
33:39Robimy swoje i czekamy aż wróci.
33:41A jak nie wróci?
33:42Mamo.
33:54Tata dzwonił.
33:55Mówi, że nie odbierasz.
34:00Dobrze, powiedz mu, że odzwonię.
34:02Mamo.
34:04Wszystko dobrze?
34:07Tak.
34:08Tak.
34:24Lecz się kobieto.
34:25Poszukiwałeś?
34:26Ty też oszukujesz?
34:27Ty też?
34:28Ty też?
34:29Ile dałeś zapytki, co?
34:30Ile zapytania?
34:31300, 500?
34:32Ile?
34:33I żyłka pęknie.
34:34On zawał wszystkich świetnie.
34:35Ile?
34:36Ile?
34:37Ile?
34:38Ile?
34:39Ile?
34:40Ile?
34:41Ile?
34:42Ile?
34:43Ile?
34:44Ile?
34:45Ile?
34:46Ile?
34:47Ile?
34:48Ile?
34:49Ile?
34:50Ile?
34:51Ile?
34:57Ile?
35:12Ile?
35:21Gdzie idziesz?
35:23Do pracy.
35:29Nie zostawię grupy.
35:31Ani śmieszka.
35:47Gdzie to jest?
35:51Nie szukaj.
35:55Zabrałem ją.
35:57Co?
36:01Ile razy mówiłam, żebyście nie dotykali broni?
36:03Gdzie jest pistolet?
36:05Zachowałem.
36:07Dlaczego?
36:13Byłaś smutna.
36:15Bałem się.
36:17Ciągle się słyszy, że jakiś policjant popełnił samobójstwo.
36:27Skalek.
36:29Nie jest dobrze, to prawda, ale nigdy tego nie zrobił.
36:33Przenigdy.
36:35Przysięgam.
36:37Wierz mi.
36:39Przysięgam.
36:49Wierz.
36:53Muszę zadzwonić.
36:55Co Larek zaladzał w mieszkaniu Tomasza Kaczmarka?
37:01Kaczmarek kupił berettę kaliber 9 mm.
37:05Zapłacił kartą.
37:07Nie jest chyba zbyt sprytny.
37:09Gdyby chciał zabić Słomkowskiego, zapłaciłby gotówką.
37:11Dziękuję, Alina. Nie ma sprawy.
37:17Wie pani coś o tacie?
37:19Wszystko wskazuje na to, że jest winny.
37:23A dobrze wiemy obie, że tego nie zrobił.
37:41Nie wierzę.
37:55Kaczmarek nie zabił Słomkowskiego.
37:57Właśnie się przyznał?
37:59Nie.
38:01Chciał chronić córkę.
38:03Znowu się pani nasłuchała Złotej Rybki?
38:06Skąd o tym wierzę?
38:09Kaczmarek kupił broń, bo chciał popełnić samobójstwo.
38:17Miał dosyć upokorzeń imobilnych.
38:25Daria czeka na panią.
38:39Julek zabrał mi dziś broń.
38:41Bał się, że popełnię samobójstwo.
38:43Co ty mówisz?
38:45Dosyć mam. Cały czas ryczę.
38:47Jestem pośmiewiskiem.
38:49Prokurator mi nie ufa, ani Patryka, ani Roma.
38:51Dla wszystkich jestem tylko problemem.
38:53A mnie nie.
38:55Słuchaj, chcę z tobą pracować.
38:57Co?
38:59Nie pasuje do grupy Lorek.
39:01To nie moja bajka.
39:03To nie moja bajka.
39:05Nie, nie, nie, nie możesz.
39:07Tutaj masz możliwości, za rok będziesz szefem grupy.
39:09Zdjęcia do grupy Lorek.
39:11Co?
39:13Nie pasuje do grupy Lorek.
39:15To nie moja bajka.
39:17Nie, nie, nie, nie możesz.
39:21Tutaj masz możliwości, za rok będziesz szefem grupy.
39:23Źle się tam czuję.
39:27Nie rób tego.
39:35Widziałam jak tata się pogrąża?
39:37Nie widziałam i nie mogłam nic zrobić.
39:44Tydzień temu poszedł do warsztatu.
39:48Zdziwiło mnie to, bo kiedyś lubił majsterkować,
39:51ale ostatnio tego nie robił.
39:54Więc poszłam tam.
40:01Znalazłam pistolet i naboje.
40:07No i już wiedziałam, co planuję.
40:14Powiedziałaś mu o tym?
40:17Nie.
40:19Poszłam do Słomkowskiego.
40:24Chciałam, żeby przestał go dręczyć.
40:27Powiedziałam, że wygrał.
40:30Że tata chce się zabić.
40:34Wie pani, co zrobił?
40:38Zaczął się śmiać.
40:44Powiedział, że do tego trzeba mieć jaja i charakter.
40:48Że mój tata nie ma ani jednego, ani drugiego.
40:56I co było potem?
40:57Strzeliłam do niego.
41:03Nie ma nic.
41:14Podobnie się tam.
41:15Nie ma nic.
41:16Nie ma nic.
41:18Nie ma nic.
41:19Nie ma nic.
41:20Nie ma nic.
41:21Nie ma nic.
41:22Nie ma nic.
41:24Nie ma nic.
41:25Przepraszam cię.
41:27Przepraszam, czy powinni był cię chronić.
41:28Przepraszam cię.
41:29Przepraszam Cię.
41:39Przepraszam Cię powinienem Cię chronić, przepraszam Cię.
41:56Tu Eliza, zostaw wiadomość.
41:59Tu mama.
42:02Miałaś rację.
42:06We wszystkim.
42:08Wybacz mi, proszę Cię.
42:13Strasznie Cię kocham.
42:16Oddzwoń.
42:19Cześć, mamo.
42:34Cześć, mamo.
42:39Cześć, ska.
42:41Cześć, mamo.
42:56O dzień dobry Pani Mario, wracamy do wlądu, nie moja energie.
43:26I need a little more than 24 hours to my day!
43:32Come on everybody get off my back I need room to breathe again!
43:37Time ain't waiting for no one, no!
43:56KONIEC