Category
🎥
Short filmTranscript
00:00Już wyjechałam, już jestem blisko domu.
00:02Jadę przez jakiś zadupia.
00:04Daria, zostawiłam ci pieprzone pięć stów.
00:07Daria, czy ty nie możesz do niej przyjść raz dziennie i z nią być?
00:10Czy ty nie rozumiesz, że ona zdechnie, jak do niej nie przyjdziesz?
00:12Ale ona nie lubi ta miana z naprzeciwka!
00:15Daria!
00:17Daria!
00:30A ja!
00:54A ja!
00:55A ja!
00:57Wszystko w porządku?
01:04Tak, tak. Dziękuję.
01:07Na pewno?
01:08Po prostu się słabo czuję.
01:16Jesteś wstawiona?
01:18Co? Nie.
01:20Zjadłem coś po drodze i chyba mi zaszkodziło.
01:24Proszę przygotować prawo jazdy,
01:25bo ja musiałem się odmuchnąć.
01:27A co, żartuję?
01:29Nie.
01:30Nie.
01:31Nie.
01:32Nie.
01:33Mieszka, że kajce?
01:56Nie, odwiedzłam rodzina.
02:01Dobra, gejska?
02:05Jesteś krewną Jerzego i Marii?
02:08Tak, to moi rodzice.
02:10Gdzie oni cię chowali? W ogóle cię tutaj nie widziałem.
02:13Nie bywam tu zbyt często.
02:23Lubię twoją mamę.
02:24Polewała nam piwo w barzy, zanim twojecie zrozprzedał.
02:27Teraz to już jest zupełnie inne miejsce.
02:30A co u niej słychać?
02:32Dawno jej nie widziałem na mieście.
02:34Słyszałem tylko, że coś na zdrowiu podupadło.
02:36Wszystko u niej dobrze.
02:38W porządku, możesz jechać.
02:46Dzięki.
02:48Dzięki.
02:49A, i pozdrów mamę od Dariusza Kani.
02:52Dzięki.
02:54Dzięki.
02:56Dzięki.
02:58Dzięki.
03:00Dzięki.
03:02Dzięki.
03:04Dzięki.
03:06Dzięki.
03:08Dzięki.
03:10Dzięki.
03:12Dzięki.
03:14Dzięki.
03:16Dzięki.
03:18Dzięki.
03:20Dzięki.
03:22Dzięki.
03:24Dzięki.
03:26Dzięki.
03:28Dzięki.
03:30Dzięki.
03:32Dzięki.
03:34Dzięki.
03:36Dzięki.
03:38Dzięki.
03:40Dzięki.
03:42Dzięki.
04:12Dzięki.
04:42Dzięki.
04:51Dzięki.
04:55D Assessment.
04:58Dzięki.
05:01Dzięki.
05:02Dzięki.
05:03Dzięki.
05:05Dzięki.
05:06Dzięki.
05:07Dzięki.
05:08Cześć.
05:09Spodziewaliśmy się Ciebie kilka godzin temu.
05:23Wiem, ale musiałam znaleźć kogoś z kim nie zostawię psa.
05:29Zostało trochę makaronu, jeśli masz ochotę.
05:39A gdzie ojciec?
05:42O siebie. Daj mu teraz spokój.
05:45To on znalazł mamę.
05:48Mogę ją zobaczyć.
05:50Zakład pogrzebowy ją zabrał.
05:53Takie przepisy.
05:55Przygotują ją na pożegnanie z rodziną.
05:58Bardzo źle wyglądała?
06:01Rozbiła głowę o te kamienie przy sadzowce.
06:05Musiała się poślizgnąć albo straciła równowagę.
06:08Straciła równowagę?
06:10Przecież mama była chora, a nie niedołęczna.
06:16Ostatnio bardzo jej się pogorszyło.
06:18Wiedziałaś o tym.
06:20Nic mi takiego nie mówiła.
06:22Byłaś bardzo zajęta.
06:23Nie chciała ci zawracać głowy.
06:25Rano się jeszcze dobrze czuła.
06:27A co z Teresą?
06:29Myślałam, że jest jej opiekunką.
06:32To chyba powinna być to codziennie, tak?
06:34Tata miał kilka dni wolnego i powiedział jej, żeby nie przychodziła.
06:37A potem rano dostał jakiś telefon z przychodni.
06:41Musiał pojechać.
06:43Mamę znalazł dopiero wieczorem.
06:45Mama płacał dzień sama?
06:47Laura, nie zaczynaj.
06:49To nie jego wina.
06:51Ja nic takiego nie powiedziałam.
06:55Muszę wracać do dzieci.
06:57Widzimy się jutro.
07:01Ty się spróbuj przespać.
07:04Pójdę się położyć.
07:09Pójdę się położyć.
07:11Zdjęcia
07:15Zdjęcia
07:17Zdjęcia i montaż
07:47Dobra
08:04Tak mi przykro kochani, tak mi przykro
08:17Widziałeś się z siostrą, z bratem?
08:22Tak
08:22Chcesz o tym porozmawiać?
08:28Nie chciałabym pójść spać
08:30Jeśli pozwolisz
08:33Jasne
08:34To straszne, straszne co się wydarzyło
08:38Zdjęcia i montaż
09:08Zdjęcia i montaż
09:38Zdjęcia i montaż
10:08Zdjęcia i montaż
10:10Zdjęcia i montaż
10:14Zdjęcia i montaż
10:20Zdjęcia i montaż
10:26Zdjęcia i montaż
10:32Zdjęcia i montaż
10:38Zdjęcia i montaż
10:44Zdjęcia i montaż
10:48Zdjęcia i montaż
10:54Zdjęcia i montaż
10:56Zdjęcia i montaż
11:02Zdjęcia i montaż
11:04Zdjęcia i montaż
11:10Zdjęcia i montaż
11:12Zdjęcia i montaż
11:18Zdjęcia i montaż
11:20Zdjęcia i montaż
11:28Zdjęcia i montaż
11:30Zdjęcia i montaż
11:38Zdjęcia i montaż
11:40Zdjęcia i montaż
11:46Zdjęcia i montaż
11:48Zdjęcia i montaż
11:50Zdjęcia i montaż
11:52Zdjęcia i montaż
11:54Pruszkę mamy
11:56Tutaj leżała
12:08O właśnie tutaj upadła
12:10Był pochmurny dzień
12:12Ale bardzo jasno
12:14Z pierwszej chwili nie zauważyłem jej
12:16Pomyślałem że położyła się na ziemi
12:18I dziwne rzeczy podpowiada umysł
12:20Próbowałem ją reanimować
12:22Przyskowałem ją reanimować, ale nie żyła już od dłuższego czasu.
12:27Co ci się stało w rękę?
12:30Skaleczyłem się szkłem.
12:35Michał powiedział, że znalazł się wieczorem.
12:38Tak było.
12:40Teraz powiedziałeś, że było jasne.
12:42Zgadza się.
12:46Brakuje jednej z żab. Nie zauważyłeś?
12:52W zeszłym tygodniu był obrodnik. Zapytam go, może coś wie.
13:00Nie będziesz sprawiać kłopotów, prawda?
13:05Nie.
13:07To dobrze.
13:10Dzień dobry. Mam nadzieję, że się nie kłócicie, co?
13:14Nie, skądże. Rozmawiamy.
13:17Rozumiem, że nie odwołujesz dzisiejszego koncertu.
13:19Mama chciałaby, żebyś wystąpił. Kibicowała ci.
13:23Myślałem o tym.
13:25Nic nie musisz.
13:27Ale chcę.
13:29To do zobaczenia.
13:31Później.
13:49Dzień dobry.
13:50Nie nie.
13:51Są to.
13:52Zabieraktów.
13:55Nie.
13:57Dzień dobry.
13:59Pojławach.
14:01Nie.
14:03Nie przykławiamy.
14:06Pojławach.
14:08Nie.
14:10Nie.
14:11KONIEC
14:41KONIEC
15:11KONIEC
15:13O Boże, Laura.
15:19Tak mi przykro.
15:21Dziękuję.
15:24KOPELAT
15:25Wiem.
15:28Potrzebujesz czegoś?
15:29Czy może Jerzy czegoś potrzebuje?
15:31Przyszłam sprawdzić, czy nie ma tu jego kurtki.
15:33Nie może jej znaleźć.
15:35Tak?
15:37Pomyślałam, że może ją tutaj zostawił wczoraj,
15:39jak był w pracy.
15:41Wczoraj?
15:46No tak.
15:48O której wyszedł?
15:52Nie było go to wczoraj.
15:55Powiedział ci, że był?
15:59Nie, nie powiem.
16:01Pomyliło mi się.
16:02Coś mi się pokręciło.
16:04Jasne, jasne. Ale poczekaj.
16:06Ja sprawdzę, może faktycznie ją zostawię.
16:07Nie trzeba. Naprawdę nie rób sobie problemu.
16:10Ale jesteś pewna, że
16:11nie potrzebujesz mojej pomocy?
16:16Tak, dziękuję.
16:17Kamil.
16:31Kamil.
16:32Laura.
16:33Cześć.
16:33Cześć.
16:35Fili.
16:38Widziałem cię, jak wchodziłaś do przechodni.
16:40Przepraszam cię, ja wiesz co, chciałam się odezwać i po prostu...
16:51Nie, nie, nie. No przecież wiadomo, masz ważniejsze sprawy na głowę, nie?
16:53A jak się czujesz?
16:58No chyba nie powinienem pytać, nie?
17:01Słuchaj, a może...
17:03Może miałabyś ochotę pójść na kawę ze mną albo się spotkać jakoś?
17:06Wiesz co, teraz muszę wracać.
17:13Ale...
17:13Michał ma dzisiaj koncert ze swoim zespołem?
17:18Aha.
17:19Znaczy myślę, że to będzie straszne, ale może chciałbyś wpaść.
17:24No pewnie, chętnie.
17:25Tak?
17:26Tak.
17:27No to super, to widzimy się w pół do ósmej.
17:29No pewnie.
17:30Będę.
17:31Super.
17:34Nie mogę się doczekać.
17:49Dzień dobry.
17:51Dzień dobry, Lauro. Szczęść Boże.
17:54Przykro mi, że nie zdążyłaś.
17:56Pożegnamy twoją mamę w należytej oprawie.
17:58Była wspaniałą kobietą.
18:01Zasłużyła na to.
18:02Jestem pewien, że twoja rodzina przekaże ci wszystkie istotne szczegóły.
18:08Wszystko dobrze?
18:10Uważaj na siebie.
18:20Kwiaty masz?
18:21Mam.
18:22Zaproszenia?
18:23Zaproszenia.
18:23Zaproszenia.
18:28Dzień dobry.
18:31Dlaczego nikt mi nie powiedział o tym, że ma przyjść ksiądz?
18:35Wszystko ustaliliście beze mnie?
18:37Przecież tata powiedział ci, że będzie ksiądz.
18:39Nie powiedział.
18:41No nie powiedział.
18:43Próbowałem się do ciebie dozwonić.
18:44Tato?
18:46Dlaczego mi nie powiedziałeś o tym, że ma być ksiądz?
18:48Jestem pewien, że to zrobiłem.
18:50No właśnie nie zrobiłeś.
18:52Powiedziałem ci dzisiaj rano.
18:54Na pewno chciałeś to zrobić, tylko zapomniałeś.
18:57Dobrze, niech ci będzie.
18:58Nie, tato, Laura zapomniała, nic się nie stało.
19:01Nie mogłam zapomnieć, bo nikt mi o tym nie powiedział.
19:03Ej, może ci się nie kłócić?
19:06Ty naprawdę uważasz, że nie chciałam być przy planowaniu pogrzebu mamy?
19:09Czyli tata kłamie?
19:10Nie wiem, czy teraz kłamie, ale kłamał na pewno, gdy mówił, że był w pracy, kiedy umierała mama.
19:16Powiedział, że był w pracy.
19:18Rozmawiałam z Sarą.
19:19Powiedziała, że nie było ci wczoraj w przychodni.
19:22Więc tato, gdzie w takim razie byłeś?
19:26Miałem wizyty domowe.
19:27Tato, nie musisz się tłumaczyć.
19:29Nie, Maricja, ale chcę.
19:31Tych pacjentów nie było w grafiku, dlatego Sara o tym nie wie.
19:34Starsze małżeństwo zadzwoniło do mnie bezpośrednio i mama kazała mi pojechać.
19:38Dlatego Sara o tym nie wiedziała.
19:42Teraz żałuję, że w ogóle pojechałem.
19:47Nie powiedział mi.
19:48Jesteś nienormalna.
19:50Nie powiedział.
19:51Nie powiedziałam.
19:52Nie powiedziałam.
19:53Nie powiedziałam.
19:53Ojciec złużaj jak pies.
20:23Dlaczego nie potrafi się przyznać do kłamstwa?
20:26I zawsze ze mnie robi wariatkę.
20:28Wierzysz w te bretnie o wizytach domowych?
20:31To dlaczego nam wcześniej o tym nie powiedział?
20:37Dlaczego raz nie potrafił być szczery?
20:42Bo nie było go przy mamie, kiedy umierała?
20:46Też bym się nie chwalił?
20:53Przepraszam.
21:00Masz na pińku z ojcem.
21:02Wszyscy wiemy dlaczego, ale to było dawno temu i pomyliłaś się wtedy.
21:06Ojciec nie jest idealny, ale...
21:07Nie jesteś złym człowiekiem.
21:11A ta cała sytuacja to powinna nas zbliżyć.
21:19Wiesz, że tata chce, żebyś napisała mowę pogrzebową?
21:23Widzisz, nie chce cię od nas odizolować.
21:25A następną piosenkę chciałbym zadedykować mamie.
21:47Wiem, że jesteś, nie znika się tak nagle, zostawić serce, samotne tak jak palec.
22:06Brak mi tchór, jak twoich słów.
22:17Wszyscy macie zędu, wy nie macie tu.
22:28Laura, wszystko w porządku?
22:32Tak, tak.
22:36Cześć, jak się czujesz?
22:45Tak.
22:46Może jest to strasznie tutaj głośno.
22:49Jak twoich słów.
22:58Mogę porzucić dzisiaj wieczorem.
23:01No, i ma szczęście, bo jest.
23:04Tak, nie ma sprawy.
23:05Nie ma żadnego problemu, mogę to zrobić.
23:11Dobrze.
23:12Wszystko w porządku?
23:34Jest, tym razem naprawdę cię przyłapałem.
23:36To jest samochód mojego ojca, ja chciałam tylko z niego coś wziąć.
23:39Żartuję. Jestem po pracy.
23:42Twój ojciec to ważna osoba i chciałem mu oddać szacunek.
23:46Jasne.
23:49Słuchaj, chciałem cię przeprosić za wczoraj wieczór.
23:51Ja nic nie wiedziałem.
23:52Nie, no, nie ma, nie ma za co, nie, naprawdę, nie ma sprawy.
24:01Spora impreza.
24:02Twój ojciec jest lubiany, ma wielu przyjaciół w mieście, którzy zrobią dla niego wszystko.
24:08Ty mi się wydajesz jakaś inna.
24:10Może też potrzebujesz przyjaciela?
24:13Pewnie tak, ale na razie poradzę sobie sama.
24:16Daj mi znać, jeżeli będziesz czegokolwiek potrzebować.
24:21A i ten nasz mały sekret oczywiście zachowam dla siebie.
24:26Co takiego?
24:28Wczoraj wieczorem na poboczu.
24:31Byłaś ten, nie?
24:33Tak jak powiedziałem.
24:38Jeżeli będziesz czegokolwiek potrzebowała, nie wali jak w niebie.
24:44Nie chciałam cię przeprosić.
25:05Nagadałam głupot, nie chciałam cię urazić.
25:09To tatę powinnaś przeprosić.
25:11Tak zrobię.
25:12Jeszcze chciałam...
25:17Chciałam cię zapytać.
25:21Wiem, że to dziwne.
25:24Czy mama miała jakiś czerwony sweter?
25:29Nie kojarzę.
25:32Dlaczego pytasz?
25:34Tak się zastanawiałam, w co ją ubrać, ta trumna.
25:37I pomyślałaś o czerwonym swetrze?
25:39No to był tylko taki pomysł.
25:41Wiesz co?
25:42Zajmij się lepiej mową pogrzebową.
25:44A ja dopilnuję reszty.
25:46Dobrze?
25:47Dobrze.
25:49Przepraszam za spóźnienie.
25:50Przepraszam za spóźnienie.
25:51Przyszedłeś.
25:52A skoro zostałem zaproszony, to...
25:53No.
25:54Ale ja przyznam, że nie wie, gdy się to zmieniło o czasów mojego taty.
26:03Popuśmy butelkę.
26:05Nie.
26:06Nie.
26:07Wola by mnie przesadzać.
26:10Dziękuję.
26:11Byliście wspaniali.
26:13Dziękuję.
26:14Dziękuję.
26:17Dzięki.
26:21No.
26:26Na zdrowie.
26:28Tak.
26:31Na zdrowie.
26:32Mrakowało mi cię.
26:46A mi ciebie.
26:47Bardzo.
26:50Nawalmy się.
26:53Siup, do dna.
26:54No dobra.
26:55A pamiętasz tę naszą bazę z kartonu?
27:08No.
27:09No.
27:10Podkradaliśmy twojej mamie chipsy tylko po to, żeby mieć te kartony.
27:12I my uchnęliśmy tym mój ojcu wódkę.
27:14Tak.
27:15I potem ją piliśmy w tych kartonach.
27:17Nie próbowałeś tam pocałować.
27:19Pocałować.
27:28Widzisz, ja wiem, co ty czujesz, Loa.
27:30Ja tak miałem po śmierci mojego ojca.
27:33Tutaj to nawet nie potrafiłem wejść.
27:38Ale z czasem będzie łatwiej.
27:39Wszystko w porządku?
27:52Moim zdaniem mój ojciec zdradzał matkę.
27:55Co?
27:56I dlatego to się wszystko wydarzyło.
27:58Zradzał ją kiedyś.
27:59Nikt mi nie wierzy.
28:00Zradzał ją teraz.
28:01Dobry wieczór pani Jerze.
28:13Wszystko dobrze?
28:14Tak, tak.
28:16Moje kondolencje.
28:17Bardzo dziękuję.
28:19Myślę, że trzeba ją przetransportować do domu.
28:21Nie uważasz?
28:25Powiedz mi.
28:27Z kim tak rozmawiałeś na zewnątrz w całych skowronkach?
28:31Nie rób z siebie pośmiewiska.
28:33No dobra, dobra, chodź.
28:35Ja się nią zajmę.
28:36Zabierę ją do domu.
28:37Chodź, dobra, chodź.
28:38No już, jeszcze krótka.
28:41Chodź.
28:46Jesteś taki miły.
28:50Taki miły, to powinieneś mieć miłą dziewczynę.
28:53Miłą jakąś laskę.
28:56No już trzeba wydatknąć.
28:57Nie, nie, nie, nie.
29:00Pójdźmy do ciebie.
29:01Napolimy się.
29:05No dobra, daż mi znacz, jak dowiedzisz.
29:07Nie ma mowy.
29:08Wsadź, wsadź.
29:09Wsadź, wsadź.
29:10Wsadź, wsadź.
29:12Dzień dobry.
29:13Dzień dobry.
29:14Dzień dobry.
29:15Dzień dobry.
29:16Dzień dobry.
29:17Dzień dobry.
29:18Dzień dobry.
29:19Dzień dobry.
29:49Dzień dobry.
29:50Dzień dobry.
29:51Dzień dobry.
29:52Dzień dobry.
30:22Dzień dobry.
30:23Dzień dobry.
30:24Dzień dobry.
30:25Dzień dobry.
30:26Dzień dobry.
30:56Dzień dobry.
31:26Dzień dobry.
31:27Dzień dobry.
31:28Dzień dobry.
31:29Dzień dobry.
31:30Dzień dobry.
31:31Dzień dobry.
31:32Dzień dobry.
32:02Aura, hej, Aura, wstawaj, wstawaj.
32:12Co się wstało?
32:14Nic, chyba upadłam.
32:16Której skocina?
32:17To jest szósta.
32:18Ubieraj się.
32:19I jedziemy na mszę.
32:23Nie, nie idę na żadną pizzę.
32:25Idziesz a masz pomóc.
32:31Idziesz na mszę, a po mszy będziemy rozmawiać o pogrzebie.
32:39Czy ty grzebałaś w workach na śmieci?
32:42No, szukałam czegoś.
32:47Czekam.
33:01Cześć, mamu.
33:30Dzięki za fotki.
33:32Zadzwonię później, to pogadamy.
33:33Kocham cię, pa.
33:37Jak śmiesz mi grozić.
33:39Nie masz o niczym pojęcia, nic nie wiesz.
33:42Wrócę wieczorem, wtedy porozmawiamy.
33:47Idźcie w pokoju Chrystusa.
33:50Bogu nie będą dzięki.
34:00To nie jest wybrazy współczucie.
34:04Wszystko jest przygotowane, dobrze.
34:06Proszę, bie spokojnie.
34:13Maria była wspaniałą kobietą.
34:16Będzie nam jej brakować.
34:18Laura?
34:19Laura?
34:19Laura?
34:20Dzięki za oglądanie.
34:44KONIEC
35:14Leon, nie otwieraj beze mnie.
35:44Przepraszam, czy coś się stało?
35:48Nie.
35:50Ja...
35:52Biegnie się pobawić.
35:54Wejdź do środka, zaparzę kawa.
36:04Przepraszam cię za bałagan.
36:08Widziałam cię na mszy.
36:12To jest za ładne nabożeństwo.
36:14Tak.
36:16A w Warszawie też chodzisz do kościoła?
36:20Nie.
36:22Nie mogłabym mieszkać w dużym mieście.
36:28Ty jesteś jengielką, co innego. Sprawa idealna.
36:32A dla mnie, jak mam rodzinę, to jest po prostu za drogo.
36:36Przepraszam, ale muszę cię o to zapytać.
36:38Po co tu przyjechałaś?
36:44Slepiasz z moim ojcem?
36:46Słucham?
36:48Nie wiem, jak inaczej mogłabym o to zapytać.
36:52Widziałam twój sweter w jego samochodzie.
36:54Wczoraj wieczorem przyjechał ci go oddać.
36:56Tutaj jest mój synak.
36:58Czy macie romans?
36:59Wynoś się z mojego domu.
37:00Trzeba wam przeszkadzać, tak?
37:02Zaczęliście snuć jakieś plany?
37:04Jerzy zawsze mówił, że jesteś nienormalna.
37:08Słucham?
37:10Jakie register?
37:12Ja.
37:20Ty jesteś z mężem, trzymaj tam.
37:24To trudne.
37:26To trudne na ten stopie.
37:28Zobacz, sedaj wszystkim.
37:30Coś się wlew!
37:32Gdyż bez z mojej mieszkań?
37:34Zobacz, to trudne.
37:36Skąd masz telefon, Manny?
37:40Poczekaj.
37:41Posłuchaj tego.
37:42Jak śmiesz mi grozić.
37:44Nie masz o niczym pojęcia.
37:45Nic nie wiesz.
37:48Wczoraj wieczorem widziałam w samochodzie ojca czerwony sweter.
37:52On należy do Sary.
37:54Z gabinetu.
37:55Wczoraj był u niej.
37:57Kto jedzie w środku nocy, żeby oddać kobiecie sweter
38:00i to dzień po śmierci żony?
38:01Przecież to jest nienormalne.
38:02Moim zdaniem mama dowiedziała się o jego romansie.
38:06Poczekaj, ja wiem, że ty myślisz, że jestem nienormalna.
38:08Dlatego nie chciałam ci mówić.
38:10Ale jestem przekonana o tym, że on kłamie.
38:12Na temat Sary, na temat wszystkiego.
38:14Posłuchaj, a co jeśli mamie się stało?
38:16Coś przez nich.
38:20Mama.
38:22Mama wiedziała o Sarze.
38:27My wszyscy wiedzieliśmy.
38:29Mama się na to zgodziła.
38:32Ona chciała, żeby tata ułożył sobie życie i był przygotowany, wiesz?
38:40Czyli on u niej wtedy był, tak?
38:43Dlatego teraz ma wyżytu sumienia.
38:48Jeśli mama o wszystkim wiedziała, to o co chodzi z tą wiadomością ogłosową?
38:51By się kłócili, tak?
38:53Jak normalne małżeństwo.
38:54A brakuje figurki.
38:55Jakiej figurki?
38:56Figurki żaby, przesadzawcę.
38:57Widziałam tam krew, a on miał ranę na dłoni.
39:03Ojciec nie mógłby skrzywdzić mamy.
39:07On nie jest takim człowiekiem.
39:12Musisz przestać.
39:15Proszę cię.
39:16Daj ubranie.
39:36Nie, ja wezmę.
39:36Wzięłam trochę ubrań dla mamy do domu pogrzebowego.
39:46Co myślisz?
39:51Pytam, bo wczoraj wieczorem bardzo ci to interesowało.
39:55Jest okej.
39:56Laura, idziesz ze mną.
40:01Ja pojadę.
40:02Nie, nie, nie.
40:06Siadaj.
40:07Nie, nie.
40:17Nie, nie, nie.
40:18Nie, nie, nie.
40:20Nie.
40:21KONIEC
40:51KONIEC
40:53KONIEC
40:55KONIEC
41:21KONIEC
41:52Mama mówiła, że to piękne miejsce
41:54Traktowała je jak święte
41:58W młodości
41:59Wyciągała mnie tu na modlitwę
42:01Kiepski ze mnie katolik, ale
42:04Zrobiłbym wszystko, żeby być blisko niej
42:10Trudno się patrzy
42:12Jak kobieta, która urodziła
42:13I wychowała twoje dzieci
42:14Traci siłę
42:17To dziwna rozsta
42:19Ty mam ochotę znowu się modlić
42:21Robiliśmy, co się da i żyliśmy pełnią życia.
42:26Maria nie chciała, żebym czuł się ograniczony jej chorobą aż do końca.
42:37Kochałem Twoją matkę nad życie.
42:45Ale nasz układ to jest nasza sprawa.
42:48Wszystko, co się działo, było za jej zgodą.
42:51Nie zdradziłem jej ani nie skrzywdziłem.
42:54Nie powiedziałem, że...
42:55Dlatego jeżeli jeszcze raz zbliżysz się do Sary albo znowu podważysz moje zdanie,
43:02to przysięgam na Boga, że Twoja noga więcej w naszym rodzinnym domu nie postanie.
43:06Rozumiesz?
43:09Czy rozumiesz, co mówię?
43:13Tak.
43:16Tak.
43:16Tak.
43:16Tak.
43:19Tak.
43:20Tak.
43:21Tak.
43:23Tak.
43:23Tak.
43:24Tak.
43:24Tak.
43:25Dzięki za oglądanie!
43:55Dzięki za oglądanie!