Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 1/8/2015
Powoli wszystko odchodzi w zapomnienie.Ludzie, domy ,w których już nikt nie zamieszka i nie słyszy się tętniącego w nich życia...Pozostają wspomnienia, ot choćby takie...Ranek , ósmego kwietnia wita mnie słońcem.Kapryśne Korfu, niczym męskie libido.Co począć w taki obiecujący dzień.Wyruszam ze swoją "blondynką" (czyt.aparat fot) w boczne uliczki i usiłuję utrwalić piękno domów, które zabierze czas. Pewnie już niedługo, patrząc na stan niektórych

Category

🏖
Travel